Z racji tego, że jak trafiam do biblioteki, to oddaję sporo książek i z podobną ilością z niej wychodzę, postanowiłam zaryzykować i zabrać tą, która zaciekawiła mnie okładką i opisem z tyłu, choć nigdy o niej nie słyszałam.
"Jego usta były zupełnie kokosowe."
Monika Lipińska - Kokosowy Budda
Monika Lipińska - mieszka we Wrocławiu. Pasjonuje się poznawaniem obcych kultur, zwłaszcza Chin i Japonii, i podróżowaniem. Jest autorką powieści dla młodzieży Ćmy i motyle, Gaja i Anioł.
"Przymknęłam oczy. Odetchnęłam głęboko i kokos uderzył mi do głowy, serca i umysłu. Zapach, do tej pory nieuchwytny, oszołomił mnie i odebrał resztki rozsądku."
Główną bohaterką książki jest Róża - siedemnastoletnia dziewczyna, która wyprowadza się z matką i jej narzeczonym, a następnie mężem do mieszkania ojczyma. Akcja rozgrywa się we Wrocławiu. Adam - jej ojczym pragnie by Róża była mu posłuszna i zmieniła religię. Gdy ma iść do kina zmienia kierunek i poznaje Buddę i jego przyjaciół. Jak bliskie staną się ich kontakty? Co postanowi dziewczyna w dniu swoich 18stych urodzin? Jak odnajdzie się w jednym z najlepszych liceów? Czy znajdzie tam przyjaciół?..
"W tamtym momencie istniały dla mnie tylko
jego oczy, twarz, uśmiech i moc, z jaką panował nad ognistym żywiołem.
Jego usta poruszały się. Chociaż był daleko, usłyszałam znajomy głos.
- Róża, wracaj..."
Moim zdaniem, książka jest dobra. Łatwo się czyta i niesamowicie pochłania. I nawet jeżeli odłoży się książkę, by poczytać później, no nie da się. Trzeba skończyć jak najszybciej, by dowiedzieć się jakie są dalsze losy Róży. Podejmuje ta opowieść realnie rzeczywistości. Jak nastolatek może czuć się obco, nie tylko w miejscu, ale jak szybko ludzie, dla nas ważni zmieniają się. Przez jakie czynniki, czy może przez ludzi? Pokazuje, że pierwsze wrażenie, zafascynowanie zostaje zawsze w nas, od którego ciężko się oderwać, a przecież trzeba, bo jest dla nas nieodpowiednie, złe. Niszczy nas. Chociaż zapach kokosu jest jak narkotyk.. Fajnie, że są takie książki, które porównują kontekst uzależnień, jakie są tego konsekwencje i skutki. Podoba mi się prosty język autorki. Nie ma tak niezrozumiałych słów. Niby banalna książka, ale kto by się spodziewał takiego obrotu akcji? Można powiedzieć, że Róży życie przewraca się o 180stopni! A później znów o kilka stopni dalej. Ta powieść pokazuje nam, jak bardzo można się zauroczyć czy nawet zakochać i popaść tym w samym tarapaty? W sytuację bez wyjścia, z której jednak trzeba będzie znaleźć drzwi i w miarę mało poobijanym wyjść i powitać samotność.
"Budda znów znalazł się naprzeciw mnie. Czułam, że chciałby podejść, ale towarzystwo grupy powstrzymuje go równie mocno, jak obecność Sary przy moim boku.
Czy mogłabym zrobić coś,, żeby go zachęcić?
Ty idiotko, przecież on odarł cię z godności! Zachowaj resztki dumy i spadaj stąd, póki czas."
Kończąc, chciałabym polecić tą książkę, która chyba zbyt sławna to nie jest, ale jest warta uwagi. Szybko się czyta, no i jest naprawdę magiczna. Polecam! :)
Jeżeli będzie dostępna w mojej bibliotece to z pewnością przeczytam! ;)
OdpowiedzUsuń