Dzień dobry,
przychodzę do Was dzisiaj z recenzją książki, którą przeczytałam w dosyć szybkim tempie. Zainteresowana opisem postanowiłam, że dam jej szansę. Ostatnio duży miks gatunkowy przewija mi się w ciągu miesiąca, ale jednak to thrillery są tymi, które kocham wraz z emocjonującymi powieściami obyczajowymi. Jest to debiut autorki, tym bardziej byłam ciekawa, jak sobie poradziła.
Terri Parlato - urodziła się i wychowała w stanie Nowy Jork. Obecnie mieszka w małym miasteczku w północnej Georgii z mężem i psem. Czas spędza na pisaniu, czytaniu i odwiedzaniu z mężem browarów rzemieślniczych. Jest zagorzałą miłośniczką historii i uwielbia zwiedzać Boston i okolice. Kocha zwierzęta, a także jest entuzjastką baseballu i muzyki rockowej.
Tarri Parlato - Wszystkie mroczne miejsca
Mroczny thriller, w którym morderstwo odsłania sekrety grupy
przyjaciół…
W śnieżny styczniowy wieczór, grupa przyjaciół spotyka się w
domu Molly Bradley, by uczcić czterdzieste urodziny jej męża Jay’a. Jubilat
jest uwielbiany przez zebranych gości, a jednak następnego ranka Molly znajduje
w gabinecie ciało ukochanego męża z poderżniętym gardłem.
Detektyw Rita Myers po dekadach współpracy z bostońską
policją wie, że podłoże zła bywa banalne – morderstwa są często przypadkowym
zbiegiem okoliczności. Jednak zabójstwo Jay’a nie jest przypadkiem. Rita jest
przekonana, że zabił go ktoś z grupy przyjaciół.
Zdruzgotana Molly nie może pogodzić się ze śmiercią męża,
który był dla niej zawsze oparciem i jedyną osobą, która znała jej mroczną
przeszłość. Tylko on znał sekret skrywany przed przyjaciółmi. Szokujące
odkrycie sprawia jednak, że Molly uzmysławia sobie, że nie znała swojego męża
tak dobrze jak jej się wydawało, i że ktoś jeszcze może znać jej przeszłość.
Dopóki nie odkryje komu może ufać, musi być przygotowana na
to, że sama może zostać następną ofiarą…
Okładka książki przedstawia okno w samym środku. Ciemno niebieskie tło... Żałuję ogromnie, że nie posiada skrzydełek! Przeważnie nigdy nie spadają mi książki na podłogę. Jak już się to zdarzy, to wygląda jak po wojnie i tak też było z tym egzemplarzem. Okładka zagięła się w dwóch miejscach, aż czułam jak serce mnie na ten widok boli. :( Przejdźmy jednak dalej...
Niemniej jedna z tyłu mamy opis książki i bio o autorce. Stronice są kremowe, czcionka wystarczająca dla oka. Odstępy między wersami i marginesy zostały zachowane. Mamy podział na rozdziały i na narratorów.
Debiut autorki przyznać muszę szczerze, że przypadł mi do gustu. Czyta się lekko, przyjemnie. Już od pierwszych stron wciągnęłam się do wykreowanego przez Parlato świata. Z ogromnym zaciekawieniem śledziłam dalsze losy bohaterów i jak już miałam więcej czasu, to czytałam ile tylko mogłam, by jak najwięcej się dowiedzieć. Nie posiada trudnych słów, skomplikowanych zdań. Świetnie uknuta intryga, tajemnice, które po czasie wychodzą na jaw. I nagle okazuje się, że coś, w co wierzyliśmy, że ludzie, którzy wcześniej wydawali się kimś bliskim dla nas, jednak są totalnie obcymi...
Bohaterowie tutaj to strzał w dziesiątkę! Nie zgadłabym, kto jest winny, chociaż gdzieś w pewnym momencie coś mi piknęło, że to może być ta postać. Jednak są to bohaterowie z krwi i kości, których spokojnie znajdziemy w naszym życiu, mają różne charaktery, dwie twarze... Nie będę rozpisywać się zbytnio, bo wyszła by z tej recenzji niezła epopeja, aczkolwiek postać Molly - wdowy o ukochanym mężu... Przykro mi było niesamowicie, że miłość jej życia już nigdy nie porozmawia z nią. Czytając o jej przeszłości, włos jeżył mi się na ciele, bo cóż to mogło ją tak naprawdę tak psychicznie zniszczyć? W końcu się dowiedziałam i jest to coś, czego kompletnie się nie spodziewałam.
Z kolei Rita, która jest detektywem - spisuje się tutaj na medal. Jej głowa pracuje na najwyższych obrotach, nie może pogodzić się z tym, że ta historia jest tak poplątana! Jednak mimo wszystko polubiłam ją, ma specyficzne podejście do życia.
Obie te postacie polubiłam, może nie aż tak bardzo, ale przywiązałam się do nich i przezywałam trudności razem z nimi, a w szczególności strach Molly...
Akcja w tej książce ma świetnie dopasowane tempo. Raz szybsze, raz wolniejsze. Niespodziewane zwroty akcji zaskakują nas i powodują, że buzia rozdziawia się ze zdziwienia. Kręcimy głową z niedowierzania. Ale jak to? Jak to możliwe? Nie ma tutaj nudy. Zarówno dialogi jak i opisy są wyważone. Jak najbardziej zaliczam tę książkę do thrillerów, ale z wątkiem psychologiczno obyczajowym. Psychika odgrywa tutaj kluczową rolę, jak zaczniecie czytać, zrozumiecie, co mam na myśli. Jest też wątek obyczajowy, ale nie przysłania on poprzednio dwóch wymienionych tematów. Całe szczęście.
Reasumując uważam, że jest to niezwykle ciekawa, wciągająca powieść, która zaskoczy niejednego z Was. Świetnie uknuta intryga, trup, nawet więcej niż jedna sztuka! Wiele podejrzanych, ale który to trop będzie prawidłowy? Jest to bardzo dobry debiut, zasługujący na Waszą uwagę. Szczególnie polecam! I na pewno sięgnę po inne powieści autorki, jak już wyjdą. :)
Za egzemplarz dziękuję wydawnictwu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Chciałabym podziękować Wam za każde odwiedziny, za każde przeczytane słowo, to wiele dla mnie znaczy, naprawdę. Lubię dyskutować, więc jeżeli podejmiecie się dyskusji, napiszecie choćby kilka słów, ja będę szczęśliwa i zawsze odpowiem.
Raz jeszcze, dziękuję. ♥
Opisy książek w większości nowych postów pochodzą z lubimyczytać bądź niektóre wymyślam sama. ;)