Czy to dziwne, że gdy zauważyłam swobodnie leżącą książkę na półce w bibliotece, mając w domu dwa wielkie stosy książek, po prostu musiałam ją porwać? Nie, nie dziwne. Nie w tym przypadku. Wielokrotne czytanie recenzji, myślami błądzenie kiedy ją przeczytam. Poprzeczkę uniosłam dość wysoko pomimo iż to pierwsza powieść autorki, z którą się zmierzę. Jednak czy po tylu recenzjach książka mnie zachwyciła? Czy też może po prostu się.. przeliczyłam? Ciekawi? Zapraszam do dalszego czytania.
Victoria Aveyard - urodziła się w małym miasteczku w Massachusetts. Wyjechała do Los Angeles na studia. Mieszka tam do dziś. Jest pisarką i scenarzystką, która swoją pracę traktuje jak wymówkę, by móc czytać mnóstwo książek i oglądać jeszcze więcej filmów.
Victoria Aveyard - Czerwona Królowa #1
Mare Molly Barrow - główna bohaterka lada chwila stanie się pełnoletnią osobą, co będzie się wiązało z pójściem do.. wojska. Młoda złodziejka, nieregularnie chodząca do szkoły, a co najlepsze biedna i nieokrzesana. Wszystko się zmienia, gdy bohaterka podczas nocnych kradzieży spotyka przystojnego chłopaka Cal'a, który załatwia jej pracę, która.. zmieni jej życie. Kto wie, czy nie na zawsze?
Kurde, kurde, kurde. Wydawnictwo mnie w pełni zaskoczyło. Zacznę może od tego, co jest najbardziej rzucające się w oczy, a mianowicie okładka. Jeżeli jesteście moimi stałymi Czytelnikami, na pewno zauważyliście, że coraz częściej zwracam uwagę na okładki. Mają one, chociaż nie mają, MOGĄ wyrażać zawartość książki. Tutaj muszę podkreślić, że okładka choć minimalistyczna jest po prostu przepiękna. Ma w sobie coś, co.. po prostu przyciąga. Z pewnością jest jedną z najlepszych, jakie w ostatnim czasie widziałam. Dlatego wielkie brawa dla zespołu, które nad nim pracowało. Chciałabym kiedyś mieć tą pozycję w swojej biblioteczce. Również chcę pogratulować wydawnictwu i w sumie podziękować, za możliwość wygodnego czytania. Dopasowana do wzroku czcionka, papier również nie najgorszy no i przede wszystkim brak literówek. To wielki plus.
Przechodząc do stylu i kunsztu autorki.. jest niesamowicie wciągający. Nie mam pojęcia jak to zrobiła Pani Victoria, ale po prostu mnie sobą oczarowała. Swoim prostym językiem, zwyczajnymi słowami. Owszem, jest to też duża zasługa dla redakcji, która zajmowała się tłumaczeniem książki, ale rety! Tak cudownej książki, która by mnie aż tak pochłonęła.. to chyba nie było. Ewentualnie "Po prostu bądź" Pani Witkiewicz, ale to w ogóle jest inna bajka. Nie spotkałam się z żadnymi przeszkodami. Owszem, na początku stałam jak na grząskim gruncie - pełna obaw. Jednak to było całkowicie.. zbyteczne! Jak wspominałam książka mnie zachwyciła i oczarowała. Dlatego też z góry przepraszam, jeżeli recenzja będzie chaotyczna, ale emocje ze mnie nie spływają chociaż minęło kilka godzin od skończenia lektury. No, prawie 7 godzin. A ja dalej to wszystko czuję. Dlatego jeśli braknie mi przysłowiowego "języka w gębie" to najmocniej przepraszam, to samo za chaotyczność recenzji. A i za nadmierną ilość wykrzykników, będę się starać je ograniczyć. ;)
"Taka jest prawdziwa różnica między Srebrnymi i Czerwonymi:kolor krwi. Ten jeden szczegół z jakiegoś powodu czyni ich silniejszymi, bystrzejszymi, l e p s z y m i od nas."
