sobota, 26 maja 2018

Book Tour: Samantha Young - Wszystko przed nami

Witajcie!
Dzisiaj chciałabym polecić Wam pewną powieść, która obudziła we mnie tę bardziej romantyczną część duszy. Mogłam ją poznać dzięki uprzejmości jednej z blogerek, autorki strony: Red Girl Books Recenzje. Serdecznie ci dziękuję Ewelinko. :) 
Było to moje kolejne pierwsze spotkanie z autorką książki i nie wiedziałam czego się spodziewać. Jednak sroka okładkowa nie dała mi żyć i musiałam zgłosić się do akcji. Co z niej wyniosłam? Jakie są moje wrażenia? Przeczytacie o tym poniżej. 

Samantha Young - jest Szkotką. Jest autorka bestsellerowych powieści o tematyce erotycznej i romansów. Została nominowana do Goodreads Choice Award w 2012 dla najlepszego autora i do nagrody Best Romance w 2014 r.

Samantha Young - Wszystko przed nami 
W pogoni za marzeniami, pełna nadziei i wiary w słuszność swojego wyboru, Nora O’Brien przenosi się z Indiany do Szkocji. Doznaje jednak rozczarowania i po trzech bezowocnych latach spędzonych w nowym kraju czuje tylko żal i poczucie winy.
Dopóki w jej życiu nie pojawia się seksowny Szkot, Aidan Lennox.
Kilka lat starszy obyty w świecie producent muzyczny i kompozytor, wydaje się zupełnie nie pasować do Nory. Tymczasem wbrew pozorom odnajdują w sobie iskrę, której im brakowało. Łączy ich wspólny śmiech i namiętność, dające im siłę do dalszych zmagań z życiem, mimo bolesnych doświadczeń z przeszłości.
Niestety, kiedy życie wymierza Aidanowi kolejny cios, ten nie szuka wsparcia u Nory, ale znika z jej życia. Kolejna bolesna strata budzi w Norze ukryte siły. Gniew i ból popychają ja naprzód, pomagają odzyskać kontrolę nad życiem i śmiało podążyć za marzeniami.
Studia, występy na scenie teatralnej – wszystko układa się według jej zamierzeń. Koncentruje się na swoich celach, starannie unikając emocjonalnych zawirowań.
Nie jest to jednak łatwe. Zwłaszcza że znów pojawia się Aidan i z niewiadomych powodów żywi do niej głęboką niechęć, a nawet wypowiada jej wojnę.

Tak jak wspominałam to okładka wywarła na mnie spore wrażenie, przyciągnęła uwagę. Widzimy na niej parę zakochanych, obejmujących się i całujących. Przereklamowane, prawda? Jednak akurat ta wydała mi się bardziej realna, taka prawdziwa. I przeczuwałam, że pozycja ta będzie warta uwagi. Posiada skrzydełka, które stanowią dodatkową ochronę dla lektury. Czcionka jest duża, dzięki czemu czyta nam się szybko i przyjemnie. Odstępy między wersami oraz marginesy zostały zachowane. Literówek w tekście nie znalazłam, co mnie ucieszyło, bo świadczy to tylko i wyłącznie o tym, że powieść ta była dokładnie sprawdzona przed wypuszczeniem na rynek. 

"- Można by pomyśleć, że po wielu ciosach od losu ludzkie ciało nie zdoła znieść kolejnej porcji smutku. Jednak nasze serca są irytująco wytrzymałe."

Jest to moje pierwsze spotkanie z Samanthą Young. Mam na półce jej drugą powieść, za którą z pewnością szybko się zabiorę. Dlaczego? Dlatego, że jej przystępne pióro wręcz mnie zaczarowało, Czytając czułam się jak w jakimś transie. Nie wiedziałam, czego się spodziewać, czego oczekiwać po piórze autorki. Owszem, niejednokrotnie czytałam pozytywne recenzje jej innych książek, ale nie spodziewałam się, że będą aż tak dobre.
Bo są cholernie dobre. 
Autorka potrafiła rozbudzić moje emocje, przekazać mi uczucia bohaterów. I to już przy pierwszym podejściu do jej twórczości. Nie każdy pisarz to potrafi, a Pani Young udało się niemal natychmiast. 
Prostym, lekkim i przystępnym piórem jesteśmy się w stanie zatracić w Wszystko przed nami. 
Szczerze mówiąc, to zakochałam się w stylu, jakim posługuje się p.Young i wiem, że będę polować na jej książki. Jeżeli każda potrafi sprawić, że zatracę się w napisanej przez nią historii, to jestem w stanie wydać swoje zaoszczędzone pieniądze na jej papierowe dzieci. 
Reasumując, myślę, że nie powinniście mieć żadnych blokad podczas czytania. Nic nie powinno Wam przeszkadzać, wręcz przeciwnie - zainteresujecie się i nie będziecie chcieli robić przerwy w lekturze. A niestety robić ją trzeba... 

