środa, 23 września 2020

Ewelina Domańska - itakjuzniezyjesz.com

 Dzień Dobry, 

Kochani, przychodzę dzisiaj do Was z recenzją książki grubaska, której lektura o dziwo nie zajęła mi wiele czasu. Jest to książka, która też swoją chwilę musiała odczekać, ale została wydana w tym roku, więc nie jest to zaległość jakaś bardzo daleka. Przejdźmy do moich wrażeń. 

Ewelina Domańska - anglistka i pani informatyk. Łączy dwie pasje - pisanie i komputer. Na co dzień pracuje z młodymi ludźmi wchodzącymi w dorosłość. Jej pierwsze publikacje pojawiły się na portalu Wattpad pod nickiem yannissonne. Autorka jest też członkiem niewielkiej grupy literackiej, Czarownice z Wattpada. 

Ewelina Domańska - itakjuzniezyjesz.com


Nie chcesz żyć dłużej, ale jeszcze się wahasz? Pomożemy ci podjąć decyzję. Nie wiesz, jak to zrobić? Wybierzemy za ciebie. Przygotujemy plan. Co jednak, jeżeli się rozmyślisz?
Jego życie było bajką, która jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki zamieniła się w niekończący koszmar. Rozwiązanie problemów znalazło go samo, proste i ostateczne, kiedy zza wycieraczki samochodu wybrał reklamę strony dla samobójców. Czy postanowi skorzystać z usług reklamodawcy? Kim są administratorzy https://itakjuzniezyjesz.com? Odpowiedź wcale nie jest oczywista. 

Okładka tej książki jest specyficzna. Ciemne kolory, u góry zakapturzona postać, u dołu miasto nocą... Wiele może podsuwać do głowy, co tutaj się wydarzy. Po samym opisie, byłam bardzo ciekawa tego, co będzie w niej zawarte i w końcu, gdy miałam więcej czasu sięgnęłam po tego grubaska. Liczy ponad pięćset stron, więc śmiało nazywam ją grubaskiem. Całe szczęście posiada skrzydełka, które chronią ją przed uszkodzeniami mechanicznymi. Na jednym z nich możemy przeczytać kilka słów o autorce, a na drugim przeczytacie trzy krótkie polecajki. Stronice są kremowe, czcionka dość duża, odstępy między wersami i marginesy zostały zachowane. Literówek brak. Książka podzielona na rozdziały, rozpoczynające się hasztagiem, co również wygląda ciekawie, inaczej niż mamy w 90% książek. 

Jest to moje pierwsze spotkanie z pisarką, wcześniej nie miałam z nią do czynienia. Nie korzystałam i nie korzystam z Wattpada, więc nie miałam jak jej tam poznać. Jednak przyznam, że już od momentu zapowiedzi tej książki, byłam jej niezmiernie ciekawa i oto w końcu ją poznałam. Czyta się bardzo szybko, wręcz się ją pochłania. Strona za stroną znikają bardzo szybko, nawet nie wiem, jak ja to zrobiłam, że przeczytałam ją tak bardzo szybko. Przystępne pióro nie powinno robić Wam jakichkolwiek blokad. Ogólnie przedstawiona tutaj historia jest inna. Jak dotąd nie miałam okazji przeczytać czegoś takiego. Akcja ma swoje szybkie tempo, które biegnie przed siebie nie zatrzymując się. Chwilami odnosiłam wrażenie, że nie nadążam za tym, co się dzieje, co było dosyć zabawne. Bo przecież na spokojnie mogłam czytać rozdział za rozdziałem... Ale takie miałam odczucie. :) 

Bohaterów mamy tutaj kilku... Nie chcę Wam za wiele zdradzać, żeby nie zaspoilerować. Postacie są dość dobrze wykreowane, jednak uważajcie i nie dajcie się wpuścić w maliny! Ja dałam i po chwili każdego podejrzewałam o głupie rzeczy. Jest postaci naprawdę sporo, więc musicie uważać, żeby się nie pomylić.
Adrian, jako główna postać, naprawdę miał przekichane. Nikomu nie życzyłabym takiego losu, absolutnie... Bo można by to nazwać jakiś okropnym pechem, który go nie opuszcza, aż do ostatniego członka rodziny, tak mogłabym to nazwać... Ale oprócz niego jest ktoś, postawiony w takiej samej niemal sytuacji... Ich drogi się schodzą, a tak naprawdę nie powinny... I od tego, wszystko się zaczyna. Ta cała akcja. Doszukiwanie się prawdy, o co to w końcu chodzi z tą stroną internetową... 

