poniedziałek, 17 lutego 2020

Patty Goodman - Ognista sukienka

Witajcie! 
Przychodzę do Was z kolejnym debiutem! Debiutem, którego początkowo nie miałam zamiaru czytać, ale jakoś tak wyszło, że książka do mnie przywędrowała, a ja postanowiłam, że spróbuję się z nią zapoznać. Autorki nie kojarzę, ponieważ mało przebywam na platformie Wattpad, a z tego co kojarzę, ta autorka miała tam swoje początki. Zachwalana przez Justynę z bloga Z miłości do książek, postanowiłam wziąć się w końcu za lekturę. 

Patty Goodman - od kilku lat mieszka na Mazurach, które kocha całym sercem. Ukrywa się pod pseudonimem Patty Goodman. Socjolog z zamiłowania i wykształcenia. Nałogowy książkoholik i słodyczożerca w jednym. 

Patty Goodman - Ognista sukienka 

Znasz bajkę o Kopciuszku? To dobrze, bo to całkowicie inna historia.
Amanda Holt to twardo stąpająca po ziemi studentka literatury. Dziewczyna o wyglądzie anioła z osobliwym charakterem. Jest cyniczna, wybuchowa i ma ognisty temperament. Romantyczne gesty i czułe słówka powodują u niej reakcje alergiczne.
Pewnego dnia na jej drodze staje on – nieziemsko przystojny i wpływowy milioner Blake Monroe. Playboy i najbardziej pożądany kawaler w Stanach, który traktuje kobiety jak rozrywkę.
Jak w bajce: jeden wieczór, jeden bal i całe życie dziewczyny wywraca się do góry nogami. Tylko dlaczego Kopciuszek przeklina, a książę przy pierwszym spotkaniu każe jej się rozbierać?

Okładka w przeważającej części zieje czernią i czerwienią. Widzimy kobietę, w czerwonej sukni. Czy jest jakoś specjalnie rzucająca się w oczy? Szczerze to mnie jakoś szata graficzna nie porwała, ale opis powieści już bardziej, a ten znajduje się z tyłu książki. Z kolei grzbiet podoba mi się - utrzymany w kolorystyce, a dodatkowo nad tytułem ma pierścionek, który ma powiązanie z treścią i zdobi każdy z rozdziałów. Egzemplarz posiada skrzydełka, co mnie bardzo cieszy. Dzięki temu książka ma dodatkową ochronę przed uszkodzeniami mechanicznymi. Na skrzydełkach znajdziemy kilka słów o autorce oraz polecajki. Stronice są kremowe, czcionka duża, odstępy między wersami i marginesy są zachowane. 

Moje pierwsze spotkanie z pisarką zakończyło się całkiem nieźle. Patty Goodman posługuje się lekkim, przystępnym piórem, które w dodatku ocieka humorem i sarkazmem. Nie sprawi on, że będziecie mieć czytelnicze blokady - to Wam mogę obiecać. 
Dialogi są żywe, nie nudzą czytelnika. Nie ma też zbędnych opisów - spokojnie, nie zaśniecie nad lekturą. Dużym plusem dla autorki jest to, że jest tu ogromnie dużo sarkazmu i humoru. Jest on niebywale wielką zaletą, więc jeśli macie ochotę na lekką powieść na poprawę humoru, ta wpisze się idealnie. Mamy tu sceny erotyczne, ale są one napisane ze smakiem, nie w sposób odrażający. Przyjemnie się je czyta. Autorka dzięki humorowi zawartemu na stronicach sprawia, że cała akcja nabiera tak szybkiego tempa, że chwilami miałam problem z rozpoznaniem, że co, to już się dzieje? Ale jak to? No tak to. Dlatego też stronice uciekają nam bardzo szybko.
Reasumując myślę, że komedie w połączeniu z romansem na dobre wyjdą pani Goodman. Dlatego trzymam kciuki i jestem ciekawa, co kolejnego wyjdzie spod jej pióra. Jak będę mieć okazje, na pewno przeczytam. 

