Skok przez płot - ekranizacja dla małych i dużych

Wykończona szkołą, nie mam ostatnio siły kompletnie na nic. Pomimo moich starań, nie zawsze wychodzi tak, jakbym chciała i to mnie denerwuje. Dzielę swój pokój z bratem i on dosyć często chce coś oglądać, jak jeszcze nie śpię, a zbieram się na odpoczynek. Poinformował mnie, że idzie w telewizji fajna bajka, żebyśmy ją obejrzeli. W sumie pomyślałam, raz na czas, czemu nie. Ciekawa jestem jaka to bajka. Doznałam miłego zaskoczenia, ponieważ już kiedyś oglądałam tą ekranizację, ale fajnie jest czasem po prostu obejrzeć coś raz jeszcze, prawda? ;)

SKOK PRZEZ PŁOT / OVER THE HEDGE

Reżyseria: Tim Johnson, Karey Kirkpatric

Scenariusz: Len Blum, Lorne Cameron, Karey Kirkpatric, David Hoselton

Gatunek: Animacja, Familijny

Produkcja: USA

Premiera: 22 kwietnia 2006 (ŚWIAT) 7 lipiec 2006 (POLSKA) 

Zwierzęta budzą się ze snu zimowego i zabierają się do robienia zapasów na kolejną, powoli zbliżającą się zimę. Odkrywają, że została mała część lasu, a reszta została zdegradowana i na nim powstało osiedle. Szop, który ma zatarczki z niedźwiedziem, wpada na niecny plan i wykorzystuje niewiedzę i naiwność nowo poznanych zwierząt. 

Cóż, tutaj postaci jako tako opisać nie możemy, ale każde z nich było na swój rodzaj.. słodkie. Szczególnie fragmenty Szopa wraz z niedźwiedziem, nawet momentami wraz z bratem śmialiśmy się do łez. Ale były i takie chwile, które nas zasmuciły, potrzebne było chwile ciszy, zastanowienia i przyznania racji niektórym czynom naszych bajkowych zwierzątek. 

Jestem pewna, że większość dzieci oglądała tą bajkę, ale i my nieco starsi możemy obejrzeć tą produkcję. Bo tak czy tak, każdy z nas ma coś w sobie z dziecka, więc nie mam żadnych wątpliwości, że możemy wziąć sok, kanapki i usiąść przed telewizorem i obejrzeć coś lekkiego, zabawnego. 

Film opowiada o przyjaźni, ale i chytrości, wykorzystaniu innych by tylko osiągnąć swój własny cel. Po trupach do celu - tylko tutaj trupów nie ma, spokojnie. :) Idealnie opowiada o współpracy, poczuciu odmienności, ale i tym samym miłości wzajemnej, traktowania się jak rodzina, kompletnie do siebie nie pasująca. Poświęcenie również widać tutaj bardzo dokładnie. 

Polubiłam chyba wszystkie zwierzątka, a szczególnie żółwia i wiewiórę. Mają w sobie to"coś" co sprawia, że sama chciałabym mieć takie zwierzątka u siebie w domu. 

 

Reasumując, jest to idealna pozycja na chłodny wieczór, na spędzenie czasu z rodziną, wieczorem czy popołudniu, by rozwiać smutki i zatopić się w świat filmu. Nic mnie nie zawiodło, ani grafika, ani scenariusz. Możemy dojrzeć wiele ukrytych znaczeń, symboli. I to dzięki temu również jest piękne. 

Zdecydowanie POLECAM KAŻDEMU. ;)

P.S Dobro zawsze zwycięża! :)