Witajcie!
Przychodzę dzisiaj do Was z krótką recenzją książki, którą miałam okazję po wielu latach czekania na półce, przeczytać. Nadal trwam w postanowieniu, że chcę przeczytać chociażby połowę kolekcji kryminałów Chmielewskiej, które naprawdę wiele lat czekają na półkach.
Joanna Chmielewska - Autorka powieści sensacyjnych, kryminalnych, komedii obyczajowych, a także książek dla dzieci i młodzieży.
Ukończyła Wydział Architektury na Politechnice Warszawskiej, z zawodu inżynier architekt. Pracowała m.in. w Samodzielnej Pracowni Architektoniczno-Budowlanej "Blok", w Energoprojekcie, w Biurze Projektów "Stolica". Pracowała przy budowie Domu Chłopa.
Debiutowała w 1958 na łamach czasopisma "Kultura i Życie" jako prozaik. Przez pewien czas pisała w Kulturze i Sztuce na tematy związane z architekturą wnętrz. W 1964 miał miejsce debiut książkowy – wydała sensacyjną powieść Klin. Łączny nakład jej powieści w Polsce przekroczył 6 mln egzemplarzy, a w Rosji - gdzie uważana jest za najpoczytniejszą pisarkę zagraniczną - 8 mln. Jej książki tłumaczono na języki obce 107 razy. Zmarła w 2013 roku.
Na twarzy Lesia pojawił się wyraz bezgranicznego
przerażenia. Mniej więcej zdawał sobie sprawę z tego, co czynił przez całe
popołudnie i wieczór, i nagle pojął, że oto ma skutki. Halucynacje! Delirium
tremens! I to nie nędzne myszki, króliki, nietoperze, ale od razu słoń!!! I to
jaki!? Różowy!!! Lesio zamknął oczy na długa chwilę, a potem je ostrożnie
otworzył. Słoń stał nadal. Lesio powtórzył operację z oczami. - Zgiń przepadnij
- powiedział ze zgrozą zduszonym głosem. - A kysz! A kysz! W odpowiedzi na
zaklęcie nastąpiło coś strasznego.
♥️♥️♥️♥️
OdpowiedzUsuń