Bohaterowie... Ciężki temat. Skupię się może na naszej głównej dwójce, których charakterki... Dają popalić. Amanda - jest postacią żywiołową, której z początku nie mogłam ścierpieć. Podejmowała decyzje na szybko, nie zastanawiając się nad nimi, a tym samym wplątała się w coś, w co nie do końca chciała. Ale jak już podjęła wyzwanie, starała się wywiązywać z niego do końca. I to nie spodobało mi się w niej, taka właśnie bezmyślność. Jednak taki był zamysł autorki, więc się nie czepiam. Często przeklinała, nie pilnowała siebie, swoich odruchów... Miała niewyparzony język, co niekoniecznie zawsze jest dobre, ale i też złe. W niektórych scenach, po prostu śmiać mi się chciało, czytając jej odzywki do swojej rodzicielki, czy przy obiedzie, przy dużym gronie osób. Wydawało mi się, że jest nieodpowiedzialna i trochę... rozkapryszona? No nie do końca zdobyła moją sympatię. 
Blake - jest tym cudownym, bogatym i w ogóle wcale nie bardziej odpowiedzialnym facetem, jeśli chodzi o relacje z płcią przeciwną. Jego pomysł, ten początkowy to był najgłupszy z możliwych. Okazuje się, że nie brakuje mu głupich pomysłów przez całą fabułę... No ale okej, dobra, chciał się odgryźć - to się odgryzł. Jednak nie powodował we mnie tak sprzecznych emocji, jak ona, królowa w czerwonej sukience. 
Uważam, że bohaterowie tej historii są bardzo wyraziści, mają swoje charakterki i różnią się od siebie zdecydowanie. Nie są nijacy i bezbarwni. Dlatego uważam, że wielu z Was, może ta dwójka przypaść do gustu. 

Autorka zawarła w tej historii kilka relacji międzyludzkich. Między matką a dzieckiem, przyjaźń między dwoma facetami, nieodwzajemnioną miłość oraz fascynację i zauroczenie. Mamy tutaj naprawdę wiele rożnych emocji, których jak podejrzewam, będziecie w stanie poczuć. Ja niestety nie poczułam ich, ale dobrze mi się czytało tę historię. Nie raz i nie dwa udało mi się uśmiechnąć szeroko. 
Co do wspomnianych relacji, a nie chcąc za wiele zdradzać, powiem Wam, że pisarka świetnie sobie z nimi poradziła. Pokazała tak naprawdę jak może wyglądać życie, jak wyglądają relacje, co by mogło się wydawać, że takowe nie istnieją już, a kto tam wie? :) Pełno w tej lekturze sprzeczności zachowań, ale wtedy widać wyraźnie, co jest dobre, a co złe. A może jedno i drugie jest na tej samej szali? 

Reasumując uważam, że Patty Goodman napisała kawał dobrego debiutu. Jest to jedna z tych niezobowiązujących, odprężających historii. Główną zaletą jest tutaj humor, na który warto zwrócić uwagę. Myślę, że gdy sięgniecie, to się nie zawiedziecie. Tylko ostrzegam, jest tu sporo przekleństw, sceny plus osiemnaście. Tak, czasem mnie te przekleństwa irytowały, ale to wszystko wina głównej bohaterki. :D Myślę, że śmiało mogę ją Wam polecić. :) 

Za możliwość poznania historii, dziękuję wydawnictwu   

6 komentarzy:

  1. Jeśli będę miała ochotę przeczytać coś niezobowiązującego, wezmę pod uwagę ten tytuł. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Jeszcze zastanowię się nad tym tytułem :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie zamierzam jej czytać. W ogóle nie mam na to ochoty, kiedy wokół jest tyle ciekawych powieści, które bardziej mnie interesują.

    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń
  4. Na razie nie planuję czytać tej powieści
    Pozdrawiam
    https://subjektiv-buch.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Póki co nie szukam niczego takiego do czytania. ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Myślę że kiedyś na pewnie po nią sięgne

    OdpowiedzUsuń

Chciałabym podziękować Wam za każde odwiedziny, za każde przeczytane słowo, to wiele dla mnie znaczy, naprawdę. Lubię dyskutować, więc jeżeli podejmiecie się dyskusji, napiszecie choćby kilka słów, ja będę szczęśliwa i zawsze odpowiem.
Raz jeszcze, dziękuję. ♥

Opisy książek w większości nowych postów pochodzą z lubimyczytać bądź niektóre wymyślam sama. ;)