wtorek, 20 lutego 2018

Porozmawiajmy o... horoskopach.

Dzień dobry! 
Po tytule posta na pewno z ciekawości zajrzycie, jakie jest moje stanowisko w tym temacie. Będziecie zapewne ciekawi co takie zawrę w tym autorskim cyklu, akurat w tym wydaniu... Co mnie kierowało do napisania go? Cóż, po pierwsze to brak tematu na post. A z racji tego, że nie chciałam przerywać tej serii to pomysł przyszedł sam. Otóż pewnego dnia będąc na praktykach, przyszła jedna z pracownic, Kasia. Przyniosła szefowej chiński horoskop i obie ucieszyły się, jednocześnie może trochę kpiąc z tego? Niemniej jednak wytłumaczyły mi, że ten horoskop wychodzi raz na rok, i trochę patrzą na niego, a część traktują śmiechem. Więc i ja zajrzałam do tej książeczki. Kilka dni później pomyślałam, że mogłabym o tym o nieco napisać. A więc myślę i jestem! :D 

Pamiętam, że gdy byłam mała, moi rodzice kupowali program telewizyjny i podglądałam horoskopy. Zawsze starałam się to ukrywać i czytałam po kryjomu, ale jakoś nie robiło to na mnie żadnego wrażenia. Było to dla mnie bardziej ryzykowne, by mama nie patrzyła co czytam, a nie, żeby mnie ta treść faktycznie zainteresowała. :P Gdy podrosłam i byłam na tyle dojrzała by móc czytać magazyn BRAVO, które de facto nie dawno zakończyło swoją działalność, to one też tam były i bardzo wierzyłam w to, co tam piszą. Jednak bardzo szybko o tym zapominałam. Było to dla mnie bez znaczenia. 

Wiem, że są takie osoby, które wierzą ślepo w to, co wypisują w tych wszystkich gazetach i mocno się pilnują, by wszystko poszło tak w ich życiu, jak napisano w horoskopie, a gdy postąpią inaczej - modlą się, by nie spotkała ich kara przepowiedziana w piśmie. Nie spotkałam w swoim życiu osoby, która bardzo by wierzyła w te "przepowiednie". Może ktoś z Was obecnych, czytających te horoskopy - wierzy w nie? Może się wypowie? Bardzo mnie interesuje takie życie oparte na czyichś słowach. Nie mówię tego z ironią tylko z wielką ciekawością - intryguje mnie to. 


http://magiawrozby.pl/horoskop-chinski/


Gdy na praktyce Kasia przyniosła ten horoskop i gdy szefowa zaczęła czytać wszystko, co tyczyło się jej znaku, chwilami dość mocno się śmiałyśmy. Później stwierdziła, że może uważam je za wariatki, bo czytają coś takiego, ale to wychodzi raz na rok i lubią tylko ten horoskop. Ciekawe dlaczego? Bo się spełnia? Bo dostarcza im uśmiechu? Nie wiem, ale zainteresowałam się tematem i jak widzicie, dzielę się przemyśleniami z Wami, bo sama wpadłam w ten horoskop. Dowiedziałam się, że na moją datę urodzenia przypada Bawół, a więc czytałam, czytałam... Trochę rzeczy się zgadzało z tym, co było napisane w tej książeczce. Jednak nie miałam jej przy sobie w domu, a więc poszukałam co nieco w Internecie - oczywiście znalazłam, to, czego szukałam. 

Horoskop chiński składa się tak jak nasz rok z dwunastu miesięcy, z czego każdy trwa 29,5 dnia. Rok przestępny również występuje, ale co trzy lata. Jeden cykl trwa sześćdziesiąt lat i dzieli się na pięć okresów. Każdy ma przydzielony żywioł: metal, drewno, woda, ogień, ziemia. 

"Poszczególny cykl trwa 12 lat i przyporządkowuje mu się znaki zodiaku. Jest to Szczur, Bawół, Tygrys, Zając, Smok, Wąż, Koń, Koza, Małpa, Kogut, Pies oraz Świnia. Jak dotąd nie znane są przyczyny właśnie takiego nazewnictwa poszczególnych znaków zodiaku. Wokół tematu narodziło się wiele legend, z których jedna z nich mówi o tym, jakoby te zwierzęta przyszły pożegnać Buddę, gdy opuszczał ziemię." czytamy na jednej ze stron o tymże horoskopie. [KLIK]

http://magiawrozby.pl/horoskop-chinski/

Co wyczytałam o samej sobie?
"Bawół to prawdziwa oaza spokoju. Cierpliwość to jego drugie imię. Wyróżnia się wstydliwością i nieśmiałością, ale w swym postępowaniu zawsze jest odpowiedzialny. Z tego powodu często odnosi sukcesy. Jest świetnym kandydatem na lojalnego i oddanego przyjaciela, jak i partnera."
Cierpliwość, to ja testuje w swojej pracy, więc można powiedzieć o mnie, że to moje drugie imię. Wstydliwa i nieśmiała... kiedyś byłam bardziej, ale najlepiej by było gdybyście zapytali moich znajomych, bliskich czy faktycznie taka jestem dalej. :P Mojego partnera i przyjaciółkę możecie śmiało pytać. Taką najbliższą mi jest Adriana, więc wiecie gdzie biec (nie wiecie? No chyba muszę się obrazić... Tajemnicze książki! - zaglądajcie!)

