niedziela, 14 lutego 2021

Meg Elison - Księga Etty #2

 Witajcie Moi Drodzy! 

Przygotowałam dla Was dzisiaj krótką recenzję książki, po której spodziewałam się wiele, a już w szczególności tego, by była lepsza niż pierwsza część. Zabrałam się za nią dość szybko, bo akurat miałam czyste konto odnośnie egzemplarzy recenzenckich. Ostatni weekend stycznia, stwierdziłam, że poznam tę historię. Czy dostałam to, co chciałam? Czy byłam zadowolona? 

Meg Elison - wyleciała ze szkoły średniej, ale za to skończyła Uniwersytet Kalifornijski w Berkeley. Jej debiutancka powieść "Księga Bezimiennej Akuszerki" zdobyła w 2014 roku Nagrodę im.Philipa K.Dicka. Meg mieszka w rejonie zatoki San Francisco i pisze tak, jakby się jej kończył czas. 

Meg Elison - Księga Etty #2 


Dotąd jej życie było wędrówką.
Teraz będzie walką.
Etta pochodzi z Nowhere, osady założonej przez tych, którzy przeżyli plagę, w tym przez Bezimienną Akuszerkę. Tajemnicza choroba zniszczyła dawny świat i sprawiła, że przy życiu pozostało niewiele kobiet, a porody są bardzo niebezpieczne. Ci, którzy przetrwali, powoli próbują przywrócić porządek i wprowadzić nowe normy społeczne. W Nowhere kobiety i położne traktuje się jak święte i to one dominują w społeczności. Etta wybiera jednak wolność, jaką dają jej łowiectwo i szabrownictwo. Przemierza pustkowia w poszukiwaniu reliktów przeszłości, które mogą się do czegoś przydać. Czasem zmuszona jest też stawiać czoło bezwzględnym handlarzom niewolników, którzy polują na kobiety i dziewczynki. Dlatego w drodze staje się Eddym.
Kiedy handlarze napadają na jej osadę, Etta bez namysłu wyrusza, by uwolnić bliskich lub ich pomścić. Ta misja prowadzi ją w paszczę Lwa z Estiel – bezwzględnego i okrutnego przeciwnika. W jej rękach spoczywa nie tylko życie uwięzionych, ale i los nowego świata.

Okładka drugiej części zdecydowanie pasuje do pierwszej, jest tutaj zmieniony kolor przewodni na granatowo-fioletowo-morski, główna postać na środku. Jednak styl został ten sam. Podoba mi się, nawet bardzo. Chciałabym w końcu mieć osobne pomieszczenie na książki, by móc je układać obok siebie, a nie wciskać, byleby się zmieściły. Gdziekolwiek. Satynowa okładka, miła w dotyku. Ostatnio wiele do mnie lektur dotarło właśnie z takim wykończeniem.
Posiada skrzydełka, które chronią przed uszkodzeniami mechanicznymi. Niestety, mojego egzemplarza nawet koperta bąbelkowa nie uchroniła, gdyż dostałam książkę z zagiętym górnym rogiem. Nie jest to aż tak bardzo widoczne, ale serduszko zabolało. Na jednym z nich przeczytacie kilka słów o autorce, a na drugim kilka krótkich polecajek. Stronice są kremowe, czcionka duża, literówek brak. Odstępy między wersami zostały zachowane tak jak i marginesy.

Moje drugie spotkanie z autorką i muszę przyznać, że jest postęp. Nie nudziłam się, aż tak bardzo jak podczas poznawania pierwszej części. Uważam, że ta jest o wiele przystępniej napisana, i dzieje się tutaj dość sporo, dzięki czemu możemy obserwować główną postać dokładnie, ale z oddali. Pióro jest lekkie i dzięki temu czyta się szybko i przyjemnie bez jakichkolwiek blokad. Chwilami powiewało nudą, pojawiały się takie ale melodramaty, ale to tylko chwilowo. Tutaj świat nie jest już taki pusty jak wcześniej, więc super. Mamy różne miejsca, a tam, w każdym miejscu są "inni" ludzie, z inną mentalnością, zachowaniem, co nie raz sprawiało, że włos na ciele się jeżył. Uważam, że ogólnie pod kątem samego dopracowania, ta część jest o wiele lepsza od poprzedniego. 

