niedziela, 16 maja 2021

Ethan Kross - Intuicja. Wewętrzny głos

 Witajcie, 

Przychodzę dzisiaj do Was z krótką opinią książki, którą w ostatnim czasie miałam okazję przeczytać. Jest to poradnik, w ostatnim czasie dość często sięgam po taką literaturę, próbując poniekąd znaleźć siebie w tych książkach. Ale i spróbować zrozumieć. A więc zapraszam. 

Ethan Kross - profesor na Wydziale Psychologii Uniwersytetu Michigan i Ross School of Business. Jest dyrektorem Laboratorium Emocji i Samokontroli. Jego badania sprawdzają, w jaki sposób ludzie mogą kontrolować swoje myśli, zachowania, uczucia, a by poprawić swoje życie.

Ethan Kross - Intuicja Wewnętrzny głos


Wszyscy mamy go w swojej głowie. Czasami nam doradza, czasami zrzędzi lub krytykuje. Może nas przed czymś ostrzegać albo za coś ganić. Nie sposób go nie słyszeć, jednak sztuką jest słuchać go mądrze. O tym, czym jest „wewnętrzny głos” i jaki ma wpływ na nasze życie, pisze wielokrotnie nagradzany psycholog i neurobiolog Ethan Kross.
Jeśli przyznalibyśmy się przypadkowo spotkanej osobie, że rozmawiamy sami ze sobą, w najlepszym wypadku zostalibyśmy uznani za ekscentryków. A prawda jest taka, że wewnętrzny głos towarzyszy nam wszystkim. Czasami, kiedy mierzymy się z trudnym zadaniem, podnosi nas na duchu: „Dasz radę! Możesz to zrobić”. Innym razem jest naszym najsurowszym krytykiem: „Jak mogłeś to zrobić? Wszyscy będą się z Ciebie śmiać”. Te wewnętrzne dyskusje mają tak potężną moc, że mogą nie tylko zepsuć nasz nastrój, podważyć naszą samoocenę, ale nawet wpłynąć na nasze zdrowie.
Wewnętrzny głos towarzyszy każdemu z nas i w swych sądach jest często bezlitosny – nie daje zapomnieć o popełnionych błędach, wytyka najdrobniejsze potknięcia oraz snuje niepokojące wizje przyszłych niepowodzeń. Możemy jednak przerwać łańcuch negatywnych myśli, zacząć traktować siebie z życzliwością i zdjąć z siebie niepotrzebną presję. Jak się do tego zabrać? Z pomocą przychodzi Ethan Kross.
Autor, czerpiąc z doświadczeń wyniesionych z własnych badań oraz najnowszych odkryć w dziedzinie neurologii i psychologii mózgu, podpowiada, jak podnieść swoją samoocenę, wzmocnić pewność siebie i uczynić z wewnętrznego głosu sprzymierzeńca. Wiedzę naukową przeplata z historiami prawdziwych przypadków. 

Okładka jest satynowa, bez skrzydełek. Nie posiada dodatkowej ochrony przed uszkodzeniami mechanicznymi, a szkoda. Stronice są kremowe, czcionka wystarczająca, literówek brak, a marginesy i odstępy między wersami zostały zachowane. Książka została podzielona na rozdziały. Znajduje się też tutaj cała masa przypisów, która zajmuje prawie siedemdziesiąt stron. 

Sięgając po tę książkę nie wiedziałam dokładnie, czego się spodziewać. Chyba czegoś bardziej... Hm, nawet nie wiem jak to określić. Jestem osobą, która często polega na swojej intuicji i która mało kiedy mnie myli. Myślałam, że będzie to wszystko prościej opisane, chociaż nie jest trudna w odbiorze. Wynieść z niej naprawdę można sporo, nawet na przykładach kilku osób. Jednak nie do końca mnie ona przekonała. Nie trafiła w moje gusta, a ja spodziewałam się nieco innej lektury. Merytorycznie jest naprawdę dobra, więc nie warto zrażać się moimi odczuciami. Warto poznać opinie innych i przekonać się, na własnej skórze, czy się Wam podoba czy też nie. 

Momentami odnosiłam wrażenie, że autor trochę zbyt na wyrost chce nas przekonać do trajkotu w naszej głowie... Za dużo było lania wody w niektórych momentach. Okej, można opisać pewną sytuację, ale niektóre było naciągane, przynajmniej tak ja to odebrałam. Na samym końcu pojawiają się podsumowania, wypunktowane, rzeczowe. Szkoda, że takie podsumowania nie miały miejsca wcześniej w tej lekturze. 

Z takich ciekawostek, możemy się dowiedzieć, że sami do siebie mówimy cztery tysiące słów na minutę, oczywiście w myślach i to jest owy trajkot, określony przez autora książki. Część rzeczy, o których tutaj mowa w ogóle mnie nie zdziwiła. Dlatego odebrałam ją tak... niezbyt skierowaną do mnie, ale sama sprawdzałam i zbiera dość dobre opinie. Dlatego warto je poczytać i zastanowić się, czy będzie dla Was ona odpowiednia. 

Ja nie polecam, bo nie wpasowała się w moje gusta, chociaż raz jeszcze podkreślam, jest naprawdę dopracowana i dość szczegółowa. Czasami tak jest, że trafia się na nieodpowiednią dla siebie lekturę, a ta taka właśnie dla mnie była. 

Sięgniecie po tę publikacje? A może już ona za Wami? Lubicie tego typu książki? 

Za egzemplarz dziękuje wydawnictwu 

4 komentarze:

  1. Brzmi niekoniecznie przekonująco, więc raczej spasuję. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja chętnie bym przeczytała, gdyż lubię tego rodzaju książki. Można się z nich wiele dowiedzieć ciekawego.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja niezbyt ufam poradnikom. Kiedyś mocno się nacięłam.

    OdpowiedzUsuń

Chciałabym podziękować Wam za każde odwiedziny, za każde przeczytane słowo, to wiele dla mnie znaczy, naprawdę. Lubię dyskutować, więc jeżeli podejmiecie się dyskusji, napiszecie choćby kilka słów, ja będę szczęśliwa i zawsze odpowiem.
Raz jeszcze, dziękuję. ♥

Opisy książek w większości nowych postów pochodzą z lubimyczytać bądź niektóre wymyślam sama. ;)