niedziela, 18 listopada 2018

L.J.Shen - Skandal

Dzień dobry! 
Dzisiaj chciałabym co nieco opowiedzieć Wam o trzecim tomie serii Święci Grzesznicy. Z racji tego, że miałam przyjemność czytać dwie poprzednie części mam porównanie niemal do wszystkiego, do czego mogłabym się przyczepić. Do tej pory zastanawiam się, czy książka sprostała moim wymaganiom, czy też nie. Ale w ostatecznym rozrachunku, podczas pisania recenzji na pewno się tego dowiem. 
A teraz mam do Was małe pytanko. Lubicie kilkutomowe serie? Takie jak na przykład ta, o której wam dzisiaj opowiem? Z tego co kojarzę, że to wydawnictwo Kobiece wydaje dużo tego typu literatury i to zawsze ma n części. :) Zatem czekam na Wasze komentarze i... zabieram się do pracy. 

L.J.Shen - autorka współczesnych romansów. Mieszka w północnej Kalifornii z mężem, synem i leniwym kotem. Kiedy nie pisze, czyta powieści lub ogląda ulubione seriale.

L.J.Shen - Skandal - #3 
Nazywają go Cichy nie bez powodu. Jest surowy, oziębły, wyrachowany i rzadko się odzywa. A kiedy to robi, w jego słowach słychać pogardę. A kiedy to robi, jego słowa nie są przeznaczone dla mnie. A kiedy to robi, mój żołądek fika koziołki, a mój świat wywraca się do góry nogami. Ma trzydzieści trzy lata. A ja osiemnaście. Jest samotnym ojcem i partnerem biznesowym mojego ojca. A ja jestem dla niego tylko dzieckiem i córką jego wroga. Jest emocjonalnie niedostępny. I… coś do niego czuję. Coś, czego nie powinnam. Trent Rexroth złamie mi serce. Nieszczęście wisi w powietrzu, jest wyryte w mojej duszy. A mimo to nie potrafię trzymać się od niego z daleka. Skandal jest ostatnią rzeczą, której potrzebuje moja rodzina. Ale właśnie ten skandal im zapewnimy. Och, to będzie piękny chaos.

Spoglądając na okładkę nie jestem jakoś szczególnie zafascynowana widokiem. Goły facet na wielu osobach robi wrażenie, ale co po niektórzy mają już dość takich okładek. Nie powinno się książek po szacie graficznej oceniać, ale wiem dobrze, że jak ktoś widzi coś takiego, to nie raz odkłada ją na bok i nawet nie skusi się by przeczytać opis. Mnie nie robi różnicy tym bardziej, że poznałam pióro autorki i wiem, na co może ją stać i dla mnie kwestia grafiki nie robi różnicy. Pasuje do poprzednich tomów, tutaj mamy z kolei kolor żółty, ale taki bardziej zmieszany, brudny. 
Posiada skrzydełka, dzięki czemu ma zabezpieczenie przed uszkodzeniami mechanicznymi. Na jednym z nich przeczytać możemy fragment książki, a na drugim słów kilka o autorce. 
Literówek w tekście nie zauważyłam, może tylko w kilku miejscach brak spacji, ale tak jest okej. Czcionka jest duża, dzięki czemu czytało się szybko, a odstępy między wersami i marginesy zostały zachowane. 

Przechodząc do autorki, muszę przyznać, że może nie zaskoczyła mnie jakoś przesadnie, ale podarowała mi za to całkiem ciekawą lekturę. Owszem, jest to częściowo erotyk, więc jest trochę scen +18, ale jest też trochę tego, lubię najbardziej. Profil bohaterów od strony psychicznej. Coś, dzięki czemu książka sama w sobie staje się bogatsza. Tutaj autorka podjęła kilka tematów, o których można by godzinami rozmawiać, bo wciąż są na czasie. W dodatku szczere przemyślenia bohaterów - były dla mnie rajem. 
Tę książkę czyta się szybko, przyjemnie, bez jakichkolwiek blokad. Nie jest to powieść z górnej półki, więc nie zawiera jakichś bardzo ważnych treści, wskazówek, jak powinniśmy kierować się w życiu. Poprzez bohaterów ukazała kilka trudnych tematów, które możemy spotkać w rzeczywistości. Niemniej jednak nie jest to książka, która zmieniłaby świat. 
Trzecie spotkanie z tą autorką dało mi chwilę relaksu i odpoczynku od wszystkiego. Więc jako odpoczynek od problemów, trosk i całego życia - możecie po nią sięgnąć. 

Poznajemy tutaj bliżej Edie oraz Trenta. Czy stali się dla mnie jacyś arcyważni podczas czytania tej historii? Niestety, ale nie. Owszem, mieli swoją mroczną przeszłość, mieli problemy, które dźwigali każdego dnia, ale takie jest życie. Każdy z nas dźwiga swój krzyż. Niemniej jednak pisarce fajnie udało się wykreować te postacie, tym bardziej utrzymać Trenta na poziomie Brutala czy Deana z poprzednich tomów. Z kolei Edie nieco odstaje od schematycznych dziewczyn z poprzednich powieści, ale jednocześnie do nich pasuje. Jest cicha, jest skromna - ale wtedy, kiedy chce. Ma swoje za uszami więc nie jest taka układna i grzeczna.
Jednak moje serce skradł Theo oraz Luna. Ta dwójka bohaterów, o których było tak mało opisane, szczególnie o chłopaku... Byli dodatkiem, ale skradli moje serducha niemal od razu. Z kolei dziewczynkę obserwowałam dłużej i szczerze mocno współczułam jej tego, przez co przechodziła. Nie chciała mówić, z własnego wyboru. Było mi jej szkoda, żal, ale ciesze się, że jej losy zostały pokierowane w taki sposób, jak opisała je pisarka. W sumie za tymi dzieciakami tęsknie najbardziej. 
Reasumując, bohaterowie są mocną stroną tej książki z całą pewnością. 

