sobota, 4 marca 2017

Nominacja numer dwadzieścia!

Dzień dobry!
Wzięłam się za siebie i zaczęłam powoli odpowiadać na wszystkie nominacje zadane w 2016 roku. Część udało mi się zrealizować w ubiegłym roku, ale później brakło mi czasu i wyszło jak wyszło. Niemniej jednak mam nadzieję, że nikt się nie obraził i teraz ucieszycie się, że Magia słowa w końcu się zebrała w sobie i znalazła trochę czasu w te ferie. :D 
Tym razem chciałam podziękować Q z bloga Drzwi do innego wymiaru KLIK. Jedenaście pytań, jedenaście odpowiedzi. Czas start. :)


1. Jest wojna. Ty masz skompletować pięcioosobową drużynę, która będzie nas bronić. Których książkowych bohaterów wybierzesz? Dlaczego akurat ich?
To bardzo ciekawe pytanie, widać, że sama je wymyśliłaś, bo nigdzie takiego nie spotkałam. Albo może nie zwróciłam na nie szczególnej uwagi? Niemniej jednak ostatnio czytałam taką super książkę, po której nie spodziewałam się, że aż tak przypadnie mi do gustu. Chodzi mi o książkę Sarah J. Maas - Dwór cierni i róż. I oczywiście do pięcioosobowej drużyny zabrałabym Luciena, Feyrę, Tamlina... Może jeszcze Stephane  i Yannisa z U4. Dlaczego ich? Myślę, że dobrymi strategami byli bohaterzy z powieści U4, jedną powieść miałam okazję poznać przedpremierowo KLIK. Zaś pozostała trójka przydałaby się do ataku. A razem, stworzyliby dość dziwną grupę, ale raczej nie mieliby wyjścia i obroniliby nas. ;)

2. Jeśli mogłabyś wcielić się w jednego z książkowych bohaterów, to na kogo padłby Twój wybór?
Bardzo trudne pytanie. Chyba nie chciałabym w nikogo się wcielać. To jednak są ich przeżycia, a nie moje. A moje życie jest tak poplątane, że gdybym chciała trafić do innego, piękniejszego i o wiele łatwiejszego życia, mogłabym się szybko przyzwyczaić. A później z takiego nieba odchodzić, wcale nie byłoby miło. Więc nie odpowiem Ci konkretnie na to pytanie, musisz mi wybaczyć. 

3. Możesz porozmawiać z jedną z literackich postaci. Kogo wybierasz? Czemu?
I znów takie pytanie, które jest dosyć ciężkie... Chyba na chwilę obecną chciałabym porozmawiać z Gusem z powieści Kim Holden. Chciałabym z nim porozmawiać, posiedzieć nawet w ciszy, już tam kij z tą rozmową. Ale gdyby faktycznie tak się stało, to szukałabym u niego porady na wzięcie się w garść. Chciałabym dostać od niego mocnego kopa motywacji, który sprawiłby, że zostawiłabym przeszłość daleko za sobą i bym mogła żyć z czystym umysłem. Nie zabrudzonym przykrymi sytuacjami z przeszłości i osobami, których nie chcę nigdy pamiętać. 

