Jest mi bardzo miło, gdy wchodząc na bloga, widzę komentarz z odnośnikiem do innego postu, że zostałam nominowana do TAG'u czy też LBA. Lubię pisać takie rzeczy, oraz uwielbiam je czytać. Dowiaduję się wtedy nieco więcej o danym bloggerze. Czasami można porównać swoje odpowiedzi, skonfrontować je z innymi.
Tym razem dziękuję Ani, z Chaos Myśli. Z przyjemnością czytało mi się Twoje odpowiedzi, ale teraz kolej na mnie, bym po krótce odpowiedziała na zadane przez Ciebie pytania.
Zaczynajmy.
1. Jaki gatunek książek najbardziej lubisz?
Książek staram się nie dzielić na kategorie, gatunki. Jednakże często sięgam po takie, które zaciekawią mnie opisem, czasem inni bloggerzy swoimi recenzjami, oraz czasami nawet okładka decyduje o tym, czy skusimy się na jakąś powieść. Jednakże mogę powiedzieć, od czego stronię bo tak będzie mi po prostu łatwiej. Zdecydowanie nie lubię przepełnionych aż zbytnio fantasy, czyli np. te wszystkie Hobbity, Harry Pottery. Po prostu nie lubię, nie chcę i nie będę tego czytać. Wraz z wiekiem kreował się mój czytelniczy gust, bo zaczynałam od kryminałów, następnie były horrory, kolejno przygodowe.. Teraz nie wiem, czy potrafiłam przeczytać książkę Mastertona. Niegdyś mogłam czytać i czytać, a teraz? Nie mam zielonego pojęcia. Przygodowe to też już nie tak bardzo, ale na przykład z pięknym opisem przyrody to jak najbardziej mogę się skusić i zaryzykować.
2. Czy jest takie miejsce na świecie, które koniecznie chcesz kiedyś odwiedzić?
Myślę, że znalazło by się nawet więcej niż jedno. Jest nim Berlin, ale to będzie już prawie spełnione, coraz bliżej styczeń <3. Ale również chciałabym być w Petersburgu. Poznać kulturę w Indiach i zobaczyć na żywo święte krowy. Albo dostać się na Gotlandię, pozwiedzać tą wyspę i pochodzić szlakami bohaterów powieści kryminalnych Mari Jungstedt. Meksyk - zawsze chciałam i tam się znaleźć. Ale i chciałam zobaczyć renifery na żywo, może kiedyś mi się uda odwiedzić Laponie, okolice w okresie ochronnym. Mogłabym wymieniać tak do nieskończoności, ale szybko byście mi tu pousypiali. A i jest jeszcze jedno miejsce. A w sumie to dwa, tyle, że jedno znów zrealizuje się w styczniu - Wrocław. Nigdy tam nie byłam, a z tego co wiem, jest tam pięknie. I chciałabym pojechać nad Polskie Morze, nad którym również jak dotąd nie byłam.
3. Jak najchętniej spędzasz wolny wieczór - książka, film, wyjście ze znajomymi, a może coś całkowicie innego?
W zależności, jak jest na zewnątrz. Ale wolnych wieczorów zbyt wielu nie mam, niestety.. Ale jeśli już, to kubeczek gorącej herbatki ( i to nie jeden ), książka i jak jest interesująca to potrafię pochłonąć ją w całości. Tak mi szybko minie czas, a i przyjemne z pożytecznym połączę. Czasami też, gdy nie mam kompletnie humoru, to zakładam słuchawki na uszy, pakuję się pod kołdrę i słucham muzyki, myśląc o wszystkim i niczym. Ot tak, po prostu. Zaś innym razem, jak tylko się da, spotykam się z chłopakiem i wtedy też czytam, on coś tam sobie robi, ale najważniejsze, że siedzimy ze sobą razem. A jak zrobi mi herbatkę, to już w ogóle full wypas - żyć nie umierać. :)
