Nie jestem jakąś fanatyczką historii, ale literatury, dobrze wiecie, że tak. Film, który przedstawia postać pewnego człowieka mocno wiąże się z literaturą, a bardziej z poezją. Wiersze owszem, są rzadziej czytane. Pamiętam, jak chodziłam do gimnazjum często podczytywałam właśnie Baczyńskiego i Szymborską. Na premierze filmu już byłam, ale gdy obejrzałam go raz jeszcze nic się nie zmieniło. A więc zapraszam o czytania.
BACZYŃSKI
Reżyseria: Kordian Piwowarski
Scenariusz: Kordian Piwowarski
Gatunek: Biograficzny, Poetycki, Fabularyzowany dokument
Produkcja: Polska
Premiera: 15 marca ( POLSKA I ŚWIAT )
Opowieść o poecie, który nawet walcząc o swoją Ojczyznę nie zatracił się i dalej tworzył. O człowieku, który pokazał, że literatury nic nie jest w stanie zniszczyć.
Jest to jedna z produkcji, która ma uczyć. Pokazywać nam to, co było, co nigdy nie zostanie zapomniane. Bardzo podoba mi się zrealizowanie tego filmu. Najpierw zaczyna się od takiego wręcz spotkania wielbicieli K.K.Baczyńskiego, a raczej Wam, jest dość dobrze znany. A jak nie dobrze, to jakkolwiek na pewno, bo nie było możliwości, żebyście w jednej klasie przez całe szkolne życie o nim nie mówili. Więc powracając. Utrzymany klimat tego wieczoru, czarno biały obraz poddaje tajemniczości całej produkcji. Słyszymy recytacje, śpiewy jego kilku utworów i.. nie wiem jak Wam, ale wychodziły mi ciarki na skórze, słuchając tych ludzi. Tak pięknie mówili, że szło się zasłuchać i od razu zachciałam być w takim miejscu. Kolejno widzimy fragmenty z życia Kamila i to jest chyba najpiękniejsze. I to, do czego się zaraz przyznam, przewyższa moje myśli..
Panie Kościukiewicz biję Panu brawo na stojąco. Nie powiem, nie zbytnio lubię tego autora z filmów, ale ta rola jest.. wyjątkowa. Dziękuję za to, że zgodził się Pan na zabrania tej roli na swoje barki. Bo ta rola nie była taka łatwo i prosta jak Wam się wydaje. Aktor musiał włożyć w siebie tak wiele, że aż wydał się tak bardzo realny. I tutaj jak mówię spisał się na medal i powiem szczerze, dawno nie oglądałam filmu, w którym bohater tak bardzo się przyłożył do odgrywanej roli.
Reszta bohaterów również nie gra najgorzej, ale tutaj Kościukiewicz się wyróżnia i on gra kluczową rolę. Więc na nim skupiłam swą uwagę..
Zauważyłam, że głos.. pełnił ważną rolę. Tu gdzieś jakiś strzał, huk.. podobało mi się to. Ten zabieg był udany. Tak jak przeplatanie akcji z recytacją tych wspomnianych przeze mnie fanatyków Baczyńskiego. Końcowa ankieta, a co Ty byś zrobił, gdyby nagle wybuchła np. wojna? No właśnie, dobre pytanie, nad którym warto się zastanowić.
Ekranizacja wciąga niesamowicie. Podobał mi się fragment z zimnymi ogniami. W oczach głównego bohatera i wybranki, było uczucie i to mi się spodobało, że oddali te uczucia tak pięknie.. Przeraża mnie tylko, że Ci ludzie nie zaznali zbyt długo życia. Nie odkryli wszystkich tajników tego, co mogło ich czekać i to mnie przeraża. Że tak szybko zginęli..
Jak wspominałam na fp bloga, byłam mocno zdruzgotana. Taki film, nie należy do najprzyjemniejszych. Ma na celu pokazanie tego, co było. Chce utwierdzić nas w przekonaniu, że życie nie jest łatwe, ale można sobie z nim radzić. Że literatura nie zginie. Ani pamięć o wybitnych, powinna być pielęgnowana. Dlaczego? Bo to oni są naszymi bohaterami, którzy zginęli w obronie naszego kraju. Którzy zginęli, ale mogli żyć. Może udałoby im się jakoś uciec. Ale woleli zawalczyć, zjednoczyć się. Nie to, co teraz - że o najmniejszą rzecz można się wyzabijać, a jeśli chodzi o zintegrowanie się, to nawet biorąc za przykład klasę w szkole średniej, około 30 osób, nie potrafi wspólnie podjąć decyzji.
Dlatego moim zdaniem warto jest obejrzeć tą ekranizację, ponieważ kształtuje poniekąd naszą świadomość narodową, przekazuję nam odłamki historii, a poza tym , nie trwa zbyt długo, a Wy chociaż trochę cofniecie się w czasie. Polecam.
