Dzień dobry!
Przygotowałam dzisiaj dla Was recenzję drugiego tomu, którego byłam ogromnie ciekawa. Jak wiecie, jak już polubię pióro autora, nie zawodzi mnie, czytam z zapartych tchem jego lektury, to zawsze sięgam w ciemno, nie czytając opisów, tym bardziej kolejnych części serii. I tak było tym razem. Gangsterzy tom pierwszy, został wydany w wydawnictwie WasPos, a dwie kolejne części w impricie Muzy - Akurat. Dość może już zbędnego przedłużania, dziele się z Wami swoimi przemyśleniami!
K.C.Hiddenstorm - urodzona 1 marca 1987r. w Białymstoku. Absolwentka filologii angielskiej. Autorka szeroko pojętej fantastyki, zaś w życiu zawodowym charyzmatyczna nauczycielka języka angielskiego. Zadebiutowała na rynku wydawniczym w 2016 roku powieścią fantastyczną "Władczyni Mroku". Jej styl pisania jest chwalony przez czytelników. Cechuje go cięty język, czarny humor, cynizm. W wolnej chwili pisarka lubi oddać się dobrej lekturze lub ciekawemu filmowi z ulubionych gatunków.
K.C.Hiddenstorm - Gangsterzy 2 Nowa rozgrywka
Wyczekiwana kontynuacja historii Ryana i Evy.
Mafijne porachunki, groźni mężczyźni, niebezpieczny romans,
walka na śmierć i życie!
Eva Nolan zrobi wszystko, żeby dowiedzieć się, kto jest
odpowiedzialny za uknutą przeciwko niej intrygę, która naraziła ją na ogromne
niebezpieczeństwo. W tym wypadku "wszystko" oznacza zwrócenie się o
pomoc do gangstera, który jest prawą ręką szefa mafii, a do tego brał czynny
udział w porwaniu dziewczyny.
Ryan Taylor przyjmuje zlecenie, ale kosztownie wycenia swoje
usługi. Ma gdzieś to, co podpowiada mu zdrowy rozsądek. Wie, że sporo ryzykuje
mieszając się w tę sprawę, jednak prowadzona przez dziewczynę gra jest zbyt
wciągająca. Mężczyzna szybko uświadamia sobie, że jego kontrola nad akcją to
fikcja, i że przestały interesować go wyłącznie pieniądze...
Co ważne, okładka w dotyku jest matowa i chropowata - świetne odczucie w dłoniach. Śliskie napisy tworzą naprawdę fajna teksturę. Posiada skrzydełka, które stanowią dodatkowa ochronę przed uszkodzeniami mechanicznymi. Na jednym z nich zobaczycie okładki serii "Nieczyste zagrania" recenzje książek znajdziecie w zakładce Recenzje A-Z na górze strony. Na drugim skrzydełku przeczytacie kilka zdań o autorce.
Stronice są kremowe, a czcionka duża, wystarczająca dla naszego oka. Literówek nie było. Odstępy między wersami zostały zachowane, marginesy również. Podzielona została na części i rozdziały. Nie były one ani za krótkie, ani za długie, takie w sam raz. Narracja jest prowadzona z punktu widzenia Ryana i Evy.
Z kolei Eva tak mnie tutaj irytowała swoim zachowaniem, że chciałam ją chwilami zamknąć w takim pomieszczeniu, gdzie nie byłoby jej słychać. Lepiej byłoby, gdyby się w ogóle nie odzywała. Wątpię, że kolejna część zmieni moje zdanie na jej temat, musiałaby przejść przemianę i to kompletną. A to raczej z jej stylem życia i charakterem nie jest możliwe. Gdzieś tam co prawda miała przebłyski normalności, zwykłego zachowania, ale to było jak dla mnie za mało.
Może to taka specyfikacja bohaterów mafijnych? Być może. Nie czuję się w tym gatunku jak ryba w wodzie, to może również przez to.
Mimo wszystko są to postacie wykreowane bardzo dobrze, niczego im nie brakuje jeśli chodzi o charakterystykę. Różnią się od siebie i nie są zrobieni na jedno kopyto.
Napięcie, jakie początkowo buduje pisarka jest rewelacyjne, bo gdy dochodzi do kulminacji, ja wręcz odczuwałam, że wszystko aż "kipi" nie tylko w bohaterach, ale i we mnie. Czekałam na te punkty zwrotne, wiedziałam, że zrobią na mnie wrażenie.
Plusem jest również fakt, że na samym początku pozycji mamy streszczenie pierwszej części, gdyby nam pewne informacje umknęły. ;)
Dzieje się tutaj sporo, więc na nudę narzekać nie możemy. Nie tylko za sprawą uczuć, ale i dzięki wydarzeniom, których jest sporo, wiele dzieje się też nagle, niespodziewanie - co znacznie przyspiesza tempo akcji. Karina to jedna z niewielu polskich pisarek, co przy jej powieściach momentami bym wybuchła. Takie odnoszę wrażenie, spoglądając wstecz w pamięci, gdzie podczas czytania jej lektur, wypieki na twarzy niemal cały czas mi towarzyszyło i sam efekt wow - przez niemal wszystkie stronice. Nic się nie zmieniło pod tym kątem. Niezwykle dynamiczna, przez co chwilami ciężko nadążyć za tym, co się dzieje.
A samo zakończenie? Jak zwykle ucięte w miejscu, w którym nie powinno. Tak nie zostawia się czytelnika, absolutnie! Ale cieszę się, bo trzeci tom dostępny jest już na rynku wydawniczym, więc nic tylko muszę zakupić i skończyć przygodę z ta serią i wydaje mi się, że nudy nie będzie również w ostatniej części.
Mamy tutaj sceny plus osiemnaście, pełno przekleństw - więc miejcie to na uwadze, wybierając te książkę do czytania. Jeśli nie lubicie takich scen i przesadnego wulgaryzmu - lepiej nie sięgajcie, możecie się zawieść i być niezadowolonymi! A uwierzcie mi, autorka nie przebiera w słowach, a sceny seksu są dosyć... mocne. Dlatego ta książka moim zdaniem dla czytelników +18, no chyba, że od szesnastego roku życia czytacie już takie mocne historie, brutalne, z gatunku erotyków i dla Was to chleb powszedni, to okej, nie mam zastrzeżeń.
Bardzo lubię książki tej autorki, więc będę chciała zacząć od pierwszego tomu.
OdpowiedzUsuń