Dzień dobry,
Przygotowałam dla Was dzisiaj recenzje książki, która należy do stosu wstydu i hańby... Jest ona pozycją pożyczoną od przyjaciółki już jakiś czas temu i w końcu znalazłam chwilę na tę lekturę. Uwierzcie mi, to był bardzo dobry wybór...Wydana w 2012 roku, dlatego troszkę mi przykro, że nikt nie mówi o niej cały czas... Bo jest tego warta.
Jess Rothenerg - dorastała w Charlestonie w Karolinie Południowej, skończyła Vassar College, potem pracowała jako redaktor, w nowojorskim wydawnictwie i opracowała kilkadziesiąt książek dla młodych czytelników. Mieszka w Brooklynie, pisze, "na pełnym etacie", tańczy (nie zawsze rytmicznie) i marzy, że pewnego dnia będzie miała owczarka o imieniu Leo. Prawa du publikacji kupiły renomowane wydawnictwa w 13 krajach.
Jess Rothenberg - Po Tamtej Stronie Ciebie i Mnie
Rozdzierająca i rozgrzewająca duszę opowieść o dziewczynie,
która kochała tak mocno, że aż pękło jej serce, i która raz jeszcze poświęciła
swoje życie, by uratować ukochanego.
Pęknięte serce na skutek szoku po przeżytym dramacie to
przypadek opisany w medycynie. Artykuł w „Wall Street Journal” zainspirował
Jess Rothenberg do napisania niezwykłej metaforycznej i filozoficznej powieści
Po tamtej stronie ciebie i mnie. To piękna, mądra i bolesna, przesycona
smutkiem, ale i humorem opowieść o granicach i bezgraniczności uczucia, o
odpowiedzialności za uczucie, o poświęceniu, zrozumieniu i wybaczeniu. Jess
Rothenberg zastosowała zabieg znany z Nostalgii anioła, przenoszący w zaświaty bohaterkę,
która „podgląda” życie pozostawionych na ziemi swoich bliskich. I odkrywa, że
dopiero stamtąd można naprawdę poznać i zrozumieć nasze życie na ziemi.
Tę książkę czyta się jednym tchem. Długo nie można o niej
zapomnieć, pozostawia w nas głęboki ślad, a może nawet inaczej patrzy się potem
na tych, których kochamy.
Na okładce, w samym centrum widzimy młodą dziewczynę, która otoczona jest chmurami. Nie przyciąga specjalnie naszego wzroku, niemniej to opis i mocne polecenia przyjaciółki skusiły mnie, bym ją od niej pożyczyła. Posiada skrzydełka, które stanowią dodatkowe zabezpieczenie przed uszkodzeniami. Na jednym z nich przeczytamy kilka słów o autorce, a na drugim opis tego, co będziemy czytać. Stronice są kremowe, marginesy i odstępy między wersami zostały zachowane. Czcionka jest nie za duża, nie za mała, czyta się dobrze i dość szybko. Książka podzielona na części i rozdziały, do książki dołączona jest również Playlista na samym końcu, dzięki czemu można sobie muzycznie umilić czas podczas czytania.
Jest to moje pierwsze spotkanie z autorką, ale muszę przyznać, że całkowicie udane. Czyta się szybko, lekko, przyjemnie. Nie miałam jakichkolwiek blokad podczas poznawania treści tej historii. Powieść została skrupulatnie napisana, jest spójna, mimo iż nie można powiedzieć, że jest realna. Są tutaj wydarzenia, które nie mogą i nie mają miejsca na ziemi. Według mnie, autorka pokusiła się o napisanie naprawdę trudnej historii, tym bardziej, że zainspirowała się przeczytanym artykułem. Jednak wyszło to świetnie. Płynie się ze stronicy na stronicę... Czytelnik jest ciekawy, jak potoczą się losy głównej bohaterki, co wydarzy się w następnym rozdziale? Cieszę się bardzo, że mogłam przeczytać tę książkę. Jest wartościowa i myślę, że czytelnik w każdym wieku może po nią sięgnąć. Główną bohaterką jest młoda dziewczyna, to prawda, widać zachowania takie... nie zawsze do końca poważne... Ale...
Książka opiera się na bardzo ważnych wartościach. Życie, śmierć, przyjaźń, miłość, i wiele, wiele innych, o których nie chcę pisać, bo nie chcę spoilerować. Chciałabym, żebyście sami sięgnęli po nią i odkryli te ważne treści, które sprawiają, że po przeczytaniu lektury, myślisz. Zastanawiasz się. Analizujesz... Patrzysz na swoje życie, postępowanie i tak dalej... Książka naprawdę jest fenomenalna, może nie płakałam przy niej, ale nie raz chwyciła mnie za gardło. Czułam smutek, chciałam pomóc naszym bohaterom, chciałabym dać im nadzieję, że jeszcze to wszystko jakoś się ułoży... Czułam się po jej skończeniu, jakbym miała kaca. Książkowego. Głowę miałam ciężką od myśli, ale dzięki niej można przejrzeć siebie, swoje życie, myśli... I może i Wy wyciągniecie jakieś wnioski?
Brie jest bohaterką, której od samego początku było mi szkoda. Wszystko zrozumiała tak jakby opacznie, bo nie znała rozwoju sytuacji... Nie znała dokładnie sytuacji tej drugiej osoby... Jednak stało się, umarła. I teraz chce poświęcić wszystko, by móc cokolwiek zmienić. By uratować swoich bliskich...
Na tym drugim świecie poznaje Patricka, który od razu przypadł mi do gustu. Podświadomie czułam, że skrywa tajemnice, ale nie wiedziałam jaką. Gdy w końcu się dowiedziałam... Zachciało mi się płakać. To wszystko się ze sobą połączyło... Czułam jak smutek obejmuje mnie mocno... Pojawiło się współczucie i żal...
Ogólnie postacie są dobrze wykreowane. To młodzież, którą obserwujemy i kroczymy za nimi jak cień. Każdy z nich jest inny, to również bardzo dobrze jest widoczne.
Reasumując uważam, że jest to powieść obowiązkowa dla nastolatków oraz dla starszego grona czytelników. Pełna wartości skłania do refleksji nad życiem. Myślę, że każdy z tych bohaterów odnajdzie w niej trochę z siebie, nie ważne czy z teraźniejszego ja, czy z przeszłości, ale czuję, że się odnajdzie. Autorka wykonała kawał dobrej roboty. Ja jestem bardzo zadowolona, a i po skończeniu lektury zajęła moją głowę na kilka dłuższych chwil rozważań. Nawet teraz, kiedy minęło kilka dni od jej skończenia, jeszcze wspominam bohaterów oraz to, co ich spotkało. Ich emocje... Polecam bardzo mocno! Czasami warto sięgnąć po coś wydanego sprzed lat, w tym natłoku nowości. Bo możemy trafić na naprawdę wartościową historię.
Mieliście już okazję poznać tę książkę? Jakie są Wasze wrażenia? A może o niej nie słyszeliście? To koniecznie polecam!
Cudna okładka i mam chęć poznać tę historię.
OdpowiedzUsuńChyba nie jest już to książka dla mnie.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk