środa, 3 lutego 2016

Czy Blair zaufa ponownie?

Kolejna książka, którą czyta się jednym tchem. Powieść, którą jak się zaczęło, tak trzeba skończyć. Bez przerw. Bo nie da Ci spokoju. Będzie za Tobą chodzić i nudzić cię, byś dokończył/a to co zaczęte. Tak właśnie było ze mną. Mimo niezbyt dobrego samopoczucia - piszę recenzję praktycznie świeżo po wycieczce, jestem zmęczona, ale dałam radę. Chociaż marzy mi się już teraz położyć do łóżka. Ale nie mogę zostawić niezrecenzowanej książki. No po prostu nie mogę. Właśnie TO robi autorka czytelnikom. Nie pozwala zaczekać. 

Abbi Glines -  to amerykańska pisarka pochodząca ze stanu Alabana. Jest specjalistką od romansów dla młodych dorosłych. Jedna z jej serii to "Przypadkowe szczęście" i "Odzyskane szczęście"  . Kolejna z serii, również dostępna tutaj, po prawej stronie w zakładce autorki. Poprzedzająca recenzowaną powieść, tom 1 to O krok za daleko. 

Abbi Glines - Spróbujmy jeszcze raz #2


Blair zaufała Rushowi. Nie spodziewała się, że ich sielanka szybko się zakończy. Przeszłość nie pozwoli o sobie zapomnieć, będzie dobijać się drzwiami i oknami, by tylko o sobie przypomnieć. Rush rozdarty między dwoma światami będzie musiał zdecydować, który jest ważniejszy. Nie będzie to łatwy wybór. Blair wróciła do domu, o ile można tak to nazwać. Mieszka u babci byłego chłopaka, który zostawił ją gdy najbardziej potrzebowała wsparcia. Kogo dziewczyna wybierze? Starą, pierwszą miłość, czy też krótką, ale impulsywną miłość, która od samego początku była nie możliwa? 

Moje oczy najpierw patrzą na okładkę. Możecie się wyrzekać, że nikt nie zwraca na nią uwagi. Ja to robię. Owszem, nie mierzy się książek po okładce, ale często to właśnie one popychają nas do wyboru danej powieści. Jakby obiecując, że nie pożałujemy lektury. Książka pożyczona od Gabrysi,  zrobiła od razu na mnie wrażenie. W porównaniu do pierwszej części, dziewczyna nie wygląda zdzirowato. Może nie jest to najlepsza okładka powieści autorki, ale i nie jest najgorsza. ;) Chciałabym znów pogratulować wydawnictwu Pascal za to, że bezbłędnie mogłam czytać powieść. Brak literówek, czegokolwiek. Czcionka idealna, dopasowana do odcieni kartek. Nic, tylko czytać. 

 "- Miała czas, żeby się nad wszystkim zastanowić. A co, jeśli wróci? Co zamierzasz wtedy zrobić? - zapytał Grant. 
Co zamierzam?
Będę błagał."

Co do autorki, wiecie, że za sobą mam.. tak, to jest szósta powieść z kolei. A ja nadal nie mam dość. Trochę to szokujące, prawda? Też tak uważam. Ale to wszystko podkreśla kunszt pisarski Pani Glines. Za niedługo braknie mi powieści i kto zastąpi Abbi? Będzie ciężko znaleźć godną zastępczynię. Uwielbiam w powieściach autorki to, że potrafi wciągnąć mnie do swojego świata już po kilku pierwszych zdaniach. Że odcina mnie od rzeczywistości i nie pozwala myśleć o swoich problemach. Dlatego ubolewam, co ja będę robić, gdy nie będzie powieści pisarki obok? Trzeba będzie znaleźć na to sposób. Ktoś, kto dopiero zaczyna poznawać się z seriami, nie musi się obawiać. Na pewno zostanie mile przyjęty i przywitany. Zostanie zaakceptowany i będzie łykał powieści jak napój w upalne dni. Chyba specyfikiem Pani Glines jest to, że nie brakuje ostrych, ciętych ripost i słówek. Oraz tego, że książki są w pewnej części erotykami. Mnie to nie przeszkadza. Jak już zapewne pisałam w innej recenzji książki autorki, ja się skupiam na tym co czują, a że tak często następuje to, co następuję to oznacza wielką miłość. Przynajmniej tak mi się wydaje. Pisząc pewien czas po przeczytaniu reszty powieści, muszę stwierdzić, że nie wylatują z głowy pod żadnym pozorem. Zostają z nami. Przyłapywałam się w pewnych momentach, że rozpaczałam nad problemami bohaterów. Sama próbowałam znaleźć jakieś rozwiązanie, skreślić to, co się działo, zmienić bieg wydarzeń. No, ale niestety mi się nie udało.

