Dzisiaj chciałam Wam w skrócie przedstawić najnowszy numer magazynu Ostanowka: Rossija - Wydanie specjalne, ale uwaga, jest to nowy numer na przyszły, 2017 rok!
Głównym tematem jest Moskwa.
Akurat tak się przytrafiło, że moja koleżanka ze szkoły, która obecnie jest w drugiej technikum, pochodzi z Ukrainy i we wakacje była właśnie w Moskwie, w Petersburgu i przedstawiła mojej klasie prezentacje multimedialną na temat tych miejsc. Raz, że pięknie o nich opowiadała, dwa - niektóre miejsca były przepiękne. Ale do rzeczy.
Najnowsze wydanie specjalne, jak zwykle pozwala nam jak każdy magazyn pochodzący od tego wydawnictwa na spokojną, bezstresową naukę języka. Mamy wiele pól do manewru, a mianowicie pierwszym sposobem na ułatwienie tej nauki są słowniczki u dołu każdej strony. Dodatkowo słowa wytłumaczone poniżej, w tekście są oznaczone czerwoną czcionką, więc szybko rzucają się w oczy i są ponumerowane. Drugim naszym pomocnikiem, są Kody mp3. Gdy nie mamy czasu na czytanie i składanie zdań, zawsze można pobrać sobie dany artykuł i słuchać go na przykład w drodze do szkoły czy pracy. Jest jeszcze możliwość numer trzy - możemy zeskanować kod QR telefonem, czy też tabletem i słuchać nagrań tak jak w punkcie drugim. Czyż te magazyny nie są wspaniałe? No są.
Pierwsze, co rzuca się w oczy to mapka, po drugiej stronie okładki. Tak jakby wewnątrz. Alfabetycznie idąc literkami zaznaczone są miejsca, które warto odwiedzić, a dodatkowo są zaznaczone na mapie.
Pierwszym artykułem jest notatka nieco zbyt opisowa, czyli Moskwa w liczbach. Odczytamy tam liczbę mieszkańców, powierzchni itp.
W kolejnym dowiemy się troszkę o środkach transportu i to nie o jednym, a kilku. Nawet i Moskiewski teatr nam nie straszny - o tym również w tym wydaniu napisano. Kreml, cerkwie ze złotymi dachami, czy Moskwa jako miasto - ten magazyn podkreśla walory turystyczny, ale i kulturalne, o których nie można zapomnieć znajdując się w Moskwie. Kilka dni temu czytałam kryminał pt.: Plac Komsomolski - Martina Cruz Smith'a. To również w Moskwie. Także jak widzicie, znacie już powód, dlaczego sięgnęłam po tę książkę. :D Opisane krótko życie w Moskwie - wcale również nie wygląda tak strasznie.
Bardzo spodobało mi się to wydanie i jestem bardzo zadowolona, że miałam okazję przeczytać te wszystkie artykuły i podszkolić nieco swój język. Uważam te magazyny za dobry krok w stronę efektywnego uczenia się, wystarczy tylko chcieć. Kosztuje jedyne 14,90, a więc to nie jest tak dużo. Zdecydowanie polecam to wydanie wszystkim tym, którzy chcą w przyszłości wybrać się do Moskwy tak jak ja. :)
Serdecznie dziękuję Wydawnictwu za magazyn
Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńMoskwa to jedno z miast, które chciałabym zwiedzić.
OdpowiedzUsuńTo kiedyś chyba wybierzemy się razem, co Ty na to .;d
UsuńJa też bym chciała kiedyś zobaczyć Moskwę.
OdpowiedzUsuńChętnie bym Moskwę odwiedziła, więc i magazyn mógłby mnie zainteresować! ;)
OdpowiedzUsuńZróbmy sobie wycieczkę blogerek do Moskwy ;d
UsuńChciałabym znać rosyjski, ale na razie skupiam się na hiszpańskim.
OdpowiedzUsuńOh, rozumiem. ;)
UsuńBardzo bym chciała kiedyś odwiedzić Moskwę :) Z chęcią sięgnę po magazyn.
OdpowiedzUsuńSuper, że jest nas więcej niż tylko ja. ;d
UsuńMimo że znam język rosyjski, to Moskwy nie mam zamiaru zwiedzać. Wystarczy mi oglądanie jej z fotografii.
OdpowiedzUsuńSzkoda. :(
UsuńTe magazyny robią się ostatnio coraz bardziej popularne. Język rosyjski znam, ale nie aż tak, by czytać coś bez słowniczka. XD Chociaż byłoby fajnie posiadać taki magazyn w języku rosyjskim, a jeszcze lepiej w angielskiej wersji. ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Jools and her books
Oj tak. EM również są dobre. ;)
UsuńAwww. Moskwaa! Zwiedzałabym. Ale się nie zanosi w nabliższym czasie być nawet blisko :c
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
To Read Or Not To Read
No u mnie niestety podobnie. :(
UsuńI ja z przyjemnością wybrałabym się do Moskwy :)
OdpowiedzUsuńMmm, zróbmy sobie wycieczkę do Moskwy!!!
Usuń