Może przejdę kolejno do bohaterów. Powiem Wam szczerze, że mój stosunek do nich, zmieniał się podczas trwania książki. Jedynie jak poznałam Mare - wiedziałam, że główna bohaterka będzie wyjątkowa i bardzo ją polubiłam. Pomimo tego co czyniła, była mi bliska. Dlaczego? Nie wiem, może chciałabym mieć taką osobę za dobrą koleżankę? Całkiem możliwe. Cal również wydał mi się z początku pozytywnym gościem, jednak coś było nie tak. Moje zdanie zmieniało się jak w kalejdoskopie i czasami już się gubiłam, nie wiedziałam, czy go lubię, czy też nie. Ostateczne moje zdanie brzmi - Jest naprawdę dobrym facetem, możecie mu ufać. Co do Evangeline - zdanie było niezmienne przez cały czas. Wredna suka. Przepraszam za słownictwo, ale po prostu musiałam to napisać, no taka prawda. Jest jeszcze Maven - ale nie będę nic o nim pisać. Jeszcze bym zaczęła spoilerować i stało by się zło, bo byście po nią nie sięgnęli. Pozostali bohaterowie również się pojawiają, niektórzy mają dwie twarze, niektórzy są dobrzy lub wręcz przeciwnie. Ewentualnie są komuś poddani i to jest głównym czynnikiem ich zachowania. Reasumując postacie są idealnie wręcz wykreowane, dowiadujemy się o nich na tyle, że jesteśmy w stanie rozpoznać po czynach, co to za bohater, nie znając imienia osoby. To mi się bardzo podoba. Nie są to opisy przesadzone, a idealnie zmieszczone w trybie nie za mało, nie za dużo, tak.. po środku.
"Wtedy książę obraca się przodem do mnie, pozdrawiając wszystkich zebranych. Nie ma mowy o jakiejkolwiek pomyłce."
Wszystko widzimy z perspektywy głównej bohaterki. Wiecie też, że lubię gdy jest podział na chociaż dwóch bohaterów. Wtedy mogę dowiedzieć się więcej. Jednak tutaj ten zabieg był nie potrzebny. Nie musiałam czytać o uczuciach Cala czy kogoś innego, by dowiedzieć się jak jest. Może nie jest to czasem dosłownie napisane, ale ja czułam ten klimat, te niebezpieczne momenty i chociaż tylko główna bohaterka zdradza każde z jej odczuć i myśli, ja wiedziałam, czułam, przypuszczałam co czuje druga osoba. I tutaj niestety.. się.. rozczarowałam. Bohaterem! Rzecz jasna. Autorka tak mnie oczarowała, że nie pomyślałam i dałam się ponieść wirze kłamstw i obłudy tak jak Mare. Zdarzyło mi się, że pomyślałam o serii Rywalek, tak trochę mi się skojarzyło, ale to tylko ze względu na bohaterów. Po chwili jednak przegnałam myśli trylogii i znów przepadłam w kolejne strony powieści.
Podzielona książka na rozdziały kompletnie nie nudzi, a wręcz sprawia, że odrywamy się od rzeczywistości i pojawiamy się w 302 roku Nowej Ery. Za to tak bardzo chciałabym podziękować autorce. Że pozwoliła mi w ciągu dwóch dni na tyle zatopić się w lekturze, że zapomniałam o całym świecie. O problemach. O wszystkim dosłownie. Traciłam rachubę czasu i mimo wszystko wolałam w szkole przeczytać książkę niż słuchać nauczyciela. A to ne zdarza się często. Nie często trafiam na takie książki, które po prostu muszę czytać. Nie ma przebacz.
"Potrafię powstrzymać łzy, ale nie pytania ani wątpliwości, które zaczynają mnie nurtować. 'Co się ze mną dzieje? Czym jestem?'"
O czym jest powieść? O Czerwonych i Srebrnych. O dziewczynie, która należy do jednej z tych grup, a może do dwóch, a może.. do żadnej? Sami musicie tego dowieść, a odpowiedź dość szybko nasunie się Wam na myśl. O przyjaźni od dziecka, która mimo wszystko kwitnie i wykazuje, że czasem martwimy się bardziej o tyłek przyjaciela, niż swój. O miłość, nieco nierealną, może nie możliwą. O matko, ale to zdanie brzmi fatalnie. Ale cóż, uprzedzałam, że mogę pisać dosyć chaotycznie. O kłamstwach, świecie obłudy - to również, a i przede wszystkim spotkacie w Czerwonej królowej.
