Dzień dobry,
przychodzę dzisiaj do Was z książką, która miała swoje wznowienie. Z książką, która jest bardzo ważna... Ze względu na tematykę, na emocje, samo przesłanie, które daje. Będzie to raczej opinia, bo ciężko pisać o czymś, co jest tak... przykre, ale jednocześnie prawdziwe i gdzieś spychane na bok.
Ewa Nowak - z zawodu pedagog - terapeuta, ekspert pedagogiczny portalu "Zwierciadło". Pisze książki dla młodzieży już od kilkunastu lat. Między innymi: Bardzo biała wrona, Bransoletka, Niewzruszenie i wiele, wiele innych.
Ewa Nowak - Orkan depresja
Szesnastoletni Borys Orkan cierpi na depresję. Środowisko, w którym żyje, dostarcza chłopcu wiele miłości i cierpienia - jak to w życiu. Choroba sprawia, że chłopiec zaczyna widzieć swoje życie jedynie jako pasmo niekończącej się udręki. Samobójcza śmierć sąsiada i toksyczna znajomość z poznanym na oddziale psychiatrycznym Miszą prowadzą Borysa do fascynacji samobójstwem. Otoczony rodziną, znajomymi i serdeczną miłością dziewczyny, Borys odpycha wszystkich i z wolna pogrąża się w samotności. Udręczony chorobą, nie widzi już dla siebie wyjścia...
Dzisiaj nie będzie standardowej recenzji. Chciałabym BARDZO zwrócić Waszą uwagę na tę książkę. Jest to opowieść o młodym chłopaku, który choruje na depresje. Mimo wielu znajomych wokół, kolegów, koleżanek i wcale nie najgorszej sytuacji życiowej czuje się samotny wraz ze swoimi myślami, które są pochłonięte przez chorobę. Trudno mi się czytało tę pozycję. Powiem szczerze, że depresja to temat nam tak bliski, że nawet nie zdajemy sobie z tego sprawy. W czasach, w jakich przyszło nam żyć, co druga czy co trzecia osoba powinna skorzystać z pomocy psychologicznej, co najmniej. Tylko oczywiście zawsze udajemy twardych, by nikt nie brał nas za słabych i później dochodzi do sytuacji, których kompletnie nikt się nie spodziewał.
Sama byłam w bliskim kontakcie, całkiem niedawno, z osobą, która chciała się zabić. Miała próbę samobójczą. Mam też styczność z ludźmi, którzy chorują w inny sposób, są uzależnieni. Myślicie, że długa droga prowadzi od jednego do drugiego? Niestety, ale nie. Granica jest cieniutka. I człowiek, który zdaje sobie sprawę, jest obarczony tymi wszystkimi sytuacjami, myślami, że i on powinien zaczerpnąć oddechu. I chyba tak bardzo wydała mi się ta historia bliska, że stwierdziłam, że po prostu MUSICIE przeczytać tę pozycję. Poznać myśli naszego bohatera, zrozumieć go i zrozumieć to, co dzieje się wokół nas.
Depresja to nie jest wymysł. TO CHOROBA. Choroba naszej cywilizacji.
Koniecznie musicie sięgnąć po "Orkan depresja" polecam Wam mocno.
Za egzemplarz dziękuję wydawnictwu
To prawda, temat depresji jest trudny, ale warto o niej czytać, by mieć świadomość na czym ona polega.
OdpowiedzUsuń