wtorek, 13 czerwca 2017

PECHOWA TRZYNASTKA - Trzynaście lajfhaków, które sama stosuję

Witajcie!
Kitty rzuciła mi jakiś czas temu niemałe wyzwanie. Jednak postanowiłam, że zrealizuję jej pomysł, bo to taki poziom hard. Tworząc ten post nie jestem nawet pewna, czy wyczaruję trzynaście sposobów na ułatwienie sobie życia, no ale. Czego się nie robi dla dobrych znajomych blogerek. :D 
Chciałam również podziękować za aktywność w ostatniej Pechowej Trzynastce, gdzie zaproponowałam trzynaście książek na Dzień Mamy. W sumie jest również Dzień Ojca, ale to może zrealizuję go w przyszłym roku. :) Znajdę jakieś fajne rzeczy, które mogłyby przydać każdemu Tacie. A teraz do dzieła. Kitty, ja Cię zabije. Gdzie ja u licha wynajdę trzynaście lajfhaków, kobieto! :D 

TRZYNAŚCIE LAJFHAKÓW, KTÓRE SAMA STOSUJĘ 

1. Lemoniada 
Nie chcesz wydawać w kawiarni 10 zł za pyszną lemoniadę? Możesz zrobić ją samodzielnie. To nie problem, a i mniej zapłacisz! 
Idziesz do marketu i kupujesz maksymalnie dwie cytryny, dwie limonki i ewentualnie miętę jeśli mają roślinkowy targ. Jeśli nie, kup ją przy innej okazji. 
Przygotuj większy dzbanek, gdzie będzie Twój magiczny napój miał swoje miejsce. Do szklanki, bądź dwóch nalej wrzącej wody i wsyp do każdej z nich z maksymalnie półtorej łyżki cukru. Mieszaj cukier aż się rozpuści. Wlej to do dzbanuszka. Następnie pokrój limonkę i cytrynę w plastry i następnie na pół lub jak tam chcesz i wrzuć do gorącej wody z cukrem. Pozostało ci nalać zimnej wody niegazowanej do tej ciepłej. Oczywiście nie zapomnij wrzucić duuużo lodu. Żeby napój był chłodny. Dla urozmaicenia możesz kupić barwnik o smaku mięty, zamiast mięty i dolewasz do dzbanka z napojem i lemoniada gotowa. Żółto zielona i pyszna w smaku. Oczywiście jeżeli kupisz barwnik/sok wydasz pewnie około 10 złotych, ale starczy ci go na pewno na całe lato jak i nie dłużej. :) 

2. Pudełeczko na drobiazgi 
Zjedliście przepyszne lody np.Grycana w pudełeczku? Nie wyrzucajcie go! Przyda się z pewnością! U mnie zastosowanie kubki po lodach mają jako pudełko na kolczyki, na pierdoły, czy pojemnik na długopisy. Z kolei mój tata trzyma tam różnego rodzaju gwoździe. Jak widać, na każdy sposób można zagospodarować zwykłe pudełko po lodach. Oczywiście można je ozdobić w jakikolwiek sposób wedle upodobania. :) 

3. Pudełko po butach 
U Ciebie tak jak i u mnie plątają się pudełka po butach? Oczywiście można je również wykorzystać! Jak? Możesz je ładnie ozdobić, udekorować jak powyżej napisałam i wsadzić tam... przeróżne rzeczy. Ja w jednym mam lakiery do paznokci, w innym jakieś pierdoły, ale i Ty możesz je ładnie przyozdobić i zanieść do łazienki - masz oto piękną kosmetyczkę. I po co wydawać zbędne pieniądze? Jak można zainwestować trochę swojego czasu i zrobić coś o wiele lepszego. 