4. Czy wiążesz swoją przyszłość z pisaniem, czy stanowi to tylko Twoje hobby?
Przeszły mnie ciarki.. Ile ja bym chciała robić w przyszłości, jedynie obawiam się, że może braknąć mi czasu.. Marzę, by nie przerywać prowadzenia bloga. By ciągle dzielić się z Wami swoimi uwagami na temat różnorakich książek. Czy myślałam o czymś więcej? Szczerze mówiąc, wielokrotnie się nad tym zastanawiałam, czy nie napisać by jakiejś książki. Ale po prostu czasami jak mnie oświeci, to za jakiś czas po prostu zapał znika.. Może kiedyś coś napiszę, ale wątpię, że trafi to na tak wielkie grono odbiorców, jak załóżmy książki Pani Agnieszki Lingas-Łoniewskiej czy Pani Magdy Witkiewicz. Ale w sumie był taki okres, że chciałam być dziennikarką. Opisywać różne wydarzenia, książki, być takim.. copywriter'em. Kto wie, może akurat? ...
5. Kiedy czytasz musisz mieć całkowity spokój, czy nie przeszkadzają Ci różnego rodzaju dźwięki?
Zależy JAKIE to dźwięki. Ale zdarzało się, że w gimnazjum na szkolnym korytarzu czytałam książki. Często czytam w środkach komunikacji: najczęściej w busie. W moim domu też nie zawsze panuje cisza, więc jakoś się przyzwyczaiłam. Chyba, że ktoś strikte do mnie mówi i mnie dekoncentruje, to nie dam rady. Ale na ogół dam radę czytać przy hałasie.
6. Jakie znaczenie w Twoim życiu ma muzyka - słuchasz jej jedynie od czasu do czasu, czy nie wyobrażasz sobie wykonywania większości czynności bez muzycznego tła?
Trafiłaś w mój słaby punkt. Od zawsze kocham muzykę. Pamiętam jak byłam chwalona w szkole podstawowej w klasie 1-3 bo zawsze znałam wszystkie piosenki pierwsza na pamięć i umiałam je śpiewać, zawsze. Co by nie było, Angelika zawsze na świadectwach miała opinię - bardzo muzycznej dziewczynki. Od czwartej klasy szkoły podstawowej aż do szóstej chodziłam na szkolny chór. W międzyczasie w ostatniej klasie podstawówki, byłam na dwóch warsztatach muzycznych u Pana Piotra Pałki, a następnie z około rok, uczęszczałam jako gówniarz - no bo taka prawda wraz z koleżanką z klasy na chór z Licealistami z Liceum, które mieściło się niecałe 10 minut drogi od domu. Nie było scholi, a ksiądz zaprosił nas na ten chór. Jednakże w pierwszej gimnazjum miałam przerwę, odeszłam z Licealnego chóru, miałam za dużo nauki, a i tak mi nie szło po prostu. Nie lubiłam się ze szkołą, w co teraz ciężko uwierzyć. Kolejno, po przeprowadzce przez dwa lata gimnazjum w sumie ostatnie chodziłam na szkolny chór, i tak jakoś było mi super. Żyłam tym, pomimo iż byłam chora chyba nie ominęłam ani jednej próby. Takie to było dla mnie ważne. Zmiana szkoły, wejście do Technikum, w którym aktualnie jestem. Przez dwa lata wraz z dwoma koleżankami godnie reprezentowałyśmy chór wraz z innymi jeszcze uczniami mojej szkoły (Technikum i LO) i drugiego LO w moim miasteczku. Jednakże teraz nie mam kompletnie czasu na próby, a wtedy kiedy one są, ja mam lekcje i jedno wyklucza się z drugim. Ale zawsze wspieram, jak tylko nadarzy się okazja, nawet jak stoję ze sztandarem, to dopomagam Alty w hymnie, bo coś słabo je słychać. ;) A tak, to muzyka towarzyszy mi na co dzień. W drodze do szkoły, do domu, w domu, gdy idę spać, sprzątam czy się kąpię. Muzyka, to kolejna odsłona mojego życia, mnie.
