Hej Moliki!
Przygotowałam dla Was dzisiaj recenzję kolejnej książki K.C.Hiddenstorm! Jako, że dawno temu, autorka obdarowała mnie zaufaniem i poprosiła o recenzję jednej z pierwszych książek, czuję sentyment. Czuję się też zobowiązana, gdyż jej historie zawsze są oryginalne, więc jak ja mogłabym jej nie przeczytać? Mam tylko jedną zaległość, którą wydała w wydawnictwie Inanna. Może kiedyś uda mi się ją poznać. Na ten moment udało mi się przeczytać najnowszą, a już niebawem kolejne wydawnictwo zarzuci nas kolejną historią od Kariny.
K.C.Hiddenstorm - urodzona 1 marca 1987r. w Białymstoku. Absolwentka filologii angielskiej. Autorka szeroko pojętej fantastyki, zaś w życiu zawodowym charyzmatyczna nauczycielka języka angielskiego. Zadebiutowała na rynku wydawniczym w 2016 roku powieścią fantastyczną "Władczyni Mroku". Jej styl pisania jest chwalony przez czytelników. Cechuje go cięty język, czarny humor, cynizm. W wolnej chwili pisarka lubi oddać się dobrej lekturze lub ciekawemu filmowi z ulubionych gatunków.
K.C.Hiddenstorm - Odwet. Zemsta mafii
Michael Wright jest byłym komandosem, obecnie na usługach mafii. Często
wraca do wspomnienia o Dziewczynie w Czerwonej Sukience, którą znał gdy
był jeszcze nastolatkiem. Nauczył się myśleć, że jego życie wyglądałoby
inaczej z nią u boku.
Wright rozpoczyna pracę u Williama Barreta, biznesmena powiązanego z
mafią. Jego pierwszym zadaniem ma być ochrona żony Barreta, Liv. Michael
rozpoznaje w niej swoją Dziewczynę w Czerwonej Sukience...
Między Michaelem i Liv zaczyna się gra, w której pożądanie bardzo szybko
wysuwa się na pierwszy plan, tłumiąc głos rozsądku...
Okładka tej lektury jest dość specyficzna. Kobieta w czerwonej kreacji patrzy na nas dziwnym wzrokiem... Coś mi w nim nie gra, ale to nie jest ważne. Stoi w objęciach mężczyzny, czyżby był to Michael? Całkiem możliwa jest ta opcja. Cała reszta jest niezła. Posiada skrzydełka, które stanowią dodatkowe zabezpieczenie przed uszkodzeniami mechanicznymi. Na jednym z nich przeczytamy fragment powieści, a na drugim kilka słów o autorce. Stronice są kremowe, czcionka dobra dla wzroku. Książka podzielona na części i rozdziały, które nie zaczynają się od nowych stron, tylko jak rozdział się kończył, to następny zaczynał na tej samej stronie. To mi troszkę przeszkadzało, ale w końcu się przyzwyczaiłam. Zdecydowanie bardziej wolę, gdy nowy rozdział, zaczyna się na nowej stronicy. Znalazłam tylko jedną literówkę, cała reszta jest w porządku.
Jest to moje kolejne już spotkanie z autorką i po raz kolejny dostałam oryginalną historię. W tym przypadku, historię porno. :D Nie spodziewałam się, że będzie aż tak w tę stronę, ale chciałam zobaczyć, co tym razem wymyśliła Karina. Cieszę się, że było mi to dane. Jak wiecie, ja z reguły stronię od erotyków, a moja przygoda zaczęła się i skończyła na Greyu i kilku innych powieściach, które w większości niezbytnio przypadły mi do gustu. Niemniej jednak, chwilami przymykałam oczy i starałam się ujrzeć coś więcej, niż tylko sceny seksu. Zdecydowanie czyta się szybko i bez przeszkód, myślę, że jeżeli lubicie ostrzejsze książki, to i ta przypadnie Wam do gustu i nie będziecie mieli problemów z lekturą.
