Witajcie!
Dzisiaj przychodzę do Was z ostatnim tomem trylogii, jaki miałam okazję przeczytać dzięki współpracy z wydawnictwem Znak. Byłam bardzo zainteresowana historią sióstr, że niemalże od razu, kiedy w przededniu premiery do mnie dotarła, zabrałam się za czytanie.
Katarzyna Michalak - autorka ponad pięćdziesięciu bestsellerów, który nakład przekroczył trzy miliony egzemplarzy. Jej pełne emocji powieści skradły serca czytelniczek w Polsce i za granicą. W 2015 roku zajęła pierwsze miejsce w rankingu najpopularniejszych pisarzy według badań Biblioteki Narodowej.
Katarzyna Michalak - Trzy siostry. Cisza #3
Słowo po słowie, zdanie po zdaniu wychodzą na jaw wszystkie ukrywane dotąd tajemnice. Zaufanie za zaufanie, zwierzenia za zwierzenia, prawda za prawdę. Daniela zdobywa się na odwagę wobec Witolda i wraca do wspomnień sprzed czterech lat. CO WYDARZYŁO SIĘ TAMTEJ GRUDNIOWEJ NOCY, ŻE TRZY MŁODE DZIEWCZYNY ROZPIERZCHŁY SIĘ PO ŚWIECIE? CZY BEZWZGLĘDNA MANIPULATORKA, KTÓRA ZAGRAŻA SIOSTROM SAWA, WCIĄŻ MA NAD NIMI WŁADZĘ? Trzy siostry i trzej mężczyźni, którzy je pokochali, wreszcie mają szansę wygrać w nierównej walce o szczęście i spokój, jednak… niespodziewanie pojawia się ktoś jeszcze. Historia pewnej młodej kobiety oraz informacje, które zgromadziła przez lata zamknięcia, sprawią, że do życia trzech sióstr ponownie wtargnie huragan trudnych wydarzeń i jeszcze trudniejszych emocji. LECZ PO NAJCZARNIEJSZEJ NAWET NOCY WSTAJE SŁOŃCE, A PO BURZY PRZYCHODZI SPOKÓJ. TRZEBA TYLKO DOCZEKAĆ… WYTRWAĆ…
Okładka książki przedstawia trzecią kobietę, sugerując nam, że są to siostry Sawa. Okładki te są satynowe w dotyku z wytłuszczeniami. Posiadają skrzydełka, a więc zapewniona jest ochrona przed uszkodzeniami mechanicznymi. Sam środek jest piękny, podobnie jak dwie poprzednie części ma druk poprzednich powieści pisarki. Stronice mamy kremowe, czcionkę wystarczającą dla oczu. Marginesy i odstępy między wersami zostały zachowane. Wciąż mamy narrację wieloosobową, każdy niemal z bohaterów ma swoje rozdziały. Niemniej jednak wcale nie wprowadza to chaosu i czyta się naprawdę dobrze. Nie są one zbyt długie ani za krótkie, w sam raz.
Cieszę się, że mogłam powrócić chociaż na chwilę do twórczości autorki. Pochłania się jej powieści w bardzo szybkim tempie. Są napisane lekkim, przystępnym piórem, które zbyt szybko się kończą, takie odnoszę wrażenie. Tym razem mamy dostać zwieńczenie losów sióstr Sawa, ale i Witolda, Bartłomieja i... Gabriela. Jest ktoś jeszcze, pewna kobieta, ale dokładnie Wam nie zdradzę, by nie zaspoilerować. Mam nadzieję, że sami sięgnięcie z czystej ciekawości i podzielicie się ze mną wrażeniami. Nie mam żadnych zastrzeżeń, spędziłam miło czas z książką. W tej bym może coś zmieniła na bardziej... Drastyczne, ale nie miałam na to wpływu, jak pisarka nakreśliła historie bohaterów.
Wracamy do Doroty, Danieli i Dominiki oraz Ambrozji. Miejscu, które dosłownie jest przeklęte. Wciąż przynoszące kłopoty, wypadki, złe wspomnienia. Jednak siostry pragną dokończyć remont, a raczej odbudowę posiadłości i dostać spadek, który się im należy. Jeszcze biedne, nie wiedzą, co je czeka. Obserwując kobiety dochodzę do wniosku, że faktycznie Dorota jest taką wolną duszą, która na sto procent poświęca się pracy, pasji i dąży do jak największej popularności. Ja taka nie jestem przebojowa i nie była to moja ulubiona postać. Daniela z kolei trochę się przełamuje, zresztą uważam, że miała przechlapane w tej części. Z racji najstarszej z rodzeństwa poczuwała się do roli matki i ojca jednocześnie, chcąc dla sióstr jak najlepiej. Dominika, najmłodsza z nich przypadła mi do gustu najmocniej. Była szczera, jakaś taka prawdziwa i najbardziej mi odpowiadała pod względem charakteru. Oczywiście sama popełnia błędy, za które przyjdzie jej zapłacić, niemniej jednak jakoś to do niej, ciągnęło mnie najmocniej. Są też nasi mężczyźni, ale nie będę zbyt wiele o nich się rozpisywać. Bartłomieja mi było szkoda, bo bardzo go polubiłam odkąd pojawił się w fabule. Gabriela mimo trudnej przeszłości, również. Ogólnie postacie są dobrze wykreowane, jest ich wielu, ale na spokojnie się nie pogubicie w ich świecie. Każdy z nich jest inny, jednych lubimy bardziej, drugich mniej. Są to prawdziwe postacie, które mają również wady, ale i zalety.
Trochę się tutaj działo, aczkolwiek ten tom opisała bym jako wyjaśniający wszystkie zawiłe tajemnice z przeszłości. Część wydarzeń, które ma miejsce było do przewidzenia, ale jakoś specjalnie mi to nie przeszkadzało podczas lektury. Dałam się wprowadzić do życia w małej mieścinie wraz z Warszawą, dzięki czemu mogłam na chwilę odpocząć od codzienności. Akcja ma swoje tempo, które raz przyspiesza, a raz zwalnia. Dialogi a opisy są wyważone, przez co naprawdę przyjemnie i lekko się czyta.
Reasumując uważam, że jest to naprawdę dobra trylogia, zasługująca na Waszą uwagę. Może autorka nie posługuje się wycudowanym językiem i nie ma wydarzeń nie z tej ziemi, a jest tu zwykła codzienność, to może się ona Wam spodobać. Historia jedna z wielu, jaka mogła spotkać i Was, sąsiadów czy kogoś z miejscowości, w której mieszkacie. Uważam, że i takie powieści są potrzebne. Może niewiele Was zaskoczy, ale na pewno pozwoli się Wam zrelaksować i sprawi, że na moment odpoczniecie od swoich problemów. Zresztą z siostrami Sawa nigdy nie jest nudno. Polecam wszystkim ciekawym, lubiącym powieści obyczajowe/romanse, fanom pisarki. Naprawdę warto przeczytać. Polecam!
Za egzemplarz dziękuję wydawnictwu
Wydaje mi się, że czytałam jej tylko jedną ksiażkę a i tak to wieki temu.
OdpowiedzUsuń