Rakieta, piłka, mecz, ambicja czyli to, co łączy tenis i ich wielbicieli.

Mam pewną znajomą, która w wakacje, podczas pracy polecała mi twórczość Cobena. Jednakże jakoś nie za bardzo spoglądałam w stronę tego pisarza, więc oddałam myśl w zapomnienie. Jednak tuż przed świętami będąc w szkolnej, cóż.. dość ubogiej bibliotece zaintrygował mnie tytuł. Wzięłam ją i dopiero po przeczytaniu opisu, zorientowałam się, kto jest autorem. Stwierdziłam, że ją wezmę. I tak się stało.

"- To tyle - zauważył - jeśli chodzi o jej powrót."

Harlan Coben - jako jedyny współczesny autor otrzymał 3 najbardziej prestiżowe nagrody literackie przyznawane w kategorii powieści kryminalnej. Wydany w 2001 roku thriller Nie mów nikomu stanowił przełom w karierze pisarza, przynosząc mu międzynarodową sławę i wysokie pozycje na listach bestsellerów w USA i Europie.

"Czyżby był śledzony?"

Harlan Coben - Krótka piłka

"Obawiał się, że Jessica znów podepcze jego uczucia, przytrzaśnie jego serce w drzwiach miłości. Drzwiach miłości. Chryste. Zaczynał sypać cytatami z kiepskich piosenek country."

 W czasie ważnego meczu w tenisa ginie niegdyś sławna tenisistka Valerie Simpson. Myron Bolitar - agent, trzydzieści dwa lata, prywatny detektyw na własną rękę, dość dobrze znany, biegnie do ciała już zmarłej dziewczyna, która usilnie chciała się z nim skontaktować. Głównych podejrzanych jest nawet dwóch, Roger i Duane. Myron ma swojego przyjaciela, który również pomaga mu, określony jako "zblazowany psychopata", próbują rozwikłać zagadkę kto i z jakiej przyczyny zabił młodą gwiazdę. Czy będą kolejne ofiary? Wiemy, że wszystko kręci się wokół tenisa, ale czy tak naprawdę do tego grona należy zabójca? Co czeka Myrona i Wina? Czy szybko rozwikłają stopnie pokrewieństwa wszystkich podejrzanych, a nawet tych, którzy nie żyją? Przeczytajcie, to się dowiecie. 

"-Valerie zaczęła grać codziennie. Dobrze jej to robiło. Fizycznie i psychicznie. W końcu zaczęła dochodzić do siebie. A wtedy.. - Znowu zapatrzyła się w dal.[...]"

Jest to pierwsza powieść Pana Cobena, którą miałam okazję przeczytać. Powiem szczerze, że.. się nie zawiodłam. Sensacja, thriller czy kryminał - jest miłą odskocznią od codzienności, czy zwykłych powieści. Autor idealnie wprowadza czytelnika w poszukiwania śladów, jakichkolwiek dotyczących śledztwa. Ale też na tyle potrafi założyć nam opaskę na oczy, okręcić w koło parę razy, że stracimy rachubę i myśl, kto jest mordercą. To mi się podoba. Sama czytając tą książkę, już wiedziałam kto jest winny, jednak okazało się, że się myliłam. Dobrym zabiegiem, było też wprowadzenie niezbyt obszernego i szczegółowego, ale jednak - fragmentów życia głównego bohatera, który nie żyje tylko i wyłącznie pracą, że ma swoje życie prywatne, choć śledztwa są dla niego też bardzo ważne. Jak coś zaczyna, to nie kończy.

"- Co się dzieje, Duane? - zapytał go głośno. - Co ty ukrywasz? 

Zdjęcie nie odpowiedziało. Fotografie rzadko to robią."

Książka pisana rozdziałami, nie za długimi, nie za krótkimi. Akcja jest cały czas, w niektórych fragmentach, to aż serce do gardła mi wskakiwało, tak mnie zszokował obrotem spraw Pan Coben. Dialogi w idealnej ilości, czytelnik nie zanudzi się czytając opisów, bo zaraz jest jakiś dialog.
Sądzę, że takie powieści, może nie interesują każdego, jednakże trochę logicznego, spójnego myślenia chyba nikomu nie zaszkodzi. :)
Wiem jedno, że przy kolejnej wizycie w bibliotece niekoniecznie szkolnej, zasięgnę po pozycje tego autora. Bo warto. Osoba czytając przynajmniej tą powieść się nie nudzi, bo nie ma kiedy. Zawsze coś się dzieje.

"[...] - Guzik prawda - warknął Myron. Zdawał sobie sprawę z tego, że za bardzo naciska, ale coś nie pozwalało mu ustąpić. - Sprzedała pani córkę."

Podoba mi się, Wam również ją polecam. :)