Cześć!
Dzisiaj mam zamiar napisać najkrótszą recenzję, albo raczej opinię jaką chyba w tym życiu blogowym zaistnieje. Otóż tę powieść wygrałam u jednej z blogerek, Zaczytanej klik do jej bloga TUTAJ. Serdecznie zapraszam, ja odwiedzam ją na bieżąco, może i Ty zaczniesz? :)
Boris Akunin - Grigorij Szałwowicz Czchartiszwili - ur. w 1956 roku e Gruzji. W wieku dwóch lat zamieszkuje w Moskwie. Japonista, tłumacz, autor serii powieść i Przygody Erasta Fandorina, Przygody siostry Pelagii, Przygody Magistra, Gatunki.
Boris Akunin - Kochanek śmierci
Kto wskazał Sieńce drogę do skarbu?
Jak zginął sprytny jubiler?
Kto jest tajemniczym brodaczem?
OPIS Z OKŁADKI
Po samym tytule, myślałam, że książka będzie naprawdę dobra. Że mnie zainteresuje, wciągnie. A ja... wręcz przeciwnie. Już od pierwszej strony nie mogłam znieść dziwnego stylu, którym posługuje się autor. Po prostu nie mogłam jej czytać. Przewracałam kartki z nadzieją, że za kilka godzin ją skończę i odetchnę. Bo to była istna masakra. Męczarnia, a nie czytanie. Nic mi się w niej nie spodobało. Nie polecam.
Wiem, że to recenzją nie jest. Ale nie mam nic więcej do powiedzenia na jej temat. Ledwo co przebrnęłam przez nią. Przeczytałam i już nie pamiętam większej części. Uważam, że gdyby może ten język był inny, jeszcze by się stworzyła recenzja. Ale tak, to ani postacie nie są jakieś nadzwyczajnie fajne, ani fabuła, niby akcja jest, ale kompletnie jej nie odczuwałam. Cieszę się, że jest już za mną. Drugi raz bym jej nie ścierpiała. Dla mnie znak wykrzyknienia, nie sięgaj więcej po tego autora.
Ale może Wy mieliście okazję ją przeczytać? Podoba się Wam? Macie ją w planach?
nawet o niej nie słyszałam :P
OdpowiedzUsuńnieperfekcyjna-panienka.blogspot.com
No to już wiesz. ;d
UsuńNie słyszałam o niej i raczej tego nie żałuję :D
OdpowiedzUsuńhttp://lowczyniksiazekk.blogspot.com/
Nie dziwi mnie to. ;)
UsuńNie słyszałam o tej książce i mimo intrygującego tytułu, posłucham się Ciebie o nie będę po nią sięgać. Pozdrawiam Kinga
OdpowiedzUsuńkingadomanska.blogspot.com
To dobrze, uf. ;)
UsuńNo owszem tytuł obiecujący. Ja osobiście pierwszy raz słyszę o tej książce, ale watpie żebym ją czytała
OdpowiedzUsuńNo i tego nie rób.
UsuńSzkoda, że się nie wciągnęłaś. Czasami tak bywa.
OdpowiedzUsuńNiestety.
Usuńwydaje się super , zobaczymy :D
OdpowiedzUsuńTa, widać to po mojej recenzji, czyż nie? :) -.-
UsuńOkładka całkiem intrygująca, ale skoro ciężko się czytało, to sobie daruję. ;)
OdpowiedzUsuńI dobrze. ;)
UsuńPo samym tytule również bym po nią sięgnęła, choć wcześniej o niej nie słyszałam. Teraz jednak już wiem, że przynajmniej na razie lepiej ją ominąć ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Ominąć, szerokim łukiem.
UsuńNie słyszałam o niej, ale nie chcę ryzykować. Chociaż mój charakter podpowiada mi, że powinnam spróbować i sama wyrobić sobie opinię, ale to się wszystko okaże!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko ♥
http://sleepwithbook.blogspot.com/
Zawsze powinno się wyrobić swoje zdanie, ale na tej książce... szkoda czasu.
UsuńNie słyszałam o niej, ale może w wersji filmowej byłaby lepsza;)
OdpowiedzUsuńMożliwe, że byłaby lepsza. ;)
UsuńWcześniej o książce nie słyszałam, ale szczególnej ochoty to ja na nią nie mam. Może nawet dobrze, że Ci się nie podobała. Przynajmniej wiem, że niczego nie stracę, przechodząc obok niej obojętnie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko,
gabRysiek recenzuje
Oj tak, masz co do tego racje. ;)
UsuńWidzę, że nie tylko ja pierwszy raz usłyszałam o książce xD Cóż, będę wiedzieć, że jakby co to podchodzić do niej ostrożnie :D Choć w planach jej nie mam, ale nigdy nic nie wiadomo... :D
OdpowiedzUsuńDokładnie tak! Najlepiej z czymś, co może cię ochronić przed nią. ;d
UsuńPierwsze słyszę o tej książce,ale mimo to ani trochę nie mam na nią ochoty. Mówię jej stanowcze nie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie~ Nataliaaa
happy1forever.blogspot.com
I bardzo dobrze! ;)
UsuńTytuł brzmi fajnie, ale cóż - nawet gdyby to była moja tematyka to po tak zwięzłej krytycznej recenzji to nawet na nią nie spojrzę :D
OdpowiedzUsuńNo i cieszy mnie to. ;d
Usuń