Dzień dobry!
Przygotowałam dzisiaj dla Was recenzję kolejnego poradnika, który jest dla mnie ważny. Tematycznie wstrzelił się w to, jaka jestem i z czym codziennie się mierzę. Byłam ciekawa tego, co wyniosę z tej lektury...
Beata Biały - dziennikarka, psycholożka, autorka bestsellerów. Od wielu lat kreśli w swoich wywiadach i artykułach portrety niebanalnych ludzi.
Beata Biały - Kobiety, które wstydzą się za bardzo
Czego się wstydzimy? Nie tylko nagości, która wywołała to uczucie w biblijnym raju. Praktycznie można wstydzić się wszystkiego, m.in. pochodzenia, ciała, braku wykształcenia lub umiejętności, mało ambitnej pracy, potrzeb seksualnych lub ich braku. Wstydzimy się za siebie i swoich bliskich. Wstyd odczuwają zarówno kobiety, jak i mężczyźni. Choć inaczej. Dla kobiet wstyd to splot niemożliwych do pogodzenia i nieosiągalnych oczekiwań. Jak sobie z nim poradzić? Jak spowodować, by wstyd nie paraliżował nas i naszego życia?
Okładka jak cała seria poradników jest minimalistyczna. Na samym środku widzimy maskę karnawałową. Jest matowa w dotyku z wytłuszczeniami. Posiada skrzydełka, które stanowią dodatkową ochronę przed uszkodzeniami mechanicznymi. Na jednym z nich przeczytacie kilka słów o autorce, a na drugim zobaczycie okładki innych poradników z tej serii. Stronice są kremowe, czcionka wystarczająca dla oka. Marginesy i odstępy między wersami zostały zachowane.
Jest to moje kolejne spotkanie z piórem autorki. Muszę przyznać, że niezwykle lekko nim włada, dzięki czemu czyta się wydane przez z nią powieści całkiem szybko i przyjemnie. Nie mamy jakichś oporów ani blokad podczas zapoznawania się z treścią. Wręcz przeciwnie. Pani Beata w ciekawy sposób poprowadziła ten poradnik, że czytelnik, który zaczął czytać, z trudem może się oderwać. Co rusz doczytywałam się nowych rzeczy o czymś, co towarzyszy mi odkąd tylko pamiętam. Zdecydowanie polecam, bo jest napisana w naprawdę lekki i przystępny sposób.
Wstyd. Znacie typka? Ja aż za dobrze. Odkąd pamiętam, żyje sobie ze mną, we mnie, a raczej w mojej głowie. Nie chce odejść na krok, co niestety jest mocno przytłaczające. Od zawsze wstydziłam się siebie: swojego wyglądu, figury, stóp, czy po prostu całej siebie. Wstydziłam się, że jestem niewystarczająca, by... Zawsze znajdowałam wymówkę, by usunąć się w cień. Teraz, po wielu latach i w dodatku po przeczytaniu tej książki doszłam do wniosku, że byłam głupia. Bo nie zawsze było czego się wstydzić. Że nie ryzykując nie spróbowałam, a teraz mogę jedynie gdybać...
Autorka w sposób niezwykle przystępny i interesujący przedstawiła wstyd. Podała nam na tacy rozmowę ze znanymi ludźmi, którzy o dziwo, również się wstydzili. Jeśli myślicie, że celebryci, popularni ludzie się nie wstydzą, to jesteście w błędzie. Ja też byłam.
Reasumując, chciałabym Wam wszystkim polecić tę książkę. Osobiście żałuję, że nie było jej przeszło dziesięć lat temu, kiedy naprawdę bardzo jej potrzebowałam, bo wtedy poczucie wstydu było najsilniejsze w całym moim życiu. A przynajmniej jak dotychczas. Ja z niej wyniosłam dużo i cieszę się, że mam ją w swojej kolekcji. Na pewno jeszcze nie raz po nią sięgnę...
Wiecie, co to ten wstyd? Macie w planie ten poradnik? Ja polecam, cieszę się, że już go przeczytałam.
Za egzemplarz dziękuję wydawnictwu w ramach współpracy barterowej
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Chciałabym podziękować Wam za każde odwiedziny, za każde przeczytane słowo, to wiele dla mnie znaczy, naprawdę. Lubię dyskutować, więc jeżeli podejmiecie się dyskusji, napiszecie choćby kilka słów, ja będę szczęśliwa i zawsze odpowiem.
Raz jeszcze, dziękuję. ♥
Opisy książek w większości nowych postów pochodzą z lubimyczytać bądź niektóre wymyślam sama. ;)