Witajcie!
Dzisiaj przychodzę z nieco innym postem nie związanym ściśle z książkami. Chociaż można, a nawet czasem wskazana jest kawa do książek, czyż nie tak? ;)
Uczęszczam do Małopolskiej Szkoły Gościnności w Myślenicach, a tylko w tej jedynej mojej szkole odbywają się zajęcia z.. baristyki. Oczywiście przekraczając mury szkoły po raz pierwszy byłam całkowicie "zielona" - nie wiedziałam o co chodzi. W pierwszym roku nauki udało mi się iść na kurs baristyczny, również w Małopolskiej Szkole Baristów, którą dziś rekomenduję. Może krótko o tym, kto prowadzi te zajęcia, kursy.. Otóż.
Prowadzi to wszystko nikt inny jak Renata Lebiedzka. Uczy w szkole, uczy na kursach, jest w pięciu miejscach na raz. Tak, to jest możliwe. Jak to ostatnio powiedziała na naszej lekcji "Jak ja nie dam rady, to kto ją da? Trzeba umieć sobie radzić w życiu". Czy jakoś podobnie. Uwierzcie mi, że lepszego specjalisty nie znam, a trochę już ich poznałam, dzięki praktykom, które odbyłam w minione wakacje. Miałam Wam przekleić trochę tekstu ze strony, jednak.. jeżeli będziecie chcieli poznać więcej informacji, to sami wejdziecie w link, który będzie podany na dole postu. Jedynie mogę wtrącić, że nie 16 lat, a 20, czy tam 21.. jakoś tak. Już nie pamiętam dokładnie. Kobieta ma doświadczenie, a pomysłów na najnowsze wzorki z czekolady nie mają końca. A my, uczniowie trzeciej klasy technikum czerpiemy nauki z najlepszego źródła, jakie mamy. Mogę się pochwalić, że po kilku miesiącach nauki, a tak naprawdę zaczęliśmy w październiku, a do ekspresu zaczęliśmy podchodzić coś pod koniec listopada, początek grudnia, jakoś tak. Sporo czasu zajęło nam czasu zrobienie idealnego espresso, aż w końcu zaliczyłam go na -6. Byłam taka dumna! A ostatnio z latte art dostałam 6! Może jeszcze nie umiem robić idealnego serduszka ze spienionego mleka, ale jednak! Udało mi się parę razy i nie wiecie jaka to jest radość, jak wychodzi - w końcu. Bądź co bądź, to wcale nie jest takie proste, jak mogłoby się wydawać.
Na stronie internetowej znajdziecie wszystko, co potrzebne - dowód istnienia Małopolskiej Szkoły Baristów, panią Lebiedzką, oraz kontakt do niej. Możecie śmiało dzwonić i rezerwować szkolenia dla szkół i tym podobne. Naprawdę się opłaca! Jestem pewna, że nie żałowalibyście obecności na takim kursie. Owszem, najpierw trzeba ogarnąć teorię, ale żeby zacząć ćwiczyć, trzeba co nieco wiedzieć o kawie. ;)
Zatem nie będę nudzić, tylko zachęcam do zaglądania na stronę Szkoły Pani Renaty, każde wejście jest radością dla Pani Profesor, a więc im więcej Was kliknie i poczyta tym lepiej. ;)
A oto wspominajka z kursu moje pierwsze serduszko, dwa lata temu oraz pierwsze latte macchiato - chyba dlatego najbardziej ubóstwiam tą kawę. :) Wiem, że to serduszko nie przypomina serduszka, no, ale to było pierwsze, pierwsze ;D
Ostatnie moje nowości już z tego roku ;)
TAKŻE SERDECZNIE ZAPRASZAM WAS DO KLIKNIĘCIA W STRONĘ PANI RENATY LEBIEDZKIEJ I NAWET ZAPRASZAM NA WIRTUALNY SPACER!
Bardzo miło, że możesz polecić taką szkołę. Aż żałuję, że nie mieszkam bliżej :)
OdpowiedzUsuńGdybyś mieszkała bliżej z przyjemnością zrobiłybyśmy Ci kawę! :)
UsuńJestem po kursie baristycznym i muszę przyznać, że to świetna sprawa. Żałuję, że nie trwał dłużej - było to tylko 48 godzin podczas których zrobiliśmy każdy punkt o którym piszesz. ;) Po bariście mieliśmy jeszcze kurs barmański, który był równie fajny :) Dobrze korzystać z takich możliwości :)
OdpowiedzUsuńJa też miałam tak krótki kurs, ale teraz mam zajęcia od października. ;)
UsuńA co do barmańskiego - jeszcze przede mną. ;)
Osobiście zatrudnię Cię w naszej restauracji. Goście byliby zachwyceni tym faktem :)
OdpowiedzUsuńOooo, zacznę się jeszcze bardziej przykładać! Żeby goście byli bardziej usatysfakcjonowani! ;)
UsuńSuper. Z chęcią napiłabym się takiej pysznej kawy.
OdpowiedzUsuńJest najpyszniejsza pod słońcem ;)
UsuńWow! Świetna sprawa! :)
OdpowiedzUsuńZapraszamy na kawę. ;)
UsuńJuż raz miałam okazję zrobić sobie taki kurs, ale skoro nie potrafię narysować prostej linii (nawet z pomocą linijki bywa kiepsko), to zrezygnowałam z tego pomysłu. Ale takie promocje są świetne! :)
OdpowiedzUsuńOh, no ja też linijką się posługiwać nie umiem. :D Ale praktyka czyni mistrza! ;)
UsuńŚwietna sprawa, ale średnio mnie pociąga :) to nie dla mnie.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam,
http://ksiazkowa-przystan.blogspot.com/
Szkoda. ;/
Usuńwow wow wow zawsze mnie zastanawiało jak sie robi takie cuda kształtne na kawie <3
OdpowiedzUsuńhttp://happinessismytarget.blogspot.com/
To teraz już będziesz wiedziała, jak. ;)
UsuńBoże mieszkam tak blisko i nawet nie wiem że na tym terenie takie cuda sie dzieją ? :D
OdpowiedzUsuńFajne :d
No widzisz? Masz klapki na oczach ;d
Usuń