7. Jaka cecha w książkowych bohaterach irytuje Cię najbardziej sprawiając, że masz ochotę od razu rzucić daną historią?
Na pewno ta, że bohater na siłę stara się być cool, co nie zawsze mu się udaje. Po prostu ma w sobie coś, co irytuje, denerwuje i są to cechy charakteru, decyzje jakie podejmuje. Nie da się tego ot tak wymienić. Ale zdarzają się tacy bohaterowie. Może nie za często, ale jednak. O, albo robienie czegoś odwrotnie niż się chce przy tym komplikując sobie życie. No przecież nie ma w tym najmniejszego sensu, naprawdę. I po co się gimnastykować, jak i tak potem przeważnie i tak nie lubię już tej postaci. Ale wiadome jest, że takie postacie muszą być, by czuć różnorodność, a nie ciągle to samo.
8. Co cenisz sobie w innych ludziach?
Zdecydowanie szczerość. Bo jeżeli ktoś ma mnie non stop okłamywać, wpuszczać w maliny, robić w konia i innego tego typu zwroty opisujące kłamstwo to ja podziękuję. Wolę być tak zwanym "nolifem" jak to mówi moja dobra koleżanka z klasy.
Zaufanie. Jest to ważna cecha, która stwarza między mną, a daną osobą typ znajomości, bo jeżeli wiem, że mogę zaufać, wiem, że mnie nie zawiedzie ta osoba to bywa, że się zwierzam, o ile jest moim przyjacielem.
To chyba dwie cechy, które są dla mnie najważniejsze. Wiadome, że nie lubię osób egoistycznych, samolubnych, dwulicowych, fałszywych i takich, którzy tylko chcą cię zniszczyć, bądź liczą na Ciebie i pamiętają o Tobie tylko wtedy gdy cię potrzebują. A tak jest zdecydowanie.. ZA CZĘSTO.
9. Jeśli miałbyś/miałabyś wyjechać na jakiś czas i zabrać ze sobą tylko trzy rzeczy, co by to było?
Kurczę, pytanie jak z PELE - MELE, które prowadziło się w szkole podstawowej. ;) Kiedy to było ;o :) Aż miło sobie wspomnieć te czasy. Rzeczy? Mi wystarczyłoby poczucie, że najbliżsi czują się dobrze i są zdrowi. Jeżeli koniecznie bym musiała wziąć coś - a nie kogoś, to byłyby to: telefon, słuchawki, ładowarka. Bo jednej książki, czy trzech przecież zaraz bym je przeczytała i nic by mi z tego nie było, niestety. A tak, gdy byłby internet, może na telefonie bym coś czytała. I słuchała muzyki.
10. Jaka jest Twoja ulubiona pora roku i dlaczego?
Nie mam jednej ulubionej pory roku. Ja uwielbiam wiosnę, lato, jesień, zimę. Bo każda ma w sobie coś magicznego.
11. Czy wierzysz w to, że marzenia mogą się spełniać?
Tak, zdecydowanie. Trzeba wierzyć, bo bez nadziei człowiek jest niczym. Jest pusty, a tak, to ma cele i marzenie do których dąży. Na przykład moim marzeniem jest spotkanie kilku przyjaciół, dobrych znajomych, których poznałam.. w wirtualnym świecie. Z Klaudią spotkam się w styczniu, a z Agnieszką.. Nie wiem kiedy mój Romeo zabierze mnie nad morze, ale jeśli zabierze, to właśnie wtedy się z nią spotkam. Marzeń można mieć wiele i to przeróżnych, ale ja swoich nie zdradzam, po co to komu, a po co gadać? Każdy tam na pewno głęboko w podświadomości ma je pochowane, tylko nie chcę się do tego przyznać. Bo jak się chce - to się da.
~
Wiem, nieco się rozpisałam i macie dosyć ciekawą lekturę, ale właśnie podarowałam Wam część siebie. Pomimo, iż nominuję tylko kilka osób chcę, byście zrealizowali go nawet Ci nie wymieni, jeżeli macie ochotę. :) Możecie podesłać w linku komentarz, ja z chęcią zajrzę i poczytam o Was co nieco. ;) Jedno skradła mi Ania, ale mam nadzieję, nie obrazi się jak i ja go użyję.. ;)
Mój zestaw pytań:
2. Czy po skończonej lekturze masz kaca? Cz jest ona fantastyczna, że zajmuje Twoje myśli przez pewien czas? Jesteś w stanie podać tytuł?