Tak, niestety. Nie da się jej połknąć na raz. To jest zbyt duży ładunek emocjonalny. Chwilami czułam przesyt uczuć bohaterów i nie mogłam czytać dalej. Bałam się tego, co dostanę na kolejnej stronie. Z jednej strony może wydawać się to dziwne, z drugiej strony jest jednak rewelacyjne. Bo jesteś ciekaw, co będzie dalej, trzymasz mocno zaciśnięte dłonie by udało się bohaterom, a z drugiej strony nie chcesz wiedzieć, co ich spotka. Boisz się. Czy i Wam zdarza się coś takiego? Że chcecie wiedzieć, co jest dalej, ale się boicie, bo nie chcecie połknąć lektury na raz? Bo chcecie się nią delektować? 
Tak było w tym przypadku. Mimo, iż czytałam ją dwa dni, to coś mi się wydaje, że nie poświęciłam jej więcej czasu, na który ewidentnie zasługiwała. Z pozoru prosta historia jakich wiele,ale ta akurat mnie zauroczyła i z pewnością możemy to zawdzięczać autorce. 

"Potrzebowałam takiego wyjątkowego dnia. Dnia, w którym mogłabym odetchnąć swobodnie i głęboko. Tylko jednego dnia. Żebym miała co wspominać podczas długich chwil, kiedy oddychanie stanie się trudniejsze."

Także emocji było tutaj mnóstwo. Wielokrotnie serce ściskało mi z żalu, smutku. Pojawiła się nawet rozpacz, która o mały włos nie roztłukła mi serca. Przeżywałam każdą chwilę z bohaterami - Aidanem oraz Norą. Uwierzcie mi, że ta lektura nie jest taką zwyczajną lekturą. Przesycona jest emocjami, które pożądamy i gwarantuje nam świetnie spędzony czas. Jestem pewna, że nie będziecie żałować. 

Nora, Aidan. Nasi główni bohaterowie, chociaż to dziewczyna jest naszym narratorem. Czy ją polubiłam? I tutaj zaczyna się problem. Tak, lubiłam ją, ale moje serce rwało się do Aidana. To on zyskał moją sympatię. Oboje nie mieli łatwego życia, a i też los nie przewidział w najbliższym czasie dla nich samych rarytasów. Myślę, że Samantha Young tworząc tak pokiereszowane postacie tworzyła je z myślą, o przekazywaniu dla nas uczuć, o których pisałam powyżej. I zdecydowanie jej to wyszło. 
Są to postacie z życia wzięte, charakterystyczne i nie płaskie,papierowe, neutralne. Uważam, że będziecie w stanie ich polubić. Zresztą nie tylko ich. Jest jeszcze Sylvie i wiele innych, różnorakich postaci. Są te złe i dobre, które trzeba w porę rozróżnić. A może być z tym ciężko, bo niestety nie mamy lasera w oczach i nie jesteśmy w stanie przewidzieć ich zachowania za jakiś czas lub co gorsza, zamiarów oraz nałożonej maski. Mimo wszystko spodobały mi się nawet te czarne charaktery, bo dzięki temu książka nabrała wyrazu. 

Możecie powiedzieć, że to zwykła powieść obyczajowa, romans. Jednak między wierszami pisarka zawarła kilka wartości, cennych wskazówek, o których warto pomyśleć. Wiem, że nie każdy będzie w stanie je odczytać, zauważyć, ale ci, którzy skupią się na niej, będą potrafili zobaczyć w niej to, co jest najważniejsze.
Jest to przede wszystkim opowieść o życiu, które pokazuje nam,że nie należy do najłatwiejszych. Strata bliskich osób, relacje międzyludzkie i nie chodzi mi tutaj strikte o miłość mężczyzny do kobiety, ale o inne odcienie miłości, które również są piękne. Jestem zachwycona przekazem emocji, wartości przez autorkę i właśnie dzięki temu jestem skłonna sięgać po jej lektury w ciemno. Coś czuję, że będą to kolejne na długo zapamiętane historie. Proste, o życiu, ale jednocześnie swoją prostotą będą dawały nam wiele uczuć, wartości. 

"Kiedy kogoś kochasz, chcesz go chronić przed okrucieństwem świata. Ale nie zawsze jest to możliwe. Trzeba się z tym pogodzić. W naszej mocy jest jedynie kochać w trudnych chwilach, pielęgnować tę miłość i nie pozwalać, żeby zniszczyło ją poczucie winy."

Chciałabym jeszcze wiele Wam przekazać na temat tej książki, ale brakuje mi słów. Jest to jedna z tych powieści, które warto przeczytać, którym warto dać szansę. Wiem, że wśród moich czytelników są osoby, które czytają tę recenzję i kiwają przecząco głową "to nie dla mnie" (między innymi Kitty :P), ale wiem też,że są tu osoby, które dadzą jej szansę i tak jak ja, zakochają się w tym, co przeczytają. 

Reasumując zdecydowanie polecam każdemu. No, może z wyjątkiem osób niedojrzałych do scen erotycznych, które tutaj występują. Myślę, że może nie zmieni Waszego życia diametralnie, ale przypomni o kilku dość istotnych sprawach. Ja polecam. 

