piątek, 29 marca 2024

Ilona Gołębiewska - Mam na ciebie plan

 Hej Moliki! 

Mam dzisiaj dla Was recenzję książki, którą przeczytałam w ekspresowym tempie. Znam pióro autorki i bardzo je lubię, dlatego też z wielką przyjemnością sięgnęłam po tę nowość. Ostatnio sporo czytam starszych tytułów, więc była to miła odmiana. 

Ilona Gołębiewska - urodzona w 1987, w wieku pięciu lat postanowiła, że w przyszłości będzie uczyć oraz pisać książki... i słowa dotrzymała. Mieszka w Warszawie, ale gdy pisze, ucieka do starego drewnianego domu na mazowieckiej wsi. Jej wielkim marzeniem jest założenie fundacji.

Ilona Gołębiewska - Mam na ciebie plan 


Program telewizyjny, który odmienia życie jego bohaterów. Sława, wielkie pieniądze, prestiż. Niebezpieczne związki i wielkie emocje.
Lili Antos na co dzień pracuje w lokalnej gazecie, studiuje zaocznie dziennikarstwo, marzy o pracy w ogólnopolskich mediach, mieszka pod Warszawą. Życie doświadczyło ją już kilka razy. Jest silna, ale czasami bywa samotna. Jej matka kilka lat temu zmarła po chorobie nowotworowej piersi. Lili mimo to stara się żyć pełnią życia i spełniać marzenia.
Laura Kordas jest znaną dziennikarką i prezenterką telewizyjną. Prywatnie to siostra matki Lili. Prowadzi program „Mam na ciebie plan”, w którym pokazywane są upadki, łzy, zdrady, radości, sukcesy, szczęście zwyczajnych ludzi oraz celebrytów. A wszystko to w ostrym świetle telewizyjnych reflektorów. Laura jest gwiazdą. Nikt jednak nie wie, że ma poważne problemy i skrywa wiele tajemnic.
Lili i Laura spotykają się po latach. Dziewczyna chce się dowiedzieć, dlaczego jej matka i ciocia zerwały ze sobą kontakt. Nie spodziewa się, że stoi za tym okrutna prawda. Laura pragnie odbudować relacje z siostrzenicą oraz prosi ją o pomoc w trudnej sprawie. Wprowadza Lili do świata telewizji. Tam dziewczyna poznaje kogoś wyjątkowego.
Czy Laura pokaże swoją prawdziwą twarz? Jak przeszłość zdeterminuje jej życie? Czy Lili odnajdzie się w świecie telewizji? Czy jej serce będzie otwarte na miłość?
Tak łatwo pogubić się w świecie iluzji i zapomnieć o tym, co jest naprawdę ważne…

Okładka jest tym razem w formie grafiki, a to coś nowego w książkach autorki, zawsze były to realistyczne okładki, a tutaj jest graficzna, jakby malowana farbami. Jest to zmiana, ale intrygująca, bo oczywiście czekam na dalsze tytuły od autorki. Na samym środku widzimy kobietę, a wokół niej statywy, kamery... Jest matowa w dotyku, z wytłuszczeniami. Posiada skrzydełka, które stanowią dodatkową ochronę przed uszkodzeniami mechanicznymi. Na jednym z nich przeczytamy kilka zdań o autorce, a na drugim zobaczycie kilka jej innych powieści. Bardzo podoba mi się to, że wydawnictwo postarało się i powstawiało do środka różne elementy listków, które świetnie się prezentują. Dzięki temu książka jest dopieszczona. Podzielona jest na rozdziały. 

Moje kolejne spotkanie z autorką, które przebiegło pomyślnie. Może nie jest to najlepsza powieść autorki, ale jest dobra, naprawdę! Piszę recenzję w dniu jej premiery, na świeżo po przeczytaniu jej. Jak zwykle barwne pióro oczaruje czytelnika i nie pozwala na odłożenie jej na bok. Wciąga czytelnika do opisanego przez siebie świata i zamyka nas razem z bohaterami. Czyta się szybko, lekko i przyjemnie. Chociaż nie zawsze mamy przyjemne wydarzenia... 