P.S jak dobrze słyszałam, jest tam głos Czesława Mozila, którego baaardzo lubię. :)
Mnie ten film również urzekł. Piękny.
OdpowiedzUsuńNo i super, że ci się podobał ;)
UsuńKocham Baczyńskiego!!! Ehh,mogłabym go czytać godzinami... ;) Filmu nie oglądałam i raczej nie obejrzę z prostego powodu - ja z moją psychiką nie nadaję się do oglądania takich filmów,bo później jest tylko płacz i totalna rozsypka...
OdpowiedzUsuńOjej, rozumiem, ale miej go na uwadze! ;)
UsuńZbieram się do filmu, ale ciągle coś :)
OdpowiedzUsuńBuziaczki! ♥
Zapraszam do nas :)
rodzinne-czytanie.blogspot.com
Mam nadzieję, że znajdzie się moment w którym nikt ci nie przeszkodzi ;)
UsuńNie planuje oglądać. Do Baczyńskiego mam pewną słabość i przepraszam, ale nie chce jej sobie psuć polskim filmem. Za każdym razem, gdy daje im szansę nieźle się zawodzę ;P
OdpowiedzUsuńdrewniany-most.blogspot.com
Eh, a może jednak.. on nie jest jak reszta nakręcony, naprawdę..
UsuńFilm na pewno warty obejrzenia, ale niestety nie dla mnie. Nie lubię smutnych filmów, które dodatkowo mnie zdołują i pozostawią w totalnej rozsypce, takich ekranizacji unikam jak ognia.
OdpowiedzUsuńRozumiem, jednakże może kiedyś.. Pamiętaj o nim. ;)
UsuńZaciekawiłaś mnie tym filmem. Jak tylko będę mogła to nadrobię tę zaległość, aczkolwiek nie jest on moim priorytetem!
OdpowiedzUsuńI nadal będę się upierać, że wielokropek składa się z trzech kropek, nie z dwóch. ;)
Pozdrawiam!
Bluszczowe Recenzje
Rozumiem, ale myślę, że Ci się spodoba. Oj tak, dwie rządzą mimo wszytko! :D
UsuńJej dawno niczego nie oglądałam a mam chęć na coś ambitnego :)
OdpowiedzUsuńTo oglądaj Baczyńskiego ;)
UsuńTrochę mnie przestraszyłaś zdaniem o budowaniu tożsamości narodowej itd., bo mam wrażenie, że ktokolwiek się za to ostatnimi czasy zabiera robi to źle. Niemniej, jestem bardzo zainteresowana filmem, bo bardzo lubię biograficzne, a że ten jest na dodatek o artyście, poecie, to zdecydowanie muszę obejrzeć :)
OdpowiedzUsuńOj tam, co ci tam zdanie straszne ;d Miłego oglądania ;d
UsuńMoże kiedyś to obejrzeć, bo zaciekawiłaś mnie tą recenzją, jednak zapraszam również na moją najnowszą recenzję :)
OdpowiedzUsuńhttp://maritrafilms.blogspot.com/2016/04/hardcore-henry-2015.html
Ah, okej.
UsuńWarto znać, warto obejrzeć. Na pewno to zrobię.
OdpowiedzUsuńCieszy mnie to :)
UsuńOglądałam. Film po prostu mnie zauroczył. Magia i tajemniczość. I piosenka Meli Koteluk i Mozila. Czyli wszystko, co najlepsze. :)
OdpowiedzUsuńMozil tak, Koteluk już mniej ;)
UsuńKoniecznie muszę obejrzeć ten film. Baczyński - piękne wiersze...
OdpowiedzUsuńZgodzę się, są przepiękne.
UsuńLubię poezję Baczyńskiego, ale filmów nie :D Tak więc zostanę przy jego poezji :D
OdpowiedzUsuńTy zawsze, wiecznie na nie ;d
UsuńA z ciekawości chętnie obejrzę :) Pozdrawiam Pośredniczka
OdpowiedzUsuńBędzie mi miło ;)
UsuńUwielbiam takie filmy, więc na pewno go obejrzę. Bardzo mnie też ciekawi Historia Roja, która ostatnio leciała w kinach ;)
OdpowiedzUsuńBuziaki, Lunatyczka
O, to fajnie, ze przypomniałaś! :D
UsuńWidziałam zwiastun ale nie przemawia do mnie jakoś ten film ;/
OdpowiedzUsuńNo wiesz co! :( XD
UsuńUwielbiam poezję Baczyńskiego. Muszę obejrzeć ten film:)
OdpowiedzUsuńJak uwielbiasz, to Twój obowiązek ;)
Usuń