3. Pamiętasz jak zaczęła się Twoja historia z książkami?
4. Podążasz tylko za najnowszymi, świeżo wydanymi powieściami, czy lubisz powracać do klasyków, których nic nie jest w stanie zastąpić?
5. Czy miewasz momenty kiedy chcesz rzucić książką i do niej nie powracać? Co wtedy Tobą kieruje?
6. Czy jesteś uzależniony/a od książek? Czy potrafisz wytrzymać dłuższy okres czasu bez przeczytania ani jednej strony?
7. Czy masz takie w miejsce w którym chciałabyś/chciałbyś spędzić całe życie?
8. Kierujesz się narodowością autora, czy też nie przejmujesz się czy jest z Polski czy Niemiec?
9. Dlaczego zaczęłaś/eś prowadzić bloga?
10. Czym jest dla Ciebie przyjaźń i czy masz kogoś takiego, którego mimo wszystko możesz nazwać Swoim przyjacielem?
11. Dostajesz w prezencie Złotą Rybkę. Jak wykorzystasz te trzy życzenia i na co?
Nominuję:
- Debby z Pisane Myślami
- Sylwię z My Books My Life
- Ejotka z Ejotkowe postrzeganie świata
Miłego! :)
Dziękuję za nominację :) Na pytania postaram się odpowiedzieć jak tylko znajdę większą chwilę czasu albo będę przygotowywać ten post fragmentami. Już sobie zapisałam na liście do zrobienia :)
OdpowiedzUsuńSuper, nie mogę się doczekać . :)
UsuńMarzenia trzeba spełniać. Musisz napisać książkę. Z chęcią ją przeczytam.
OdpowiedzUsuńDziękuję za wiarę we mnie, gdy kiedyś takowa powstanie, no i dojdzie do jej wydania, na pewno się z Tobą Wiolu, skontaktuje ;)
UsuńCiekawe odpowiedzi. Miło się czytało ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję, bardzo mi miło za takie ciepłe słowa ;)
UsuńBardzo się cieszę, że zrealizowałaś moją nominację do LBA. :) Bardzo podobają mi się Twoje odpowiedzi, przede wszystkim dlatego, że są tak rozbudowane. Co do tych miejsc - sama nigdy nie byłam we Wrocławiu, chociaż mam nadzieję, że uda mi się niebawem to zmienić. Również tak jak Ty, cenie sobie w ludziach szczerość - najważniejsza cecha. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
A.
http://chaosmysli.blogspot.com
Szczerość.. zawsze będzie priorytetem. ;)
UsuńNie masz za co dziękować, bo z wielką przyjemnością pisało mi się odpowiedzi na Twoje pytania, mam nadzieję, że częściej będę mieć okazję odpowiadać na takie wartościowe pytania zadane od Ciebie. :)
http://wswiecieksiazeek.blogspot.com/2015/11/albo-albo-tag.html zostalas nominowana do albo albo tag
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję, już zaglądam ;)
UsuńFajnie było trochę bliżej Cię poznać; )
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło ;)
UsuńJa za to kocham fantasy <3 Czytam je od dziecka ^^
OdpowiedzUsuńTaak, bohater który na siłę stara się być cool... bleh... Albo naiwny i niezaradny - masakra xD
Brr, o, czyli mam kogoś, kto w tym mnie popiera ;d
UsuńTeż wierzę, że marzenia potrafią się spełnić, trzeba tylko czasami im trochę pomóc. Piękne miejsca wybrałaś na te, które chciałabyś odwiedzić, to było trudne pytanie, bo takich miejsc jest ogrom. Życzę Ci powodzenia na drodze własnej twórczości, chyba najtrudniej jest zacząć, a potem przezwyciężyć kilka słabszych chwil. Myślę, że każdy autor tak ma więc trzeba z tym powalczyć, a potem czekać na reakcję czytelników :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za dość istotną radę.. ;)
UsuńOdpowiedziałam właśnie na Twoją nominację mnie, bardzo za nią dziekuję ;*
OdpowiedzUsuńhttp://myslamipisane.blogspot.com/2015/12/lba-czyli-poznajemy-sie-blizej.html
Pozdrawiam ciepło :)
Super ;)
Usuń