Autorka miała świetny pomysł tworząc tę powieść. Jest to oryginalna historia, która bo ja wiem, może i mogła się wydarzyć? Ale ja na pewno nie chciałabym wziąć w niej udziału. Autorka śmiało lawiruje w przestrzeni internetowej, co jest oczywiście na plus, bo przecież jest panią informatyk. Nie przeładowuje nas jednak zbytecznymi informacjami, bo mogłoby to zabić całą książkę. Uważam, że są pewne fragmenty, które śmiało można by było wymazać, ale aż tak bardzo też nie uwierają.Myślę też, że chwilami niektóre powtórzenia były zbyteczne. Wiadomo, że były po to, by podkreślić ich znaczenie w danym kontekście, ale kilka razy pisać to samo to nie, troszkę przesada. Ale jestem pod wrażeniem tak kreatywnie wymyślonej akcji. I dopracowanej w każdym szczególe. Jedna strona internetowa, dwie osoby, które pociągają za sobą sznur innych. 

Czuć tutaj napięcie, odliczający, wciąż mijający czas, który jest na wagę złota i to dosłownie.Wiele zaskakujących informacji, pewien mętlik... A samo zakończenie? To dopiero! Tak się nie robi! Ja już złożyłam zażalenie i prośbę o jak najszybsze napisanie i wydanie drugiego tomu, musi się pojawić, bo to zakończenie nie daje spokoju, ilekroć o nim myślę. Pod względem pomysłu na książkę, to Ewelina Domańska pozamiatała! Nie czułam jakichś porywających emocji, lektura jest dobra, inna od innych, przez co zyskuje w oczach od razu. Nie przejmujcie się objętością, bo nie taki diabeł straszny jak go malują. Mimo tych ponad pięciuset stron, czyta się bardzo szybko i przyjemnie. 

Reasumując jest to dobry przerywnik. Coś, czego nie ma w każdej jednej napisanej historii, więc jeśli macie ochotę na coś nietuzinkowego, koniecznie musicie sięgnąć po "itakjuzniezyjesz.com". Jedna strona internetowa, która narobiła niezłego bałaganu w życiu niejednego człowieka. Ginęli niewinni ludzie... Była krew, trupy też, jednak nie było ich aż tak wiele, więc nie bójcie się. Raz się wzruszyłam, w momencie, gdy poznajemy pewnego chłopca i jego siostrzyczkę. Wtedy myślałam, że się popłaczę, a jednocześnie kipiała we mnie złość, jak można tak traktować małe, niewinne istoty... Całość uważam za dobrą, takie siedem na dziesięć gwiazdek. :)

A Wy poznaliście już tę książkę? A może macie w planie? 

Za egzemplarz dziękuję wydawnictwu

3 komentarze:

  1. Jak na razie nie planuję sięgać po tą książkę - mam niekończącą się listę do przeczytania nie tylko w swojej biblioteczce, ale również w schowku, w ulubionej księgarni internetowej:)
    Pozdrawiam
    Natalia

    OdpowiedzUsuń
  2. Też nie lubię nagłych zakończeń bez zakończenia a najbardziej to nie lubię czekać na kolejny tom :) więc może poczekan aż będą obie częsci :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja nie kojarzę tej autorki, ale bardzo zachęcająco piszesz o tej książce.

    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń

Chciałabym podziękować Wam za każde odwiedziny, za każde przeczytane słowo, to wiele dla mnie znaczy, naprawdę. Lubię dyskutować, więc jeżeli podejmiecie się dyskusji, napiszecie choćby kilka słów, ja będę szczęśliwa i zawsze odpowiem.
Raz jeszcze, dziękuję. ♥

Opisy książek w większości nowych postów pochodzą z lubimyczytać bądź niektóre wymyślam sama. ;)