4. Którą porę roku lubisz najbardziej i dlaczego?
To pytanie ciągle się powtarza, dlatego też mam nadzieję, że się nie obrazisz, jak zacytuję sama siebie z innego LBA,w którym już odpowiadałam na to pytanie, nie raz i nie dwa, a moje zdanie wciąż się nie zmienia. ;)
"Uwielbiam każdą porę roku. Dlatego, że każda z nich ma w sobie coś magicznego, coś co sprawia, że dzień staje się piękniejszy. :) Lato każdy kojarzy z wakacjami, końcem szkoły, upragnionym wypoczynkiem. Jesień - wtedy uwielbiam wieczorne spacery, szuranie nogami po chodniku z liści, które są takie piękne, różnokolorowe wtedy świat nabiera charakteru i barw. Zima - sprawia, że powietrze daje nam porządnego kopa. Ta pora roku pozwala na zakopanie się głęboko pod kocem, z kubkiem gorącej, parującej herbaty, zaczytać się w powieści, którą mamy do przeczytania. Na stoliczku pachnące świeczki, czy nawet wieczorne spacery, gdy śnieg iskrzy się na ziemi... To jest piękne. A na wiosnę uwielbiam, jak pięknie kwitną kwiaty, jak świat budzi się do życia. Uwielbiam rześkie powietrze, ten zapach wiosny daje się wyczuć. Jak widzicie każda pora roku ma w sobie coś, co kocham."
5. Czy miałaś jakąś dziwną historię/sytuację związaną z blogiem?
Nie, nie przypominam sobie. Jedynie zawstydzają mnie nauczycielki ze szkoły, szczególnie Pani wicedyrektor, która mówi, że jestem taka oczytana, to powinnam wiedzieć to tamto. A ja jak zwykle puszczam buraka. -.- 

6. Dlaczego założyłaś swojego bloga?
To pytanie również się często powtarza, ale tutaj nie mam co się sama cytować. :) Założyłam tego bloga, ponieważ chciałam opowiadać innym o tym, co myślę o danej książce. W domu nie chcieli mnie słuchać, chłopak miał dość mojego gadania na temat, który go kompletnie nie interesował.  I tak powstała Tylko Magia Słowa. Sporo czytałam, chciałam po prostu z kimś się tym dzielić. Założyłam bloga i jak widać nie zwątpiłam (jeszcze) w siebie. Wręcz przeciwnie. Jestem z siebie dumna. Mam coś, co jest moje, własne. Coś, nad czym pracuję całym sercem. I lepsze to, niż marnowanie czasu na łzawe filmy czy też seriale pozbawione jakiegokolwiek sensu i wartości. :)

7. Jaką książkę poleciłabyś na dobry początek komuś, kto dopiero zaczyna przygodę z książkami?
Wszędzie polecam książkę Lisy Genovy - Motyl. Jest to przepiękna powieść o trudnej tematyce, jaką jest demencja. Historia sprawiła, że wiele ciekawego dowiedziałam się o chorobie, o ludziach dotkniętych ta chorobą i teraz mam większe pojęcie na jej temat. A książka sama w sobie zasługuje na poznanie ze względu na styl autorki. Posługuje się przystępnym, naładowanym wartościami piórem, którego nie można pominąć. Recenzja TUTAJ

8. Co najbardziej irytuje cię w Blogosferze?
Najbardziej denerwuje mnie pisanie komentarzy, chociaż nie czytało się danego postu. I ewidentnie widać, że jest nie na temat. Albo sam komentarz typu "fajny wpis, zapraszam na xxx" ja nie jestem miejscem na reklamy. Albo spamy, które są najczęściej z zagranicznych kont. Sama nawet kiedyś zauważyłaś, że próbowali wcisnąć mi suplementy diety. Na całe szczęście się opanowali i mam spokój jak narazie. Odpukać! W niemalowane. :D 

9. Czym się kierujesz przy wyborze książki?
Często decyduję po recenzjach, jakie czytam na obserwowanych blogach. Czasami robię to po opisie z tyłu książki. A zdarza się, że też podejmuję decyzję po spojrzeniu na okładkę. Różnie to bywa, niemniej jednak zawsze któreś z tych trzech czynników na mnie oddziałuje i decyduje się na daną lekturę. 

10. Co Ci chodzi po głowie?
Oh, bardzo dużo rzeczy. Smutnych, związanych z przeszłością, ze słowami, które zrujnowały po części moje życie. Ale i słowa piosenki aktualnie przy pisaniu odpowiedzi na tę nominację Happysad - Nadzy na mróz. Kocham tą piosenkę i mogłabym ją słuchać chyba całe życie. A co do myśli, nie chciałby nikt tutaj z obecnych wiedzieć, co tak naprawdę trapi Angelikę... Uwierzcie mi. :)