Jeśli jednak nie przepadacie za scenami seksu, darujcie sobie ten egzemplarz. Może Was zszokować, zatrwożyć i w ogóle wprawić w niesmak i konsternację. Samej mi chwilami brwi podjeżdżały bardzo wysoko, bo czegoś tak MOCNEGO to się nie spodziewałam. Ale autorka lubi zaskakiwać, więc... Ja jestem ciekawa każdej jej historii. W każdej jest nutka fantastyki, cała masa akcji, niespodziewanych zwrotów akcji, które wpływają pozytywnie na całość. Nie ma nudy wraz z bohaterami "Odwetu". Możecie pomyśleć też, o, kolejna książka o mafii, beznadzieja. Dla kogoś takiego jak ja, czyli osoby, która raczej stroni od takiej tematyki, było całkiem nieźle.
Włączył się we mnie też duchowy psycholog, który chciał zrozumieć postępowanie postaci. Niestety, nie potrafiłam tego tak szybko odgadnąć, gdy się otwierali przed nami, to dopiero wtedy coś zaczynało świtać.
Niemniej jednak, ta historia to istny wulkan perwersyjnych emocji, które wprawią w osłupienie! Książka dla ludzi o mocnych nerwach. Nieodpowiednia dla osób, które stronią od scen, gdzie stosunki seksualne to normalka. Pokręcona opowieść na maksa, ale dzięki temu myślę, że będzie się wyróżniać na tle wydawniczym i że będzie często czytana oraz kupowana.
Najbardziej do gustu przypadł mi Michael. Oj, nie jest aniołem, ani trochę. Niemniej jednak coś miał w sobie, że przyskrobił sobie moją sympatię i mimo jego odchyleń, będę za nim tęsknić i mam nadzieję, że autorka niebawem napisze jakąś może kontynuację...? (autosugestia, moja Droga autorko)
Z kolei Liv... Długo nie mogłam jej rozgryźć. Dlaczego tak się zachowuje, dlaczego nie potrafi się postawić... Dlaczego tak, a nie inaczej się zachowuje... W mojej głowie było pełno pytań.
Jednak są oni dobrze wykreowani, bardzo ludzcy, chociaż niektóre sytuacje w głowie mi się nie mieszczą... Byli pokręceni, ale mimo to dobrze mi się czytało. Nie znajduje więcej słów, po prostu musicie sami sięgnąć i sprawdzić, dlaczego nie mogę Wam wiele zdradzić...
Nie jest to lektura dla grzecznych czytelników. Pełno w niej brutalności, ostrych scen. Nie znajdziecie tutaj słodko pierdzącej miłości, o nie. Będzie żądza. Pragnienia. Jeszcze raz BRUTALNOŚĆ. MROK. Tajemnice. Samej mafii nie było tu zbyt wiele, za to ukazała się pod kątem autorki mocnego erotyku. Dlatego jeśli czujecie się na siłach, to Wasz gatunek - zachęcam. Dla niektórych sceny +18, mogą być zbyt ostre, zbyt wulgarne... więc sięgając po "Odwet" miejcie to na uwadze.
Mnie się podobało, było to inne oblicze autorki, i nie zniechęciła mnie tą swoją mocną lekturą. Czekam na więcej!
Skusicie się? A może już macie ją na swoich półkach?
Za egzemplarz dziękuję serdecznie Autorce oraz Wydawnictwu Skarpa Warszawska.
Sceny seksu nie gorszą mnie jakoś specjalnie, ani nie wywołują niesmaku czy oburzenia. Jednak mimo to nie lubię sięgać po tego typu powieści głównie dlatego, że nie spełniają moich oczekiwań. Dlatego też po nie nie sięgam i skupiam się na książkach o tematyce, która dużo lepiej zaspokaja moje potrzeby czytelnicze. No, ale wszystko to kwestia gustu i tego co oczekujemy od powieści, po które sięgamy.
OdpowiedzUsuń