Pitbull. Nowe porządki.

"- Oglądamy coś? 

- Dobrze, ale co? 

- Oglądaliśmy drugą część Pitbulla? 

- Nie.

- No to obejrzymy teraz."

 

PITBULL. NOWE PORZĄDKI 

Reżyseria: Patryk Vega

Scenariusz: Patryk Vega

Gatunek: Dramat, Sensacyjny

Produkcja: Polska

Premiera: 21 stycznia 2016 (ŚWIAT) 22 stycznia 2016 (POLSKA)

Trzeba zwalczyć Grupę Mokotowską dlatego dwie warszawskie komendy łączą się. 

Nie wiedziałam, czego się spodziewać po ten części. Wiedziałam, że na pewno musi być lepsza, jeśli została wyprodukowana w tym roku, nie to, co pierwsza część, w 2005 roku. Bardzo się ucieszyłam, jak zobaczyłam Grabowskiego w swojej roli. Byłam tylko ciekawa, gdzie jest jego syn. Ale nie przesadzajmy, nie było też go znów tak dużo w tym filmie. Są za to nowe postacie, które lubię, ale i kogoś mi brakło... Brakło mi oczywiście Dorocińskiego. Przecież w roli Majami spisałby się świetnie. No, ale nie można mieć wszystkiego. 

Za to Bogusław Linda - spisał się rewelacyjnie. Podobała mi się jego gra aktorska. To samo z Agnieszką Dygant - chociaż ta jej rola mocno różni się od Frani Maj, oj i to jeszcze jak... Ale dała czadu - muszę przyznać. Jak Ostaszewskiej nie lubię, tak po tej produkcji to się nie zmieniło, chociaż grała słodką idiotkę na moje oko dość dobrze. Nie lubiłam jej w filmie, no tak samo jako aktorką za nią nie przepadam i staram się unikać filmów z nią w roli głównej. A Zupy jak ja nienawidziłam, o mamo! To była czysta nienawiść do bohatera filmu, naprawdę. A tę postać grał Krzysztof Czeczot. 

Widać w tej produkcji pewną zmianę. Otóż nie widzimy tutaj policjantów pijących na umór, jak w pierwszej części. Tutaj już są inni, jak normalni ludzie. Nie chlejący w każdej możliwej chwili i to mi się podoba, ta zmiana. Mówią też, że Majami jest idolem wszystkich nastolatek, bo ciacho, bo fryz i w ogóle kozak. Otóż... jeszcze zaliczam się do grona nastek i nie, nie jestem jego fanką. Fajnie stworzona postać, ale wcale nie taka boska. Szkoda, że Dorociński odmówił tej roli, bo spisałby się świetnie i wtedy do grona nastek i ich zachwytów nad Majami wtedy bym była. :D 

 

Były chwile, które mnie obrzydzały i szokowały, więc muszę przyznać, że zalicza się do gatunku, jaki jest mu przydzielony. Zainteresowałam się produkcją, była intrygująca, z niespodziewanymi zwrotami akcji. Zwłoki odkopane z ziemi zatrważają.

Wiem, że nie jest to strikte recenzja filmowa, tylko opinia. Tak, opinia. I moim zdaniem warto sięgnąć po tę produkcję. Po ciężkim tygodniu, warto obejrzeć go w piątek wieczorem i się odmóżdżyć. Jeżeli oglądaliście pierwszą część, to czemu nie i drugą? Ja wiem, że jeżeli tylko w kinach pojawi się trzecia część - jadę na nią. Obowiązkowo! Jak nie lubię jeździć do kina, tak tym razem się przełamię, co będzie szokiem dla moich znajomych. :) 

Także polecam, obejrzyjcie go sobie. :)