poniedziałek, 20 stycznia 2025

Małgorzata Mikos - Wkrótce nadejdzie jutro

 Witajcie! 

Dzisiaj mam dla Was opinię, dosyć krótką, ponieważ na tapecie mamy zbiór wierszy. Dostałam tę książkę w prezencie od autorki, za co serdecznie dziękuję. To dla mnie przyjemność móc poznać kolejne papierowe dziecko jednej z ulubionych powieściopisarek.

Małgorzata Mikos - pisarka, poetka, dziennikarka, fotograf, podróżniczka. Dotychczas publikowała wiersze, m. in. w antologiach poetyckich oraz w magazynach literackich. Wielbicielka literatury, muzyki, kina oraz dobrej kawy. „Dni naszego życia” jest jej debiutancką powieścią.

Małgorzata Mikos - Wkrótce nadejdzie jutro

„Wkrótce nadejdzie jutro” to poetycki dialog z nieuchronnością przemijania, w którym codzienne chwile zyskują nowy wymiar. Autorka w subtelny i wyciszony sposób prowadzi Czytelnika przez świat pełen nostalgii, poszukiwania sensu oraz emocji związanych z utratą i wspomnieniami. Wiersze przepełnione są obrazami natury, które stają się symbolami upływającego czasu oraz tęsknoty za minionym życiem.
Podmiot liryczny zmaga się z własną przeszłością i próbuje ocalić od zapomnienia najcenniejsze wspomnienia i uczucia, których blask stopniowo gaśnie. Mimo wyraźnego tonu melancholii, tomik niesie w sobie nadzieję – wiarę w odrodzenie i ciągłość życia, nawet w obliczu nieuchronnych strat.
Prostota języka i głęboka emocjonalność tworzą przestrzeń do refleksji, a minimalistyczny styl potęguje wrażenie intymności i zamyślenia. Poezja Małgorzaty Mikos to twórczość balansująca na granicy jawy i snu, chwytająca ulotność życia i dająca głos temu, co nieuchwytne.

Okładka jest delikatna. Widzimy kwiat na samym środku, a tło jest beżowe. Powiedziałabym, że coś tak lekkiego pasuje idealnie do zbioru wierszy. Nie posiada skrzydełek, więc nie ma dodatkowej ochrony przed uszkodzeniami mechanicznymi. Stronice kremowe, a czcionka wystarczająca dla oka, literówek brak. 

Pióro Gosi nie jest mi obce. Bardzo dobrze znam jej solowe powieści i muszę przyznać, że ma bardzo specyficzne pióro. Jest barwne, dokładne, ale i porywające czytelnika w swoje macki. Ja, zawsze wyciągałam się w wymyślone przez pisarkę historię, a i te wiersze wywołały we mnie wiele przemyśleń, ale i emocji. 

Jak wiecie, na co dzień czytacie recenzje powieści, nie tomików poezji, wierszy. Ale ja nie zamykam się na gatunki. Autorka sprawiła mi niebywałą niespodziankę obdarowując mnie swoją nową, papierową książką. Kilka z wierszy mocno zatarło się w mojej pamięci. 

Wywołuje nostalgię, a nasze myśli momentami nie wiedzą, w którą stronę biec. Co sobie przypominać, o czym myśleć, a może podumać nad tym, co się przeczytało. Emocji jest sporo, jest smutek, tęsknota... Ale mamy też iskierkę nadziei, która potrafi podnieść na duchu. 

Myślę, że wielu z Was, mogłoby polubić ten tomik i znaleźć kilka swoich faworytów. Wszak nie każdy wiersz musi nam przypaść do gustu. Polecam Wam tę podróż przez meandry życia i emocji. Jeśli oczywiście lubię poezję, pod innym pozorem nie przekonuję. :) 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Chciałabym podziękować Wam za każde odwiedziny, za każde przeczytane słowo, to wiele dla mnie znaczy, naprawdę. Lubię dyskutować, więc jeżeli podejmiecie się dyskusji, napiszecie choćby kilka słów, ja będę szczęśliwa i zawsze odpowiem.
Raz jeszcze, dziękuję. ♥

Opisy książek w większości nowych postów pochodzą z lubimyczytać bądź niektóre wymyślam sama. ;)