Poznajemy bohaterki, które na pozór są dosyć silne. Ale w głębi duszy wiedziałam, czułam, że coś ukrywają. I jak każdy z nas, mają tajemnice z przeszłości, problemy, które ciągną się za postaciami cały czas. Autorka jak zwykle stworzyła dopracowane, dobrze wykreowane bohaterki, którym niczego nie brakuje. Każda z nich jest inna, ma swój charakter i różni się znacznie od siebie. 
Lili jest dziewczyną, która narzuciła sobie szybkie tempo, praca, studia, pomoc w domowych obowiązkach... Mieszka z ojcem, gdyż jej mama zmarła na nieuleczalną chorobę. Cały czas po głowie chodzi jej dalszy rozwój, a z tyłu głowy chciałaby dowiedzieć się, co to za tajemnica rodzinna, która poróżniła jej mamę i ciocię, gdzie niegdyś były nierozłączne. Jednak wszyscy uparcie milczą, a ciotka, jako popularna w show biznesie, ciągle pojawia się na banerach czy w telewizji, prasie i ciężko o sprawie zapomnieć. Współczułam jej, bo nikt przecież nie lubi niewyjaśnionych sytuacji. Niemniej jednak trzymałam kciuki by jej się poukładało w życiu, by zamknęła rozdział z przeszłości i zaczęła szczęśliwie tworzyć przyszłość.
Z kolei do Laury od początku czułam dystans. Nie wiedziałam, co może ukrywać i co mogło wydarzyć się w przeszłości. Myślałam, że to było coś naprawdę... grubego, a jak się dowiedziałam, to cóż... Można było to spokojnie przewidzieć. Niemniej jednak i jej trochę mi było szkoda, bo telewizja była dla niej wszystkim, przeszłość wciąż o sobie przypominała i w końcu nadeszło też zmęczenie całą otoczką...
Autorka jak zwykle sprawnie posługując się piórem tworzy niezwykle prawdziwych bohaterów, których na spokojnie moglibyśmy poznać w swoim życiu. Za to cenię jej pióro jeszcze bardziej... 

... ale i również za to, że pokazuje świat takim, jakim jest. Nie koloryzuje, nie wymyśla niestworzonych sytuacji. To wszystko, co ma miejsce w powieści mogłoby zdarzyć się i nam. Realistyczność, jaką mamy podaną w tej historii jest jak najbardziej rzetelna. Lubię tytuły Gołębiewskiej również za to, że podejmuje się trudnych tematów. Nie jest to taka o zwykła powieść obyczajowa z nutką romansu, i to dosłownie nutką. Mamy tutaj wiele drażliwych tematów, często również będącymi tabu - uzależnienie, alkoholizm, choroby nieuleczalne, zdrada, trudne relacje, czy kłamstwa... Nie czaruje nikogo i pokazuje prawdziwe życie. Jestem jej za to wdzięczna i moim zdaniem, to razem z barwnym piórem jest największą zaletą pisarki. 

Reasumując uważam, że jest to naprawdę bardzo dobra książka, której tematyka mogłaby dotknąć i bezpośrednio nas, czytelników. Może nie doświadczałam z postaciami wszystkich emocji, ale podobała mi się i sprawiła, że chwilami zastanawiałam się nad własnym życiem czy moich najbliższych. Na przykładzie bohaterów widzimy, jakie życie potrafi być przewrotne, że przeszłość zawsze się o sobie przypomni, a sława nie jest najważniejsza, a obecność, uczucia i drugi człowiek... Szacunek, prawda i szczerość... Dlatego polecam Wam bardzo mocno tę powieść, wydaje mi się, że może się Wam spodobać. Tym bardziej jeśli czytujecie książki pisarki lub jeśli lubicie powieści obyczajowe z wartościami. :) 

Za egzemplarz serdecznie dziękuję wydawnictwu 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Chciałabym podziękować Wam za każde odwiedziny, za każde przeczytane słowo, to wiele dla mnie znaczy, naprawdę. Lubię dyskutować, więc jeżeli podejmiecie się dyskusji, napiszecie choćby kilka słów, ja będę szczęśliwa i zawsze odpowiem.
Raz jeszcze, dziękuję. ♥

Opisy książek w większości nowych postów pochodzą z lubimyczytać bądź niektóre wymyślam sama. ;)