niedziela, 16 lutego 2025

Joanna Chmielewska - Romans wszech czasów

 Witajcie!

Przychodzę dzisiaj do Was z krótką recenzją kolejnej książki od Joanny Chmielewskiej, z kolekcji kryminałów, która od lat czeka u mnie w biblioteczce na swoją kolej. Kto wie, może faktycznie w 2025 roku uda mi się przeczytać jej chociaż połowę... 

Joanna Chmielewska Autorka powieści sensacyjnych, kryminalnych, komedii obyczajowych, a także książek dla dzieci i młodzieży.
Ukończyła Wydział Architektury na Politechnice Warszawskiej, z zawodu inżynier architekt. Pracowała m.in. w Samodzielnej Pracowni Architektoniczno-Budowlanej "Blok", w Energoprojekcie, w Biurze Projektów "Stolica". Pracowała przy budowie Domu Chłopa.
Debiutowała w 1958 na łamach czasopisma "Kultura i Życie" jako prozaik. Przez pewien czas pisała w Kulturze i Sztuce na tematy związane z architekturą wnętrz. W 1964 miał miejsce debiut książkowy – wydała sensacyjną powieść Klin. Łączny nakład jej powieści w Polsce przekroczył 6 mln egzemplarzy, a w Rosji - gdzie uważana jest za najpoczytniejszą pisarkę zagraniczną - 8 mln. Jej książki tłumaczono na języki obce 107 razy. Zmarła w 2013 roku.

Joanna Chmielewska - Romans wszech czasów

Trzy tygodnie z obcym mężczyzną pod jednym dachem? Jak widać, są kobiety, które nie cofną się przed niczym… Joanna, chcąc podreperować swój budżet, przyjmuje niecodzienną propozycję, a konsekwencje jej decyzji okażą się bardziej zaskakujące, niż można się było spodziewać. Powieść łączy sensacyjną intrygę z pełnym humoru spojrzeniem na rzeczywistość – czyli wszystko, co najlepsze w powieściach Joanny Chmielewskiej.

Okładka książki jest utrzymana w stylu całej kolekcji. Mniejszy format, mała czcionka, tekst nieco zbity. Nie posiada skrzydełek, przez co nie ma dodatkowej ochrony przed uszkodzeniami mechanicznymi. 

Kolejne w ostatnim czasie spotkanie z piórem autorki. Przypomniałam sobie, na co ją stać i wiem, że zawsze mnie zaskoczy. Może nie powali, ale zaskoczy, gdyż bohaterowie jej książek mają takie przygody, że czasem by się filozofom nie śniło. Czytało się szybko, dosyć lekko i bez blokad. Nie dłużyło mi się, wręcz przeciwnie, dosyć szybko strony ulatywały. Oczywiście historia jest pokręcona. Nieco śmieszna, czasami pozostawia na twarzy nie tylko wyraz niedowierzania ale i konsternacji... Bo to, co ma tu miejsce normalne nie jest. Ja bym na to nie wpadła, no ale... Czasami dzieją się dziwne rzeczy i jakoś tak jakby wydają mi się nie na miejscu, niepotrzebne... A jednak łączą się w logiczną całość. 

Jest to następny tom o Joannie, która jak zwykle ma niecodziennie przygody. Teraz ktoś proponuje jej prace, jako... Udawanie kogoś niezwykle do niej podobnego. A że nasza bohaterka wyzwań się nie boi, to oczywiście bierze w tej maskaradzie udział. Czy ją lubię... Cóż. Tutaj wydawała mi się nieco względniejsza, ale też bez szału. Jednak czasy, w których akcja się toczy jest nieco odległa, gdyż cały świat tak szybko i ciągle się zmienia, że nie sposób nadążyć... Mamy podrabianą żonę, która idealnie przez trzy tygodnie udaje kogoś, kogo na dobrą sprawę nie zna. Jedno jest pewne, aktorka z niej byłaby najlepsza. 

Dosyć szybko się czyta przez wzgląd na dynamiczną akcję. Co rusz coś ma miejsce, dzieje się wiele rzeczy, czasem jak wspominałam nieco niemożliwych, a jednak. Zaskakujące zwroty akcji, intryga - to coś, czego spodziewać się możecie. Nie porwała mnie i nie powaliła na kolana, ale odnoszę wrażenie, że jest jedną z lepszych historii od pisarki, jakie w ostatnich miesiącach czytałam. 

Reasumując uważam, że może spodobać się starszemu pokoleniu przez wzgląd na czasy, które dobrze pamiętają. A i humor na pewno będzie też odpowiadał i będzie bardziej zrozumiany. Nie twierdze, że to zamierzchłe czasy, aczkolwiek ja aż tak bardzo nie kupuję tych książek, w tym sensie, że nie są to pozycje, które na długo zostaną zapamiętane. Zła ta powieść nie jest, polecam, choćby po to by sprawdzić, jak to było kiedyś, jak popularna pisarka kreowała świat i bohaterów, a szczególnie swoją imienniczkę. Nie spodziewajcie się fajerwerków, ale nudy również tu nie znajdziecie. 

Znacie powieści pisarki? Lubicie? A może dopiero jeszcze przed Wami? 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Chciałabym podziękować Wam za każde odwiedziny, za każde przeczytane słowo, to wiele dla mnie znaczy, naprawdę. Lubię dyskutować, więc jeżeli podejmiecie się dyskusji, napiszecie choćby kilka słów, ja będę szczęśliwa i zawsze odpowiem.
Raz jeszcze, dziękuję. ♥

Opisy książek w większości nowych postów pochodzą z lubimyczytać bądź niektóre wymyślam sama. ;)