Mamy tutaj Ettę, dziewczynę, która nie chce zakładać swojego roju. Nie chce być Akuszerką. Chce być SZABROWNICZKĄ. I tak właśnie działa. Mimo, iż jej matka wciąż spogląda na nią z dezaprobatą. Co nie jest miłe i krąży niczym sęp nad jej myślami. Jednak wciąż wyrusza, poszukując samej siebie, poszukując jakiegoś drogowskazu... Autorka porusza pod kątem seksualności bohaterki temat tabu, znany wszystkim, przez część akceptowalny, a przez pozostałą część nie. Jak wiecie, każdy ma prawo wyboru (chociaż nie, kobietom ostatnio zabrano pewną decyzję do podejmowania o swoim ciele), tak tutaj to było niemal jak wykluczenie ze stada, społeczeństwa. Przykre, ale prawdziwe... Było tutaj jeszcze kilka ważnych postaci, ale nie chcę zdradzać zbyt wiele, byście sami mogli się przekonać, że tom drugi nie jest taki zły, jaki okazał się pierwszy. Może nie każdy z postaci jest dobrze wykreowany, jednak kilka z nich ma swój charakter, postępuje zgodnie ze swoim sumieniem. Część potraktowana po macoszemu, niestety... 

Książka ta może wzbudzać temat do dyskusji, ba, nawet nie jednej i nie tak krótkiej. Nasza bohaterka miota się sama ze sobą, ze swymi myślami. Tak jak pisałam powyżej, pojawia się temat seksualności, który jest cały czas wałkowany w naszej rzeczywistości. Poszukiwanie prawdy, poszukiwanie siebie, walka o dobro, eliminowanie tych "złych". I jak w poprzedniej części irytowały mnie zachowania głównej postaci, o tym, jak myślała o sobie, że jest facetem, tutaj był też ten temat poruszony, ale w normalnym opisie, a nie tak jak wcześniej, co powodowało, że przewracałam teatralnie wręcz oczami. Poznajemy tutaj wiele różnych idei, które nie raz nas zaskoczą i zadadzą nam pytanie "naprawdę"? 

Reasumując uważam, że tom ten jest zdecydowanie lepszy od pierwszego. Dzieje się tutaj wiele, ale i samo wykonanie jest naprawdę dobre. Chciało mi się czytać tę historię, trzymałam mocno kciuki za naszą bohaterkę, by ujrzała w końcu, kim jest, dokąd podąża i czego w życiu oczekuje. Czyta się szybko i lekko, choć tematyka postapo nie należy do najłatwiejszych. Myślę, że nie każdy w tej historii się odnajdzie. Dlatego jeśli chcecie po nią sięgnąć, musicie być naprawdę zainteresowani tą literaturą, gdyż możecie się zawieść. Ja jestem zadowolona i czekam na ostatni tom tej trylogii. :) 

Macie w planach tę historię? Poznaliście już pierwszy tom? 

Za egzemplarz dziękuję wydawnictwu 

 

5 komentarzy:

  1. Jestem świeżo po przeczytaniu pierwszego tomu, który był rewelacyjny. Serio. Dawno nie wciągnęła mnie aż tak bardzo historia postapo. Po kontynuację zdecydowanie sięgnę. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  3. Czytałam pierwszą część i nie wiem czy polubiłam się z nią na tyle, żeby sięgać po kontynuację. Chociaż za jakiś czas pewnie to zrobię - tak z czystej ciekawości.
    Pozdrawiam
    Natalia

    OdpowiedzUsuń
  4. Na razie nie mam jej w planach. To tematyka, po którą siegam rzadko.

    OdpowiedzUsuń
  5. Niestety nikt nie chciałby dostać uszkodzonej przesyłki. Warto korzystać z koperty bąbelkowej do wysyłania książek. Najczęściej takie zabezpieczenie wystarcza.
    https://www.opako.com.pl/koperty-babelkowe-cat-523

    OdpowiedzUsuń

Chciałabym podziękować Wam za każde odwiedziny, za każde przeczytane słowo, to wiele dla mnie znaczy, naprawdę. Lubię dyskutować, więc jeżeli podejmiecie się dyskusji, napiszecie choćby kilka słów, ja będę szczęśliwa i zawsze odpowiem.
Raz jeszcze, dziękuję. ♥

Opisy książek w większości nowych postów pochodzą z lubimyczytać bądź niektóre wymyślam sama. ;)