"Od tej pory do końca swoich dni musisz kłamać. Od tego zależy twoje życie, dziewuszko od błyskawic."
Reasumując nie dajcie się zwieść autorce! Wyprowadzi Was na kompletne manowce! Będziecie oszołomieni i zachwyceni jednocześnie biegiem wydarzeń bo tak naprawdę ciągle coś się dzieje i nie jesteśmy w stanie tego zatrzymać. A pisarka wdraża nas w życie bohaterów i zatraca.. czy pozytywnie, czy też negatywnie to już zależy od Waszego nastawienia. Po mnie jak widać bardziej zatracona pozytywnie, chociaż chwilami mam taką pustkę w głowie, że nie wiem, jak mam Wam ją polecić. Szybko uzyskała sławę i chociażby ze względu na sprawdzenie powieści czy faktycznie zasługuje na tak wysoki rozgłos przeczytajcie. Ja tak zrobiłam i nie żałuję, co więcej jak wspomniałam na początku recenzji, Kiedyś będę musiała skompletować całą serię. Co jest oczywiste, że wybieram się na poszukiwanie drugiej części. ;) A więc kończąc polecam ją Wam z całego serca, jest to lektura dla wszystkich tak naprawdę, mocno kusi okładką, a po przeczytaniu całej zawartości będziecie jak zahipnotyzowani przynajmniej ja taka w dalszym ciągu jestem. Nie mogę otrząsnąć się z wrażenia, jakie wywarła na mnie autorka. POLECAM, POLECAM, POLECAM! Oficjalnie ogłaszam, że książka staje się moją PEREŁKĄ! ♥
"'W przeciwieństwie do mnie. Jestem inna niż wszyscy.'
- Co to oznacza?
- Tego jeszcze nie wiem. Jesteś kimś zupełnie innym.[...] Kimś innym. Kimś w i ę c e j."
Książka bierze udział w wyzwaniu:
52 książki w 2016 roku: 27/52
Czytam, ile mam wzrostu: 3,0 cm
Też nasłuchałam się wielu pozytywnych recenzji tej książki, ale mimo to nie sięgnę, bo wiem, że to są zupełnie nie moje klimaty.
OdpowiedzUsuńOh, rozumiem. Ale jakbyś nie miała czego czytać, skuś się. :)
UsuńWyszła teraz druga część, więc tym bardziej mam ochotę na tę książkę! ;))
OdpowiedzUsuńTak, mam nadzieję, że i ja szybko ją zdobędę i przeczytam ;)
UsuńJa już się ugięłam i zamówiłam tę książkę, jestem jej bardzo ciekawa :)
OdpowiedzUsuńNa pewno się nie zawiedziesz ;)
UsuńOj, bardzo chciałabym przeczytać tę książkę. Słyszałam o niej wiele dobrego, a kolejka w bibliotece rośnie. Mam nadzieję, że w końcu się odnajdziemy. Pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńwww.majuskula.blogspot.com
Trzymam za Was kciuki! :)
UsuńJedna z moich ukochanych serii
OdpowiedzUsuńMoja chyba również się stanie ;)
UsuńNie słyszałam jeszcze nic o autorce ani o jej twórczości, ale czytając tak pozytywną recenzję muszę to zmienić! :)
OdpowiedzUsuńObowiązkowo! :D
UsuńW końcu musimy ją zdobyć! Wszyscy ją zachwalają :)
OdpowiedzUsuńBuziaczki! ♥
Zapraszamy do nas :)
rodzinne-czytanie.blogspot.com
Nie zawiedziecie się. ;)
UsuńPrzy najbliższych zakupach mam w planach jakoś zgarnąć tę książkę :D Mam nadzieję,że mi się to uda (obecnie mam ponad 50 książek nowych,których nawet nie ruszyłam i mój narzeczony zaczyna się buntować,gdy widzi,że znowu coś kupuje) :)
OdpowiedzUsuńOjej! Musisz go jakoś przekonać, że drugiej takiej okazji nie będzie ;d
UsuńRóżne zbiera opinie, a jednak ja się skusiłam i mam ją na półce. Ciekawe, czy mnie też tak zachwyci.