4. Butelka po wodzie mineralnej?
Masz pełno kwiatków, sadzonek, czy nawet warzyw, ale nie masz ogródka, by je zasadzić? Nic prostszego. Obcinasz butelkę do połowy, wrzucasz ziemię, przesadzasz roślinkę i doniczka gotowa. :) Oczywiście ją również możesz ozdobić, tutaj już Wasza kreatywność powinna się włączyć. :) 

5. Lody jogurtowe
Nie chce ci się wychodzić z domu, gdy słońce praży? I jeszcze w dodatku nie masz blisko sklepu? Przy większych zakupach zaopatrz się w jogurtu o smaku, jaki lubisz i wlej je do tabliczki na zrobienie lodu do drinków. Możesz spokojnie tę czynność wykonać parę godzin wcześniej, czy zaraz po powrocie do domu z zakupów, bo następnego dnia będą czekały na Ciebie lody w kostkach, ale takie, jakie uwielbiasz najbardziej! 
6. Loki bez lokówki? 
Jeżeli chcesz mieć piękne loki następnego dnia, a nie masz lokówki czy prostownicy, lub ją masz, ale nie chcesz palić niepotrzebnie włosów - da się zrobić. Jeden sposób jest taki, że kupujesz w drogerii papiloty, nakręcasz na nie mokre włosy i idziesz spać. Drugi sposób to taki, jak na załączonym obrazku - który preferuję o wiele częściej. :)

7. Efekt syrenki na zwykłym lakierze? 
Również da się zrobić. Nie musisz mieć zestawu do hybryd, by zrobić piękny manicure. Otóż gdy kupisz sobie jakąś fajną odżywkę, stosujesz ją jako bazę. Ja akurat posługuję się Sally Hansen od momentu fatalnego zdjęcia przez kosmetyczkę żeli i spiłowania mi paznokci na papier -.-. Nakładasz jedną warstwę lakieru, jeżeli słabo kryje nakładasz kolejną i jeszcze jedną jeśli jest taka potrzeba. gdy pazurki wyschną, malujesz je top coatem, czekasz z 20 sekund i posypujesz pyłkiem. Ja posiadam z Indigo i jest rewelacyjny. Specjalną pacynką do makijażu delikatnie zgarniasz gdzie więcej pyłku i później delikatnie rozcierasz pozostały na paznokciach pyłek do momentu powstania błyszczącej tafli. I na koniec raz jeszcze top coatem, jeśli sobie życzysz. Niestety nie mam swoich pazurków sfotografowanym w ten sposób, dlatego posłużę się zdjęciem z Internetu.

8. Lakier do paznokci na skórkach?
Ja wiem, jak się go pozbyć, czy nawet uniknąć. Jeżeli chcecie, możecie zakupić w drogerii specjalny preparat. Malujecie nim skórki dookoła paznokcia, a on sobie wysycha. Robicie manicure, a gdy skończycie po prostu go odrywacie. Bo jest zaschnięty i szybko się go usuwa. Jeżeli nie chcecie wydawać pieniędzy, wykorzystajcie klej w płynie. Pomalujcie nim tak jak tym preparatem i on również wyschnie i nie powinien podrażnić dłoni. Proste? Oczywiście. :D

9. Rozładowany telefon?
Musisz wyjść za mniej niż dwie godziny, a bateria w telefonie pokazuje zaledwie 8%? Jak skutecznie i szybko naładować baterię? Włącz tryb samolotowy, a telefon będzie ładował się dwa razy szybciej. ;)

10. Przyśpieszone wyschnięcie ubrań? 
Często mam tak, że pomimo iż szafa pełna jest podkoszulków, mam kilka ulubionych. No i niestety, gdy widzę, jak jakiś się suszy, a chciałabym go mieć na sobie tego dnia, ściągam go i włączam suszarkę i suszę ją, po prostu. I już po kilku minutach, jeśli jest z cienkiego materiału - śmiało mogę na siebie włożyć. To samo mam, tyle, że po praniu na dżinsach zostają mi ślady po proszku/płynie do płukania. Przecieram delikatnie gąbką nasączoną zimną wodą i przecieram je w miejscach gdzie są białe ślady. I pod suszarkę. :D

11. Czosnek? 
Właśnie dopiero co zjadłaś/eś coś z czosnkiem i z buzi wydziela ci się okropny zapach? Jest na to sposób. Wypij szklankę mleka i po problemie. Jak tutaj mleka nienawidzę pić, to wyjątkowo to robię. :D Wam też radzę, bo pasta do zębów ani płyny do płukania ust mało dadzą.


