Witajcie,
dzisiaj pragnę zrecenzować Wam książkę, na która jakiś czas polowałam w bibliotece. Słyszałam o niej wiele dobrego, a, że była to dla mnie nieznana autorka, a dość zachwalana, stwierdziłam, dlaczego nie? Może mnie nie zawiedzie. Miejmy nadzieję - tak myślałam, przeglądając kolejne regały z półkami. Trzymając ją w dłoniach... już wtedy podejrzewałam, że to będzie coś nietuzinkowego. Coś, co może zostać zapamiętane na bardzo długo. Czy tak było? Sprawdźcie sami.
Mila Rudnik - urodziła się w 1978, jest ekonomistką z zawodu, freelancer z zamiłowania. Posiada dwa koty i połowę psa. Zawsze chciała pisać - w końcu jej się to udało. Recenzowana książka jest jej debiutem literackim.
Mila Rudnik - Miłość przychodzi z deszczem