Witam Was w moich skromnych progach!
Dzisiaj recenzja ostatniego tomu trylogii fantastyki, którą użyczyła mi moja przyjaciółka. Nie sądziłam, że dam się tak wkręcić i zaczytam się tak naprawdę. Jak widzicie, fantastyka to nie jest mój ulubiony gatunek, ani typ literatury jaki preferuję, a jednak zrobiłam odstępstwo i proszę, nawet mi się to podoba!
Josephine Angelini - wywołała w 2011roku swoim debiutem burzę wśród wydawców na całym świecie. Amerykański wydawca zapłacić za nieukończony tekst ponad milion dolarów za prawa do publikacji Spętanych przez Bogów. I kupił dwa dalsze, nienapisane jeszcze tomy trylogii. Równie entuzjastycznie zareagowali wydawcy w 21 krajach.
Josephine Angelini - Bunt Bogini #3
Trzecie spotkanie z piórem autorki przebiegło naprawdę dobrze. Czytało mi się ten tom chyba najszybciej, niesamowicie lekko i przyjemnie. Byłam tak zainteresowana, że strony uciekały mi w zawrotnym tempie. I to wina autorki, ale mam teraz taką ochotę odświeżyć sobie mitologię, że już się czaję na wypożyczenie lub zakup mitologii, by móc zaczytać się w tych mitach. Dużo pamiętam ze szkoły, ale fajnie byłoby po prostu odpocząć, czytając, a nie powracając pamięcią do lekcji w szkołach. Przystępne pióro wciąga nas do świata fikcyjnego, który nie ma prawa być naszym. Problemy postaci stają się naszymi problemami, a o swoim życiu zapominamy. Jak dla mnie świetnie, zaczytałam się i nie krzywiłam - mimo iż to fantastyka. Tak, ja nadal nie wierze w to, że przekonałam się do tego gatunku.
Akcji jest tu co nie miara i na pewno nie uśniecie nad tym tomem. Cieszę się, że mogłam i ja oderwać się pod problemów i rzeczywistości. Żyłam tym, co spotykało bohaterów i czułam nie raz szybsze bicie serca. Niektóre wydarzenia prawie łamały mi serce... NAPRAWDĘ się wkręciłam. Co rusz pisarka zaskakuje nas zwrotami akcji, bo to, co spotyka postacie... ileż można? Niemniej jednak jest to świetna fabuła, moim zdaniem nie brakuje jej niczego i jest dobrze napisana.
Reasumując uważam, że jest to świetne zakończenie serii, które ma duże powiązanie z mitologią, dzięki czemu i ja nabrałam do niej ochoty! Postacie dobrze wykreowane, ciągle coś się dzieje, i to takie rzeczy, że momentami nas zatyka. Chwilami mi się również wydawało, że serce przestało mi bić, z bólu i niesprawiedliwości. Niemniej jednak wszystko jest tak przemyślane, by pozbawić nadziei czytelnika... Jest to naprawdę kawał dobrej fantastyki i cieszę się, że miałam okazję tę trylogię poznać i przeżyć te wydarzenia razem z bohaterami. Może nie zmiotły mnie te trzy tomy, ale są dobrze napisane i warte Waszego czasu. POLECAM.
Czytaliście tę serię? Recenzowany dziś tytuł został wydany w 2013 roku, więc dosyć dawno. Oczekuje wznowienia! Byłoby miło, bo jednak głównie te części są dostępne tylko w bibliotekach. :(
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Chciałabym podziękować Wam za każde odwiedziny, za każde przeczytane słowo, to wiele dla mnie znaczy, naprawdę. Lubię dyskutować, więc jeżeli podejmiecie się dyskusji, napiszecie choćby kilka słów, ja będę szczęśliwa i zawsze odpowiem.
Raz jeszcze, dziękuję. ♥
Opisy książek w większości nowych postów pochodzą z lubimyczytać bądź niektóre wymyślam sama. ;)