12. Impreza bez portfela? 
Owszem, da się. Musisz jedynie zainwestować w etui na telefon, a między etui a telefon wsadzisz banknot. I nic nie musisz ze sobą zabierać w obawie, że zgubisz. Poza oczywiście telefonem. :D

13. Ściemniałe srebro? 
To również żaden problem. Bierzesz starą, nie używaną szczoteczkę do zębów, pastę do zębów, gorącą wodę i czyścisz. I już po chwili możesz cieszyć się srebrem jak niemal wypranym w pervolu ubraniem. :D

I to już koniec. Wiem, że raz było obszerniej, raz nie. Starałam się opisać coś, co przyjdzie mi do głowy i stanowiło to dla mnie nie lada problem, wymyślić 13 takich sprytnych sposobów na ułatwienie sobie życia. Jednak cieszę się, że mi się udało i powiem Ci Kitty, że możesz być ze mnie dumna. :D
Chciałabym zapytać, jakich Wy lajfhaków używacie? Pochwalcie się nimi! :) Na pewno je wykorzystam. :)
I przypominam o konkursie! Bierzcie udział, bo warto, a ostatnio w blogosferze widziałam trzy podobne więc możliwość wygranej jest o wiele większa. :D

21 komentarzy:

  1. Ten sposób na szybkie podładowanie telefonu jest genialny! Z pewnością go wykorzystam, bo w moim przypadku zawsze jest 100% gdy siedzę w domu i 5% gdy mam gdzieś wyjść :P

    OdpowiedzUsuń
  2. Papilotek to świetna sprawa. Sama je stosuję.

    OdpowiedzUsuń
  3. Z tą pastą i srebrem, to jest taki problem, że pasta może porysować srebro, bo ma składniki ścierne i srebro z czasem zmatowieje. Natomiast takie lody robię od dawna. Czasami nawet do takiego jogurtu dorzucam pokrojone owoce (truskawki, kiwi jagody) i jest pycha :D Suszenie ubrań suszarką to świetny sposób, ale trzeba mieć suszarkę ;P Natomiast takie loki z chęcią sobie zrobię :)
    Pozdrawiam!
    houseofreaders.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mmmm, nie rób smaka, bo z owoców to mam tylko już zmiksowane truskawki z kefirem i już ten eliksir mi się kończy. :D

      Usuń
  4. Ubrania dosuszam żelazkiem, ale trzeba uważać, bo niektóre tkaniny źle na to reagują. Ale to z etui jest genialne, nie tylko na gotoweke, ale i dokumenty, sieciówke...

    OdpowiedzUsuń
  5. Na pewno wypróbuję sposób na szybkie doładowanie telefonu. Świetna sprawa :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Czego się nie robi dla dobrych znajomych blogerek. :D - to zdanie było takie słodkieee, a zaraz potem grozisz mi śmiercią :D Typowa kobieta - ze skrajności w skrajność :D

    Jaka lemoniada, ja tak to drinki widzę <3
    Ja po herbacie miałam takie świąteczne i trzymam tam na razie lawendę <3

    Te lody brzmią świetnie <3

    Ja zasypiam w mocno ściśniętych wakrocykach, jak chcę loki :)

    Ja po prostu usuwam skórki nachodzące na paznokieć :) A dalej raczej nie zdarza mi się maznąć :P

    Serio na trybie się ładuje szybciej :O

    Mleko na czosnek? Wow :D

    Nie tylko w etui. Można też w gumową obudowę :) Ja tak robię ^^ Ew. my dziewczyny mamy biust :D

    Jestem dumna <3 Cieszę się, że z zemsty nie kazałaś mi zrobić tego samego :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hahaha, o tak, ze skrajności w skrajność :D
      O, lawenda w takich to też dobry pomysł. :D
      Mi warkocze dają pogięte włosy nic więcej. :D
      Hahaha, rozumiem. :D Tak, ładuje się szybciej. ;)
      No, to ja jak sprzątam używam biustonosza jako torebki, chociaż teraz mam większy telefon i i już tego nie praktykuje :D

