wtorek, 4 marca 2025

Katarzyna Michalak - Trzy siostry. Burza

 Witajcie!

Mam dzisiaj dla Was przygotowanych kilka słów na temat drugiego tomu trylogii od Katarzyny Michalak. Byłam ogromnie ciekawa co on przyniesie i czy sprawi, że nie będę mogła się oderwać i zapomnieć o niej. 

Katarzyna Michalak - autorka ponad pięćdziesięciu bestsellerów, który nakład przekroczył trzy miliony egzemplarzy. Jej pełne emocji powieści skradły serca czytelniczek w Polsce i za granicą. W 2015 roku zajęła pierwsze miejsce w rankingu najpopularniejszych pisarzy według badań Biblioteki Narodowej.

Katarzyna Michalak - Trzy siostry. Burza #2

NADCIĄGA BURZA. HURAGAN, KTÓRY ZMIECIE WSZYSTKO. Koniecpolska, mała wieś ukryta wśród bieszczadzkich lasów, staje się sceną dramatycznych wydarzeń. Witold Sejbert, zmuszony przez bezwzględną manipulantkę, wciąga trzy siostry, Danielę, Dorotę i Dominikę, do niebezpiecznej gry. Nieświadome intrygi nie mają szans się obronić, zaś ta, która nimi pogrywa, jest okrutna. Nie ulituje się nad żadną z dziewczyn. Los doświadcza też mieszkańców Koniecpolski: troje z nich omal nie przypłaca życiem jego niespodzianek. Jest jednak coś, co daje nadzieję: miłość, przyjaźń, wiara, zaufanie, tylko one mogą sprawić, że zła karta się odwróci, a nad trzema siostrami i tymi, których pokochały, znów zaświeci słońce. BO MOŻEMY STRACIĆ WSZYSTKO, ALE NIE MOŻEMY STRACIĆ SIEBIE.

Okładka książki jest utrzymana w tym samym stylu, co tom pierwszy. Mianowicie widzimy twarz kobiety, zajmującej niemal całą stronę. Jest satynowa w dotyku, ze złotymi, błyszczącymi zdobieniami. Posiada skrzydełka, które stanowią dodatkową ochronę przed uszkodzeniami mechanicznymi. Na jednym z nich ujrzycie okładki tej trylogii, na drugim kilka polecajek. Stronice są kremowe, czcionka dla oka wystarczająca. Literówek brak, a odstępy między wersami i marginesy zostały zachowane. 

Drugie spotkanie w odstępie kilku dni. Niestety, ale... Dałam się porwać! Wciągnęła mnie pisarka do wykreowanego świata i nie chciałam z niego kompletnie wychodzić. Jestem bardzo zadowolona, bo nie spodziewałam się, że aż tak mi przypadnie do gustu. Czyta się szybko i przyjemnie, bez przeszkód. Od razu wpadam do Koniecpolski i żyje razem z postaciami. Dobrze, że autorka nie zdradziła zbyt wiele, podtrzymała aurę tajemniczości, aczkolwiek wielu rzeczy można było się domyślić. Nie przeszkadzało mi to jednak, mogłam się przy tej historii zrelaksować. Zdecydowanie polecam już teraz! 

Mamy dodatkowego narratora, a więc jest ich sporo. Poznajemy dokładniej sylwetkę Witolda, czy Bartosza, ich myśli i plany. Nie wszystko nam się spodoba, niemniej jednak czekałam na rozwój wydarzeń. Każda z sióstr jest inna, jednak wszystkie po trochę zyskały moją sympatię i sprawiły, żebym trzymała kciuki za ich remont. Autorka przygotowała dla nich wiele i to niezbyt pozytywnych zdarzeń, więc tym bardziej miałam nadzieję żeby jakoś im się w życiu poukładało. Postacie są wykreowane bardzo dobrze, śmiało takich ludzi moglibyśmy spotkać na ulicy. Każdy z nich jest inny, nie są nijacy i bez wyrazu. 

Co tutaj się wyprawiało! Autorka zaserwowała nam takie chwile, co by się filozofom nawet nie śniło. Było mi przykro, a jednocześnie byłam zadowolona, że potrafi zaskoczyć czytelnika, urozmaicić akcje i sprawić, by fabuła siedziała w głowie dłużej niż na czas czytania książki. Na pewno nie będziecie się nudzić podczas poznawania kolejnych stron. Ja uważam, że dziś recenzowana pozycja jest lepsza od poprzedniej i zdecydowanie bardziej wciągająca. Akcja ma dobre tempo, dialogi i opisy są wyważone. 

Może nie czułam miażdżących emocji, ale zwróciłam uwagę na relacje między postaciami i wydają się one prawdziwe. Każde z nich jest inne, a jednak takie normalne, takie, jakie przeżywać moglibyśmy i my. 

Jest to historia o zjednoczeniu sióstr, ich sile, miłości, wsparciu i odwadze. Nadzieja nie opuszcza ich, są dla siebie najważniejsze i staną na głowie, by jedna drugiej pomóc. To jest piękne. Mamy również przeciwności losu od osoby, która powinna być równie ważna, jak nie najważniejsza, a za sprawą swoich czynów nie jest warta nawet jednej myśli... Mamy tutaj sieć kłamstw, intryg, złudnych marzeń... Jak widzicie, samo życie. Więc czemu przejmować się sobą, jak można "wskoczyć" do Koniecpolski, zaszyć się na odludziu i poobserwować siostry Sawa? 

Reasumując uważam, że pisarka pomimo wielu wydanych książek, wciąż potrafi zaskoczyć czytelnika. Umie stworzyć historię, która zaintryguje, zafascynuje do tego stopnia, że trudnością będzie dla nas odejście od pozycji. Uważam, że jest to lektura przeznaczona dla fanów twórczości K.Michalak, ale i dla osób lubiących powieść obyczajową, miłość, która rodzi się powoli... Na pewno ją polubicie. Ja z niecierpliwością czekam na zwieńczenie tej trylogii. Polecam! 

Znacie książki Katarzyny Michalak? Macie w planje tę serię?

Za egzemplarz do recenzji dziękuję wydawnictwu 



1 komentarz:

  1. Zupełnie nie po drodze mi z twórczością tej autorki, więc odpuszczę sobie tę książkę.

    OdpowiedzUsuń

Chciałabym podziękować Wam za każde odwiedziny, za każde przeczytane słowo, to wiele dla mnie znaczy, naprawdę. Lubię dyskutować, więc jeżeli podejmiecie się dyskusji, napiszecie choćby kilka słów, ja będę szczęśliwa i zawsze odpowiem.
Raz jeszcze, dziękuję. ♥

Opisy książek w większości nowych postów pochodzą z lubimyczytać bądź niektóre wymyślam sama. ;)