11. Jaka piosenka Ci dziś towarzyszy?
Jak widać w dziesiątym pytaniu odpowiedziałam jeszcze na jedenaste przy okazji. :D W takim razie wkleję piosenkę z yt, żebyście i Wy mogli sobie jej posłuchać. :)


I to tyle! Bardzo dziękuję Wam za uwagę i mam nadzieję, że odpowiecie w komentarzach na jakieś odpowiedzi, ponieważ nie robię kolejnych jedenastu pytań, ostatnio rozdałam kilka nominacji więc wystarczy jak narazie. ;) Dziękuję raz jeszcze Kochana za nominację i pozostaje mi życzyć Wam miłego dnia! :)

16 komentarzy:

  1. Ja na spam większej uwagi nie zwracam, po prostu go kasuje. Ale fakt, komentarze blogów z zagranicy są komiczne chwilami ;p

    OdpowiedzUsuń
  2. Też odpowiadałam na te pytania :). Podobnie jak i Ciebie, mnie również irytują takie zachowania w blogosferze. Co do wymienionych książek - niestety nie miałam okazji ich przeczytać, jednak książki Kim Holden są na mojej liśćie MUST READ :)

    Pozdrawiam,
    ifeelonlyapathy.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Więc wielu Twoich nauczycieli wie o Twoim blogu? Ja sama raczej nie chwalę się nim, ale na początku roku dałam mojej nauczycielce polskiego link do bloga - do tej pory, jak sama się przyznała, nie miała jeszcze czasu na niego zajrzeć, ale obiecała to zrobić :) Co do irytujących aspektów blogosfery, to całkowicie się zgadzam. Ja sama zawsze, kiedy komentuję post, staram się go przeczytać, jeśli nie w całości, to chociaż częściowo, ale kiedy dostaję pod zdecydowanie niepochlebną recenzją komentarz ,,Po twojej recenzji tym bardziej muszę sięgnąć po tą książkę", to nie wiem, czy się śmiać, czy płakać...

    Pozdrowienia i buziaki!
    BOOKS OF SOULS

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie, to Pani wicedyrektor i jedna z nauczycielek, która była bibliotekarką przez chwilę, obecnie jest na macierzyńskim. :)

      Usuń
  4. To, co Ciebie irytuje i mi nie jest obojętne. Najgorsze chyba jest, gdy czytasz komentarz (pod negatywną recenzją, w której odradzasz czytanie danej pozycji)
    - No to mnie przekonałaś! Z pewnością po nią sięgnę....
    No klapki spadają :(

    OdpowiedzUsuń
  5. Zdecydowanie zgadzam się jeżeli chodzi o irytujące rzeczy na blogosferze, niestety to ostatnio coraz częstsze zjawisko, a szkoda ;/ W końcu znalazła się jakaś osoba, która słucha Happysadu, piąteczka! ;)
    Trzymaj się kochana :*
    bookowe-love.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hahaha, sporo jest bloggerów, słuchających Happysadu, wystarczy się dobrze wtopić w blog. :D

      Usuń
  6. Te zagraniczne blogi ze spamem to chyba jakiś bot, kiedyś blogger łatwiej to wyłapywał, teraz niestety ma z tym problemy. ;/
    A ja Happysadu znam tylko ze dwie piosenki, jakoś reszta mi nie wpadła w ucho. ;/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szkoda, może warto sobie co nieco odświeżyć, zapoznać z kawałkami zespołu? :)

      Usuń
  7. U mnie też czasami pojawiają się spamy zagraniczne. Cóż poradzić...

    OdpowiedzUsuń
  8. Będziesz miała ciekawą drużynę! :) Na pewno będziemy bezpieczni!

    OdpowiedzUsuń

Chciałabym podziękować Wam za każde odwiedziny, za każde przeczytane słowo, to wiele dla mnie znaczy, naprawdę. Lubię dyskutować, więc jeżeli podejmiecie się dyskusji, napiszecie choćby kilka słów, ja będę szczęśliwa i zawsze odpowiem.
Raz jeszcze, dziękuję. ♥

Opisy książek w większości nowych postów pochodzą z lubimyczytać bądź niektóre wymyślam sama. ;)