Trochę się uśmiałam z tego, co o sobie poczytałam, ale i uśmiechnęłam się na samą myśl, co może mnie czekać... Tak, ten bezcenny uśmiech, który wykwitł na mej twarzy w tym oto momencie... :D I ta piosenka z filmu, w którym grał Patrick Swayze - ulubiony aktor mojej mamy "Uwierz w ducha" [KLIK].

No dobra, na pewno chcielibyście z czystej ciekawości sprawdzić, kim jesteście w chińskim horoskopie. Zajrzyjcie tutaj [KLIK] i szukajcie po datach swojej daty urodzenia. Później możecie kliknąć w nazwę lub w czytaj więcej. Będzie to wersja mini. A taka bardziej szczegółowa tutaj [KLIK]. 

Reasumując: Wierzyć czy nie wierzyć? Moim zdaniem można wierzyć, ale nie być ślepo zapatrzonym w te horoskopy, bo może się to okazać bardzo mylące. Ja z pewnością nie traktuję tego, co przeczytałam o sobie w całości serio, ale część am trochę tak. Chciałabym, jakby to powiedziała moja przyjaciółka. Zapewne teraz wie, że jak przeczytałam pewne fragmenty tych horoskopów, to jest przekonana wręcz, że chciałabym by się spełniły. I ma rację. :P 

A Wy? Wierzycie czy nie? Interesujecie się takimi rzeczami? Co sądzicie o przepowiedniach, horoskopach? Dajcie znać w komentarzu! Nawet liczę na Wasze komentarze! :*

29 komentarzy:

  1. Aż z ciekawości sprawdziłam ten chiński i również jestem Bawołem. Z niektórymi rzeczami się zgadzam z innymi nie. Tak jak Ty uważam, że można wierzyć, ale nie ślepo. Sama jak mam w ręku jakiś magazyn (nieczęsto, ale jednak) to chętnie zaglądam w horoskop, ale bez poczucia że są to słowa, którymi mam się kierować czy coś ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No tak, dobrze, że ja zbyt często nie przeglądam czasopism. Hahaha. :D

      Usuń
  2. Ja nie wierzę, uważam że się nie sprawdzają :0

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja czasami czytam horoskopy, ale z przymrużeniem oka.

    OdpowiedzUsuń
  4. Trochę mnie to interesuje, bo horoskopy często mi się sprawdzają. Uważam również, że cechy charakteru, które są przypisane do każdego znaku zodiaku sprawdzają się w 90%. A u mnie to nawet w 100%. :) Niektórzy uważają, że to zabobony i tego typu sprawy, ale przecież każdy ma prawo wierzyć w co chce. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No tak, taka prawda, czasami się sprawdzają, a czasami ludzie robią tak specjalnie by się sprawdziły. ;p

      Usuń
  5. Ja zawsze czytam to z sarkazmem i kpiną - nie wierzę w takie rzeczy, ale bywają zabawne :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Lubię horoskopy... fajna sprawa :) kiedyś bardzo się tym interesowałam :) ale nie wierzę im :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja nie wierzę, ale jak siedzimy z koleżankami, to czasem dla śmiechu poczytamy sobie nawzajem. :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Opis z tego chińskiego zupełnie do mnie nie pasuje xd Charakterystyka z "normalnego" za to całkiem nieźle do mnie pasuje. Ogólnie w przepowiednie dotyczące przyszłości nie wierzę. Pomysł, że nasza przyszłość jest zapisana w gwiazdach czy czymś taki wydaje mi się absurdalny.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No tak, to trochę absurdalne. A ja z kolei zwykłego nie czytałam, więc... Nie wiem ;D

      Usuń
  9. Nie traktuję poważnie horoskopów, jednak myślę, że astrologia jest bardzo ciekawą dziedziną. Wychodzi na to, że jestem szczurem :D

    pozdrawiam, ifeelonlyapathy.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  10. Horoskopy czytam z czystej ciekawości, ale w owe nie wierzę. Zazwyczaj mnie bawią.

    OdpowiedzUsuń
  11. Gazetowe horoskopy to rzeczywiście wymysły lecz prawdziwie postawione horoskopy niosą ze sobą mnóstwo przydatnych informacji. Również charakterystyka znaków wskazuję na potencjał, jaki jest w nas i który warto rozwijać, dlatego z chęcią poznałabym tę książkę.

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie wierzę raczej w ani jedno słowo napisane w gazecie. Co do samej astrologii to na pewno to w jakim miesiącu się urodziliśmy ma na nas pewien wpływ.

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie wierzę w horospkoy, wydaje mi się, że są tak napisane, żeby każde zdanie można było wielorako interpretowa. Ale lubię takie, które opisują trochę charkater.

    OdpowiedzUsuń
  14. Super artykuł! Osobiście uważam, że Chiński zodiak i to, jak opisane są chińskie znaki zodiaku jest znacznie bardziej dokładne niż to, co mamy w Europie.
    Japońska i Chińska kultura jest znacznie bardziej rozwinięta w sferach duchowych i ezoterycznych niż nasza.

    OdpowiedzUsuń

Chciałabym podziękować Wam za każde odwiedziny, za każde przeczytane słowo, to wiele dla mnie znaczy, naprawdę. Lubię dyskutować, więc jeżeli podejmiecie się dyskusji, napiszecie choćby kilka słów, ja będę szczęśliwa i zawsze odpowiem.
Raz jeszcze, dziękuję. ♥

Opisy książek w większości nowych postów pochodzą z lubimyczytać bądź niektóre wymyślam sama. ;)