"Nigdy nie będzie tak samo. Nie mogę na to pozwolić. Moje serce mi zabrania. Ale zawsze będę go słuchać. Zależy mi na nim. 
- Cóż - westchnął Grant. - Lepsze to niż nic.
Niczego więcej nie mogłam mu zaoferować."

Przechodząc do postaci, moja Blair spisała się dobrze i w tej części. Może brakowało jej pewnych osób, brakowało jej obecności, ale mimo wszystko walczyła. Była odważna. A tak łatwo strzelić głupotę, pod wpływem impulsu, prawda? Jednak postawa Rusha również mi się podobała. Nawet bardzo. To, jak trwał, jak nie dawał się znieść na ciemną stronę nocy. To było piękne. Chociaż momentami tak mnie wkurzał.. Brr. Czytając dwie inne serie, wiem, jak potoczą się ich sprawy, więc nie zwracałam na nich szczególnej uwagi, nie rozwodziłam się nad tym bo i tak wiedziałam, jak wszystko się skończy. Co nie oznacza, że na przykład Woods mnie nie denerwował. Tak jak i Rush, ale to chyba zawsze będzie tak, że mężczyźni nie rozumieją kobiet i odwrotnie. To się chyba nigdy nie zmieni, taka natura. 

Znowu muszę stwierdzić, że książka jest bez skazy. Bez najmniejszej wady, czegoś, co by mi przeszkadzało. No może prócz Nan, to wszystko byłoby takie w miarę. Działo się, to muszę przyznać. Zawsze tak jest u Pani Abbi, zawsze. Dopiero co zacznę czytać książkę, to zaraz się kończy. To wskazuje na to, że czyta się szybko i łatwo, i jak już pisałam, bez większych czy mniejszych barier. Oczywiście zastrzegam, że jest to powieść praktycznie erotyk, więc Ci, którzy nie lubią takich scen, to nawet się nie zabierajcie - szkoda waszego czasu. No i ostrzegam przed tymi, którzy nie mają osiemnastu lat, żeby nie było, że polecę to osobie, która jest niedojrzała. Powieść podzielona jest na rozdziały, które są opowiadane z punktu widzenia Blair i Rusha. Dzięki temu zabiegowi jesteśmy w stanie poznać nieco lepiej uczucia obojga, ich zachowania czy czyny. Lubię taki podział i dobrze mi się go czyta, że tak powiem. 

"Kiedy dotarłem już wystarczająco wysoko, musnąłem bok jej piersi, a ona złapała mnie za przedramię i zadrżała. Co się działo, do cholery?"