Raz jeszcze serdecznie dziękuję Ewelinie za możliwość wzięcia udziału w tym Book Tourze. Nie żałuję, że mogłam poznać tę historię, naprawdę. 

P.S czy tylko ja już tęsknię za perypetiami Nory i Aidana? Czytaliście tę powieść? Co o niej sądzicie? A może macie w planie? Dajcie znać, chętnie poznam Wasze zdanie! :)

38 komentarzy:

  1. Jestem bardzo ciekawa tej książki.:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja jeszcze nie miałam okazji poznać twórczości autorki ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie czytałam. Może będę miała okazję zajrzeć w przyszłości.

    OdpowiedzUsuń
  4. Sam pomysł takiej akcji brzmi super :) A po książkę możliwe, że w przyszłości również sięgnę :) Pozdrawiam, Julka

    OdpowiedzUsuń
  5. Mam trochę więcej czasu, więc może się skuszę :D
    https://ragazza99.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Co do książki chciałabym bardzo przeczytać :) Ale twój wystrój bloga, zakochałam się w nim bez pamięci. Cudo <3
    Pozdrawiam i zapraszam do siebie:
    https://okularnicaczyta.blogspot.com/2018/05/czy-ktos-kto-sprzedawa-marzenia-innym.html

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja swoją przygodę z autorką zaczęłam od serii "On Dublin Street" i przepadłam. Pierwsze okładki tej serii sugerują typowe erotyki, ale treść kryje piękna, emocjonalną powieść. Chociaż z tego co widziałam, to wydawnictwo zmieniło niektóre okładki na bardziej subtelne i pasujące do treści. Myślę, że nie będziesz zawiedziona tą serią :) Ja od siebie polecam. Co do powyższej powieści - mam już na półce. Po wspomnianej serii, biorę wszystkie książki autorki w ciemno :D Musi jednak najpierw swoje odczekać i trzymam ją jaki "pewnik" i myślę, że tak będzie. Że podzielę twoje zdanie o niej :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Sposób w jaki napisałaś o swoich emocjach czytając tę książkę... sprawił, że mam na nią straszną ochotę. Uwielbiam kiedy książka na mnie wpływa i wywołuje uczucia. Więc na pewno przeczytam i się nie mogę doczekać! :)
    potegaksiazek.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  9. Świetna inicjatywa! Od autorki czytałam powieść "Nieznośny ciężar tajemnic" i baaaardzo miło wspominam 💓💓 świetna historia 😊

    Pozdrawiam,
    Książkowa Przystań

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja padnę jak zacznę wszystko nadrabiać :D
    Tak książki Young są na mojej długiej liście :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Możliwe, że by mi się spodobała :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Może kiedyś ale to raczej pozycja do listy pobocznej ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie czytałam jeszcze nic tej Autorki, muszę to jednak zmienić...

    OdpowiedzUsuń
  14. Mojej siostrze by się pewnie spodobała ;) ja podziękuję :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Nie czytałam i, chyba nie niespodzianka, nie zamierzam :D

    OdpowiedzUsuń
  16. Wczoraj ja skończyłam. Podejrzewam że gdyby nie to że obowiązki przy dziecku i praca to nawet w jeden dzień bym ją przeczytała. Ja lubię czytać z muzyką tą książkę szybko i przyjemnie mi się czytała z muzyką relaksacyjna która moim zdaniem zagrała się z książką i z emocjami przekazanymi w niej. Wychaczylam ja szczerze w biedronce dopiero zainteresowała mnie okładka stojac w kolejce przeczytałam to co było z tyłu na okładce co prawda ja odłożyłam ale zaraz znowu ja sięgnęłam i nie żałuję. Tak mnie zaciekawiła, że zastanawiam się jak to się dalej potoczyło i czy jest druga część co zapewne jest mało prawdopodobne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sama jestem ciekawa, czy jest już kontynuacja, czy nie. I zazdroszczę, że masz ją w swoich zbiorach! Ja to jak zajeżdżam do biedronki, to same książki są które mnie nie interesują. :(

      Usuń
    2. Autorka często tworzy serie. Historie łączy miejsce lub temat, bohaterowie czasem występują w kolejnych tomach, ale jako osoby drugiego planu. Każda powieść jest oddzielną całością. Tak jest właśnie w cyklu "Play On ", której 1 tomem jest jest historia Nory i Aidana. Mnie zauroczył tom 2 "Z dala od świateł ".

      Usuń
  17. Uwielbiam tą autorkę. Przeczytałam prawie wszystko co przetłumaczono na polski. Nie czytałam większości młodzieżówek. Polecam serdecznie !!!

    OdpowiedzUsuń

Chciałabym podziękować Wam za każde odwiedziny, za każde przeczytane słowo, to wiele dla mnie znaczy, naprawdę. Lubię dyskutować, więc jeżeli podejmiecie się dyskusji, napiszecie choćby kilka słów, ja będę szczęśliwa i zawsze odpowiem.
Raz jeszcze, dziękuję. ♥

Opisy książek w większości nowych postów pochodzą z lubimyczytać bądź niektóre wymyślam sama. ;)