Dzień dobry,
dzisiaj bardzo krótko na temat opowiadania, które ostatnio czytałam. Autor sam się do mnie zgłosił, a że to opowiadanie, więc standardowej recenzji nie będzie, a tylko krótka opinia. Jak wiecie nie za bardzo przepadam za krótką formą, w tym przypadku opowiadaniem, ponieważ nie można zbyt wielu wątków rozwinąć. Wolę powieści, bo wtedy to ma sens. Daje jednak czasem szansę i patrzę, co ciekawego chodzi autorom po głowie...
Dawid Torus - Dwudziestopięcioletni mężczyzną, który od zawsze pragnął
wydać swoją własną książkę, ale jednocześnie bał się spełnić to marzenie. Czuł
lęk i mnóstwo wątpliwości: a jak nie spodoba się innym;
co jeśli będzie kiepska; czy ktokolwiek w ogóle będzie chętny ją przeczytać…
Na szczęście któregoś dnia, utyrany przebywaniem w czterech ścianach ze względu
na pandemię koronawirusa, postanowił zrealizować tę fantazję i pokazać światu
swoją twórczość.
Dawid Torus - Głowa
Wiktoria budzi się rano i od razu zauważa, że coś jest nie w porządku. Co gorsza, z każdą upływającą sekundą dziwne odczucia stają się jeszcze intensywniejsze. Dziewczyna doświadcza nietypowego bólu, który wręcz rozdziera jej głowę. Właśnie zaczął się koszmar, z którego nie sposób się obudzić…
Uważam, że można było spokojnie rozwinąć to opowiadanie, wprowadzić
więcej tajemniczości, nie zdradzać w międzyczasie zakończenia tego
opowiadania. Na mnie nie zrobiło większego wrażenia niestety. Też nie
jestem do końca przekonana, czy nazwa thriller psychologiczny jest tutaj
słusznie przydzielony, bo nie czuć właśnie tego klimatu, nie ma
tajemniczości, intrygi a i na samej psychice człowieka to też tak
średnio, tym bardziej, że ruszony został temat przemocy domowej, co jest
tematem zawsze na czasie i nie można go tak potraktować "po macoszemu".
Ebook ma zaledwie piętnaście stron i jestem niestety nieusatysfakcjonowana. Zawsze wymagam troszkę więcej więc może dlatego... Jednak jeśli lubicie krótką formę tak jak w tym przypadku, na stronie TUTAJ można pobrać to opowiadanie za darmo! Zachęcam Was do zapoznania się z nim i wyrażenia własnej opinii. :)
Ebook ma zaledwie piętnaście stron i jestem niestety nieusatysfakcjonowana. Zawsze wymagam troszkę więcej więc może dlatego... Jednak jeśli lubicie krótką formę tak jak w tym przypadku, na stronie TUTAJ można pobrać to opowiadanie za darmo! Zachęcam Was do zapoznania się z nim i wyrażenia własnej opinii. :)
Lubicie czytać opowiadania? Macie co do nich jakieś wymagania?
Zaintrygował mnie początek, więc przeczytam :)
OdpowiedzUsuń