Dzień dobry!
Przychodzę dzisiaj do Was z krótką opinią na temat jednej z biografii człowieka, którego na pewno kojarzycie. Jest to kolejna pozycja z wydawnictwa REBIS, jeśli chodzi o opisywanie życia ludzi. Miałam już okazję poznać Krawczyka, Zauchę... Teraz przyszła kolej na Smolenia. W kolejce do przeczytania czeka również biografia Kory. Nie przedłużając, przejmy do dalszej części wpisu.
Blaski i cienie życia Bohdana Smolenia.
Trudno znaleźć osobę tak pełną skrajności jak Bohdan Smoleń
– jeden z największych artystów polskiej sceny. Utalentowany kabareciarz i
aktor. Miłośnik zwierząt stroniący od ludzi. Postać komiczna i tragiczna
zarazem.
Wraz z Zenonem Laskowikiem stworzył niezapomniany duet w
poznańskim kabarecie Tey, wywołując salwy śmiechu jak Polska długa i szeroka.
Przez lata sprawiał, że na ustach milionów rodaków pojawiał się uśmiech. Blask
sceny nie docierał jednak do jego życia prywatnego. A ono toczyło się w cieniu
ogromnych tragedii – śmierci syna i żony.
A tam, cicho być! to biografia człowieka budzącego wiele
kontrowersji, od zachwytów po żal i gorycz. Człowieka, który potrafił być
dobry, ale i przykry dla osób dla niego ważnych. Angażującego się, by za chwilę
od zbyt bliskich relacji uciekać. W ostatnich latach życia schorowanego i wręcz
odpychającego. Człowieka, którego tak naprawdę niewiele osób znało i rozumiało.
Człowieka, który być może nie znał i nie rozumiał sam siebie.
Książka jest w twardej oprawie, większym formacie. Białe stronice są udekorowane zdjęciami czarno białymi z życia Bohdana. Jest to dobre uzupełnienie biografii. Czcionka jest wystarczająca dla oka, szkoda jedynie tych białych kartek. Oczy nieco szybciej się męczą. Mamy tutaj ponad dwieście stron napisanych o życiu aktora i kabareciarza. Co do wydania oprócz koloru stron, nie mam co się przyczepić.
Jednak spodziewałam się troszkę innej lektury. Myślałam, że bardziej też skupimy się na jego prywatnym życiu, ja wiem, że kabaret był jego nieodłączną częścią, ale tutaj było tego za dużo, szczerze to momentami nudziłam się... Było też tak, że czasami pisano o wszystkim, ale nie o nim, stąd też moje znudzenie. Mimo tego widać, jakie jest życie znanej osoby - jak wiele trzeba poświęcić i jak człowiek potrafi się zachowywać, w tym innym świecie... To, co jest kolorowe na pozór, tak po prawdzie jest całkiem inne. I uwierzcie mi, że nigdy nie zmieniłabym tej ciszy, którą mam, na tak zwany blask fleszy, dla pieniędzy... Chociaż jego talent nie mógł się zmarnować.
Kto nie znał Bohdana Smolenia? Ja go najbardziej darzę sentymentem przez sitcom "Świat według Kiepskich". Grał tam listonosza Edzia, jedynego w swoim rodzaju. Nie raz lubię obejrzeć jakiś odcinek, z tych właśnie starszych, nawet z też nie żyjącą babką...
Myślę, że ta trudna przeprawa z tą biografią nie jest dla każdego. Ja dość długo ją czytałam, jakoś nie mogłam pewnymi momentami przebrnąć. Więc jeśli szykujecie się do zapoznania ta pozycją, wiedzcie, że musicie mieć więcej czasu, bo nie "łykniecie" jej na raz.
Reasumując, sama spodziewałam się nieco lżejszej w odbiorze, trochę innej lektury, niemniej jednak nie była ona zła. Nie polecam Wam - sami musicie zdecydować, czy chcecie ją poznać, tym bardziej, że biografia nie jest typową książką, jakie tutaj polecam.
Za egzemplarz dziękuję wydawnictwu
To na pewno postać, którą warto poznać, a obecnemu pokoleniu przybliżyć.
OdpowiedzUsuń