Akcja w tej książce znów biegnie na łeb, na szyję. Wydawać by się mogło, że to są jakieś wyścigi. Chwilami zdarzało się, że miałam wrażenie, że nie nadążam za tym co się dzieje. Że nie nadążam za bohaterami. Byli zmienni, sytuacja też często się zmieniała, więc trzeba było być mocno elastycznym by być "na czasie". Myślę, że jest to naprawdę idealna lektura na wieczór lub dwa, w którym chcemy sięgnąć po niezobowiązująca lekturę. 
Ja niestety podczas czytania nie poczułam jakichkolwiek emocji, a szkoda, bo kilka wątków można by było nieco podreperować i myślę, że serce na pewno zabiłoby mi szybciej, a i w oczach łza się zakręciła. 
Jak wspominałam wyżej, nie zawiera jakichś życiowych prawd i nie pozmienia ona naszego dotychczasowego myślenia na już. Jednak, L.J.Shen chwyciła się tematów tabu - których wam nie zdradzę, by nie spoilerować książki. Myślę, że jak po nią sięgniecie to sami ocenicie. ;) 

Reasumując uważam, że Skandal jako trzeci tom, moim zdaniem jest lepszy od pierwszego (Intryga), ale ciut gorszy od Chaosu (drugi tom). Jest to historia przepełniona scenami łóżkowymi, jak na erotyk przystało, z dopiskiem powieść obyczajowa - bo trochę tego obyczaju jednak ma. Nawet samo życie bohaterów, które nie kręci się tylko wokół seksu, a pracy i życiu rodzinnym jest godne uwagi. 
Nie uważam, że należy wszystko rzucić, co ma się w planach do czytania i szybko poznać ten tom - bo nie ma takiej konieczności. Myślę, że bardziej wam przypadnie do gustu w wolnej chwili, gdy będziecie chcieli się odprężyć z kieliszkiem dobrego wina w ręce bądź kubkiem parującego kakao czy herbaty. 
Czy polecam? Myślę, że tak. Pióro autorki jest lekkie i przyjemne, bohaterowie również nie odstraszają nas od siebie, akcja jest, więc nie ma na co się skarżyć. Jedynie żałuje, że nie poczułam emocji, jakie tliły się w bohaterach. Dzięki temu książka na pewno zyskałaby wtedy w moich oczach. 

Polecam zatem fanom autorki i erotyki, powieści obyczajowych również. Odradzam młodym czytelnikom, gdzie nie czytacie scen łóżkowych, a jeśli czytacie i ich nie rozumiecie to lepiej nie sięgajcie. Zdarzają się przekleństwa, więc również i na to zwracam uwagę.Uważam, że ten typ książki ma swoje specyficzne grono odbiorców. Jeżeli zaś nie czujesz się na siłach - nie zmuszaj się do tej lektury, bo nie będziesz czerpać jakiejkolwiek przyjemności z lektury. 

Za egzemplarz dziękuję wydawnictwu 

9 komentarzy:

  1. W moim przypadku, książki tego typu, to raczej lektura wakacyjna. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Co do serii, to zależy. W sumie lubię pojedyncze książki, ale też kocham gdy historia się ciągnie na kilka tomów. Co do tej książki, to nie sięgnę. Intryga mnie niesamowicie wkurzyła i mam uraz do tej autorki.

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam na półce pierwszy tom, ale jeszcze czeka na swoją kolej. Oczywiście w planach mam całą serię i chyba zacznę czytanie szybciej niż sądziłam, bo bardzo mnie zaciekawiłaś poprzednim tomem i tym, że dostaniemy tematy tabu. Nie ukrywam, że ja bardzo o tematach tabu czytać. Jeśli chodzi o twoje pytanie - tak, ja osobiście bardzo lubię kilkutomowe serie. Oczywiście jak opowiadają losy różnych bohaterów. Lubię w każdym kolejnym tomie mieć wgląd w życie poprzedniej pary, więc jestem jak najbardziej na tak :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to w takim razie mam nadzieję, ze mile spędzisz czas z tą trylogią. ;)

      Usuń
  4. Okładka już mnie zachęciła haha:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Pierwsze dwa tomy już przeczytane, czas zabrać się za trzeci:)

    OdpowiedzUsuń

Chciałabym podziękować Wam za każde odwiedziny, za każde przeczytane słowo, to wiele dla mnie znaczy, naprawdę. Lubię dyskutować, więc jeżeli podejmiecie się dyskusji, napiszecie choćby kilka słów, ja będę szczęśliwa i zawsze odpowiem.
Raz jeszcze, dziękuję. ♥

Opisy książek w większości nowych postów pochodzą z lubimyczytać bądź niektóre wymyślam sama. ;)