sobota, 16 stycznia 2021

Harper Lee - Zabić drozda

 Dzień dobry, 

mam dzisiaj dla Was krótką recenzję pewnego klasyku... Znajduje się również na liście stu książek BBC. Udało mi się znaleźć unikatowy egzemplarz, z roku 1969, drugie wydanie. Wylicytowałam ją na aukcji na rehabilitację dla znajomej dziewczyny z okolicy. Powiem Wam szczerze, że od dawna się przymierzałam do jej przeczytania, a gdy zobaczyłam licytację, pomyślałam, że pojawiła się ona specjalnie dla mnie. 

Harper Lee - urodziła się w 1926 roku jako najmłodsze z czwórki dzieci Amasy Coleman Lee i Frances Finch Lee. Studiowała prawo na uniwersytecie stanowym w Alabamie. Została nagrodzona nagrodą Pulitzera w 1961 roku, za powieść "Zabić drozda". Film oparty na tej powieści otrzymał w 1963 roku nagrodę na Festiwalu w Cannes.

Harper Lee - Zabić drozda #1


Lata trzydzieste XX wieku, małe miasteczko na południu USA. Atticus Finch, adwokat i głowa rodziny, broni młodego Murzyna oskarżonego o zgwałcenie biednej białej dziewczyny Mayelli Ewell. Prosta sprawa sądowa z powodu wszechpanującego rasizmu, urasta do rangi symbolu. W codziennej walce o równouprawnienie czarnych jak echo powraca pytanie o to, gdzie przebiegają granice ludzkiej tolerancji. Zabić drozda to wstrząsająca historia o dzieciństwie i kryzysie sumienia. Poruszająca opowieść odwołuje się do tego, co o życiu człowieka najcenniejsze: miłości, współczucia i dobroci.  

Powiem Wam szczerze, że byłam ogromnie ciekawe tego, co kryje ta książka. Niejednokrotnie zachwalana, nagradzana... Polecana przez moją ulubioną LadyMargot, jedną z blogerek/recenzentek książkowych, które śledzę w sieci od bardzo dawna. Gdy udało mi się ją wylicytować, nie czekała długo na przeczytanie. 

Na samym początku pojawiło się zdziwienie. Pisana jest w całkiem inny sposób i nie jest to kolejna książka, o której mogłabym pisać jak o każdej innej. Mamy tutaj punkt widzenia, który zmusza nas do zatrzymywania się podczas lektury i zastanowienia się nad wieloma sprawami. Od dorastania, po sprawy społeczności, wartości i inne. Początkowo średnio byłam zadowolona. Nie mogłam wejść w pióro autorki, sprawiała mi problem... A może to też moja wina, gdyż czytałam w nieco trudniejszym dla mnie okresie. Widzimy tutaj wyraźnie podzielenie ludzi, ich przesądy na tematy, które są tematem tabu nawet i teraz. Złościłam się, że wtedy jak i teraz ludzie są tacy... zaściankowi, że dzielą na dobrych i złych, dzielą na białych i czarnych. Człowiek to człowiek, a mimo to, podziały były, są i będą... Dużo opisów, co jest niestety trochę przytłaczające... Niemniej jednak można sporo wynieść z tej książki. 

Polecam Wam, ale na pewno nie jest to lekka książka. Zmusza do refleksji, zdecydowanie. Ja jestem zadowolona, chociaż miałam małe problemy żeby zaprzyjaźnić się ze specyficznym piórem autorki i opisami, które niejednokrotnie mnie nieco denerwowały. Myślę, że jest to lektura, po którą musicie sięgnąć, gdy będziecie na nią gotowi i nie traktować jej jako przerywnik od innych lektur, bo wcale nie jest tak lekko. :)

3 komentarze:

  1. Planuję za jakiś czas znowu ją przeczytać.

    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń
  2. "Zabić drozda" to klasyk na skalę światową. Nie miałam jeszcze przyjemności zasmakować w lekturze, ale z pewnością to zrobię. Kiedyś. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Słyszałam o tej książce wiele dobrego i mam nadzieję, że za jakiś czas uda mi się po nią sięgnąć :)

    OdpowiedzUsuń

Chciałabym podziękować Wam za każde odwiedziny, za każde przeczytane słowo, to wiele dla mnie znaczy, naprawdę. Lubię dyskutować, więc jeżeli podejmiecie się dyskusji, napiszecie choćby kilka słów, ja będę szczęśliwa i zawsze odpowiem.
Raz jeszcze, dziękuję. ♥

Opisy książek w większości nowych postów pochodzą z lubimyczytać bądź niektóre wymyślam sama. ;)