Czego się spodziewać? Oczywiście kontynuacji losów Blair i Rusha, ich walki o miłość, która jest chwilami niemożliwa. O rozdźwięku, wyborze, którego trzeba dokonać, a nie jest to łatwą i lekką decyzją. Bo i tak każda na jaką by się postawiło, przyniesie pewne konsekwencje. I za to cenię sobie powieści autorki. Bo nie są to książki przesycone samym seksem. Są to powieści, które dotyczą problemów, mogące przydarzyć się nawet i nam. O przyjaźni, o przeszłości, która często nas degraduje i nie pozwala rozpocząć nowego życia. Bo wspomnienia są z nami cały czas, nie pozwalając nawet na chwilę o sobie zapomnieć w szczególności wtedy, gdy chcemy zacząć wszystko od początku. Na nowo, bez tamtych wspomnień, bądź ewentualnie nie za często wspominać wydarzenia z naszego życia. 

"Mogłabym kochać tego mężczyznę i być z nim szczęśliwa do końca moich dni. Miałam tylko nadzieję, że dostanę taką możliwość."

Reasumując jest to powieść pełna miłości, smutku, walki i przeszłości. Jestem pewna, że spodoba się szczególnie fankom erotyków, powieści obyczajowych czy powieści samej autorki. Wiem, że jest kilka osób, które cenią sobie jej powieści i walczą o to, by zdobyć chociażby jeden egzemplarz autorki. Mam nadzieję, że i tym razem tak będzie. Serdecznie Wam Polecam, oraz wiercę się z podekscytowania i ciekawości, jak skończy się historia głównych bohaterów, co jeszcze stanie na ich drodze. Poniekąd coś podejrzewam, ale to tylko takie moje ubzduranie z poprzednich serii. ;) 

Książka bierze udział w wyzwaniu:
52 książki w 2016 roku: 10/52
Czytam, ile mam wzrostu: 2,2 cm

37 komentarzy:

  1. Zachwycam się tą książką, od okładki po fabułę. Serio, muszę ją przeczytać i to jak najszybciej! :))

    Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam tę książkę w domu, ale jeszcze jej nie czytałam. Zapowiada się bardzo ciekawie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Właśnie od razu zauważyłam, że to kolejna recenzja powieści napisanej przez tę samą Autorkę. Ale tak bardzo mnie zachęcasz tymi recenzjami, że koniecznie muszę się zapoznać ze stylem pisania Abbi Glines. :)
    Pozdrawiam
    A.

    http://chaosmysli.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeszcze jedna za dwa dni :D Mam nadzieję, że Cię odpowiednio zmotywuję. ;)

      Usuń
  4. Aż nieco mi wstyd, że nie przeczytałam jeszcze żadnej powieści tej autorki. Muszę nadrobić to jak najszybciej. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak, dokładnie tak, wybaczam Ci, o ile sięgniesz po jakąś serie autorki ;d

      Usuń
  5. Nie poznałam jeszcze twórczości Abbi Glines, ale mam nadzieję, że w najbliższym czasie się to zmieni ;d

    OdpowiedzUsuń
  6. Mam za mało czasu na czytanie, żeby sięgać po książki, które raczej nie wpisują się w moją sferę zainteresowań, ale ciekawą recenzję miło było przeczytac :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale słodzisz Simonie ;D Hahaha, ale wiem, że nie każdemu mężczyźnie romanse w głowie ;d

      Usuń
  7. Ej no nie! :( Narobiłaś mi takiej ochoty na książki tej autorki, a dziś jeszcze ta recenzja, że normalnie ja nie wiem co ze sobą zrobię bo w bibliotece ich nie ma :( pożycz mi je ! xDD *-*

    W ogóle nie długo u mnie recenzja Papierowych Miast i mam tam kilka słów do ciebie ;D No ale to tylko tak chciałam podsycić twoją ciekawość za karę, że ty mi to robisz powieściami Glines :D

    Ooo ! Powiedz mi czy jak przeczytałabym "Odzyskane Szczęście" to nie będę wiedzieć o co chodzi? I czy to jakoś źle wpłynie na moją ocenę tej autorki? xD