      Usuń
  7. Och, napisałam tu, dosłownie przed chwilą, super świetny komentarz, ale co?!?!? Internet mi się zaciął i komentarz przepadł!!! SUPER PO PROSTU
    Dzięki za ten pomysł z pudełkiem po lodach czy butach!! Bardzo mi się to przyda, często się zastanawiam, gdzie mogłabym wsadzić różne drobiazgi, ale nigdy na to nie wpadłam!
    Woooow, te loki!!! Co za super sposób!! Ogólnie z natury mam falowane włosy, ale uwielbiam włosy kręcone, a ten sposób jest dla mnie jak znalazł!! <3
    Szkoda, że tego postu nie czytałam rano, bo miałam rozładowany telefon, a musiałam wyjść xD Następnym razem z pewnością zastosuję tryb samolotowy, ale zawsze mam też powerbanka (kurczę, nie mam pojęcia, jak to się pisze...), więc chociaż coś xD
    Ogólnie dzięki za ten post!!! Prawdopodobnie ułatwiłaś mi życie w wielu kwestiach :D <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To jest najgorsze uczucie ever, sama wiem o tym coś, bo zdarza mi się tak. ;/
      Cieszę się, że mogłam ci pomóc w kilku aspektach życia. :D
      Nie pytaj mnie, ja też nie wiem, jak się to pisze. :D
      Nie ma za co Moja Droga. :D

      Usuń
  8. Widzę, że mamy podobne lajfhaki. :D Ja pudełka po lodach używam do guzików, nici i innych domowych obiektów. To ma swoje zalety, bo np. trzymam też kleje i jak któregoś razu jeden mi wylał to bez żalu pudełko wyrzuciłam i jeszcze musiałam jak najszybciej kupić i zjeść lody. :D Pudełka po butach o dziwo są coraz ładniejsze w ogóle, więc zostawiam je sobie na różne bzdety. Przed chwilą się przeprowadzałam i okazało się, że mam ich już 9, oczywiście wszystkie pełne niezbędności. :D
    Też myję srebra szczoteczką do zębów, a często wystarczy nawet sama szczoteczka bez pasty na otarcie wszelkich smutnych zaciemnień, zatłuszczeń i zabrudzeń, a potem dobrze dotrzeć ręcznikiem. ;) Bardzo mi się podoba sprawa telefonu! Ja dotychczas wyłączałam wszelkie internety i inne głupotki, ale ostatecznie zainwestowałam w power bank, bo jakoś zawsze jak siedzę w domu to bateria mi wystarcza na cały dzień, a jak wychodzę to po trzech godzinach mam już 25%. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widzisz, po pudełkach na lody są same korzyści. :D
      Tak, pudełka po butach są bardzo przydatne. ;)
      No tak, te zżarestwa baterii są okropne -.-

      Usuń
  9. Moja mama pudełka po lodach lubi zagospodarować a to do mrożenia, a to jako kocią miskę...ma zawsze dużo pomysłów.
    Z ładowaniem baterii telefonu to ja w ogóle najlepiej do ładowania wyłączam całkowicie, z trybem samolotowym nie próbowałam, z mlekiem i czosnkiem świetny patent z tym że czosnek często dodaje sie do mięsa... no i właśnie mleko i mięso nie koniecznie ale w innych przypadkach super:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z pudełek po lodach można wyczarować dosłownie wszystko :D
      Haha mleko i mięso no nie bardzo, ale zależy od żołądka :D

      Usuń
  10. Taaak pudełeczka to idealny patent by coś chować :D
    Ja mam w pudełku po butach pamiątki różne z wycieczek bilety czy coś i to takie mega otworzyć i popatrzeć sb na to :D

    OdpowiedzUsuń

Chciałabym podziękować Wam za każde odwiedziny, za każde przeczytane słowo, to wiele dla mnie znaczy, naprawdę. Lubię dyskutować, więc jeżeli podejmiecie się dyskusji, napiszecie choćby kilka słów, ja będę szczęśliwa i zawsze odpowiem.
Raz jeszcze, dziękuję. ♥

Opisy książek w większości nowych postów pochodzą z lubimyczytać bądź niektóre wymyślam sama. ;)