OdpowiedzUsuńMiejmy nadzieję, że również będziesz zachwycona ;)
UsuńNiestety jeszcze nie dane mi było przeczytać tej książki, ale mam ją na swojej liście do przeczytania.
OdpowiedzUsuńhttp://recenzandia.blogspot.com/
Myślę, że Ci się spodoba - tak czuję. ;]
UsuńAch! "Czerwona królowa!" Poluję na tę książkę od niepamiętnych czasów! Muszę koniecznie ją upolować na jakichś okazjach. Zachęcasz skutecznie! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam mocno i zapraszam do mnie na marzec z fantasy :)
http://wordsurvival.blogspot.com/
I bardzo się cieszę, że zachęcam skutecznie, mam nadzieję, że szybko ją upolujesz ;)
UsuńWszystkie moje koleżanki są już po lekturze, a ja jeszcze nie. Musze nadrobić zaległości jak najszybciej :D
OdpowiedzUsuńZapraszam na mojego bloga, świeżutkiego :) Będzie mi bardzo miło :)
https://calm-inside-the-storm.blogspot.com/
Musisz koniecznie jak najszybciej nadrobić! :D
UsuńChcę być oszołomiona i zachwycona tą książką!! Bardzo chcę!
OdpowiedzUsuńTo biegiem do empiku po egzemplarz i oddaj się światu Czerwonych i Srebrnych! :)
UsuńBardzo głośno jest ostatnio o tej książce i mam zamiar ją w końcu przeczytać. Czytałam fragment, który nie do końca mi się spodobał, ale dam szansę całej powieści :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;)
bookowe-love.blogspot.com
Różnie to bywa z fragmentami, dlatego ich nie czytam. Wolę się nie zniechęcać na początku ;)
UsuńSłyszałam już tyle pozytywnych opinii, że w końcu muszę ją przeczytać :)
OdpowiedzUsuńNie powinnaś się zawieść. :)
UsuńKocham, kocham KOCHAM! Trzeba coś więcej dodać ? haha :D
OdpowiedzUsuńBuziaki,
SilverMoon z bloga Books obsession :*
Nie, nie trzeba! To wystarczy! :D <3
UsuńBardzo przyjazny masz blog. Twoja recenzja motywuje by poznać tę lekturę bliżej :))
OdpowiedzUsuńZapraszam na konkurs do mnie w wolnej chwili :)
Pozdrawiam ^^
Dziękuję, bardzo mi miło! :)
UsuńMam nadzieję, że w najbliższym czasie pokusisz się o Czerwoną królową. ;)
Szczerze dużo opinii czytałam na temat tej książki i w końcu muszę po nią sięgnąć.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam.
http://nacpana-ksiazkami.blogspot.de/
Bo warto. ;)
UsuńCzytałam ją, świetna jest!
OdpowiedzUsuńDokładnie tak ;d
UsuńSłyszałam o tej książce, mam na liście do przeczytania. Cieszy mnie Twoja pozytywna recenzja.
OdpowiedzUsuńMnie również, dziękuję! ;)
UsuńParę razy natknęłam się na tą książkę w Internecie. Zastanawiałam się, czy ją przeczytać, ale po Twojej pozytywnej recenzji, jestem pewna, że to zrobię! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko!
www.maagia-ksiazek.blogspot.com
I oto mi chodzi! Na pewno się nie rozczarujesz! ;d
UsuńHej, hej!
OdpowiedzUsuńNominowałam cię do tagu :*
http://detektyw-ksiazkowy.blogspot.com/2016/03/herbata-i-ksiazki-tea-book-tag.html#more
Oh kochana, wysłałam już ci link, bo robiłam ten TAG ;)
UsuńJeszcze nie czytałam tej książki, ale mam nadzieję, że to kiedyś nadrobię, bo jestem jej naprawdę ciekawa. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Na pewno nie będziesz zawiedziona, to jest pewne! ;)
UsuńSpodziewałam się jakiejś książki historycznej, a tu takie zaskoczenie. Oj ciekawa jestem złodziejki żołnierki
OdpowiedzUsuńNo bo jest jeszcze inna Czerwona królowa ;)
UsuńBoże ta książka jest niesamowita <3
OdpowiedzUsuńUwielbiam ją i chcę koniecznie sięgnąć po 2 tom :D
o tak jak ja ;d
Usuń