    Buziaki <333
    http://coraciemnosci.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie mogę, ja je pożyczałam od koleżanki ;d Bo ma wszystkie powieści autorki ;d
      No wiesz Ty co? Nie możesz się mścić, to nie fair ;d Hahahha, ale okej już się niecierpliwię, żebyś wiedziała. :D
      Nie powinno, zresztą "Odzyskane szczęście" to historia Woodsa i Delli jak dobrze pamiętam i jest to DRUGA część, pierwszy tom to Przypadkowe szczęście. ;) I seria ta jest dwutomowa akurat ;)

      Usuń
    2. Buu :( poznaj mnie z tą koleżanką xD
      Ja się nie mszczę ! :D Ja tylko sprawiam żebyś się ciekawiła no ;D już nie długo do piątku ;p
      No to tak tylko trochu się bałam że się pogubię jak zacznę od 2 :D
      Ale skoro tak to w najbliższej przyszłości ją zjem xD <3

      Usuń
    3. Taka prawda, że ja też zaczęłam od drugiej części, ale lepiej jest zacząć od pierwszego tomu ;)
      Hahaha, porozmawiam z nią jutro bo akurat chodzimy razem do klasy. ;)
      O, do piątku, no okej. Tak się składa, że w piątek recenzja trzeciej części tej recenzowanej serii ;d

      Usuń
  8. Super blog :)) Obserwuje :D
    Zapraszam do siebie :) http://moja-pasja2.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  9. Niech ja tylko dorwę wszystkie książki tej autorki z biblioteki. Dlaczego musi być lista oczekujących?? :P
    Buziaki :*
    Książkowy duet

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiem, ja też tego nie rozumiem. Ale warto się zapoznać z twórczością autorki, oj tak ;d

      Usuń
  10. Przepraszam, ale nie przeczytam tej recenzji, bo bardzo chciałabym przeczytać wcześniejszą część :D Teraz czytam "Po prostu bądź" ostatnio recenzowałaś tą książkę i jak tylko zobaczyłam że biblioteka ją zakupiła to ją wypożyczyłam :) Jestem jej pierwszym czytelnikiem! :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Czytałam i choć na początku podchodziłam do książki z pewnymi obawami, że już nie będzie tak ciekawie to nie zawiodłam się ;) Książka pełna różnych emocji, warto przeczytać :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Seria z Blair i Rusgem nawet bardzo mi się podobała chociaż moim zdaniem Blair byla czasami za głupia, natomiast jej kolejna seria juz zupełnie mi się nie podobała widziałam jednak ze są wydawane jej nowe książki wiec może się skuszę ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ojejku, nie można tak. :( Wszystkie serie moim zdaniem są utrzymane na jednym poziomie. )

      Usuń
  13. Podziwiam, że piszesz recenzję od razu po zakończeniu czytania, że nie odkładasz pisania na później. Ja często odkładam, odkładam, a potem, kiedy już chcę napisać, okazuje się, że nie pamiętam szczegółów :) Będę pamiętać o tej książce.

    OdpowiedzUsuń
  14. Nie lubię erotyk. Ale...tak zachęcająco o tej pozycji napisałaś.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Żeby Was przekonać, nie wszystkie erotyki są złe. ;) Wszystko zależy od tego, na co zwracamy szczególną uwagę. ;)

      Usuń
  15. Czasami mam ochote na coś w tym stylu:) Jak tylko rzuci sie w oczy ta okładka, pewnie po nią siegne;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Nie wiem sama.
    To chyba nie jest powieść dla mnie:/
    Pozdrawiam!

    napolceiwsercu.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Chciałabym podziękować Wam za każde odwiedziny, za każde przeczytane słowo, to wiele dla mnie znaczy, naprawdę. Lubię dyskutować, więc jeżeli podejmiecie się dyskusji, napiszecie choćby kilka słów, ja będę szczęśliwa i zawsze odpowiem.
Raz jeszcze, dziękuję. ♥

Opisy książek w większości nowych postów pochodzą z lubimyczytać bądź niektóre wymyślam sama. ;)