sobota, 10 października 2020

Leon Knabit OSB i Łukasz Wojtusik - Dusza z ciała wyleciała. Rozmowy o smierci i nie tylko

Witajcie!

Przychodzę dzisiaj do Was z krótką opinią książki, która stała na mojej półce... cztery lata. Biję się w pierś bardzo mocno, pamiętam wtedy to spotkanie na Targach Książkowych z Ojcem Leonem... Moja babcia dwukrotnie przeczytała tę książkę, a u mnie musiały minąć długie cztery lata, żeby ją przeczytać. Ale w sumie poznałam ją w odpowiednim jak dla mnie czasie, tak czuję, że to był ten idealny czas.

Leon Knabit, właśc. Stefan Knabit - (ur. 26 grudnia 1929 w Bielsku Podlaskim) – polski benedyktyn, w latach 2001-2002 przeor opactwa w Tyńcu, publicysta.
Łukasz Wojtusik - Dziennikarz od lat związany z radiem TOKFM. Szef krakowskiej redakcji Grupy Radiowej Agory. Autor audycji KRAKOWSKIE PRZEDMIEŚCIE na antenie radia TOKFM, współzałożyciel radiowego klubu książki POCZYTALNI. Autor wielu rozmów z ludźmi kultury i sztuki.

Leon Knabit OSB i Łukasz Wojtusik - Dusza z ciała wyleciała. Rozmowy o śmierci i nie tylko 

Proszę ojca, chciałem się dowiedzieć, dlaczego umieramy, po co? Czy śmierć może być godna? Po co nam cierpienie? Co dzieje się, gdy dusza z ciała wyleciała? Co powiedzieć matce, która straciła dziecko? I co z samobójcami? Dlaczego śmierć lubi publiczność, dlaczego media grają śmiercią? Dlaczego wyrzuciliśmy śmierć za próg, nie trzymamy ciała zmarłej osoby w domu? Czy żałoba może być na pokaz? Dlaczego chrześcijanie nie cieszą się ze śmierci, przecież za moment z martwych powstaną? Co potem - niebo i aniołki? Ojciec boi się śmierci? 
 
Jest to książka, której tak jak pozostałe nie będę recenzować. Nie jest to powieść z fabułą, a bardziej książka w formie długiego wywiadu. Na okładce widzimy Ojca Leona. Pierwszy raz, kiedy miałam okazję spotkać Ojca, było bardzo dawno temu... Byłam w szkole podstawowej, w zerówce. Więc mając już ponad dwadzieścia wiosen, to już troszkę ich jest. Każdorazowo widząc go na Targów uśmiecham się szeroko i jestem pełna podziwu. Ja ledwo wytrzymuje ten tłok, a on? Mając tyle lat... Darzę go ogromnym szacunkiem i nie zapomnę kilku chwil ze spotkania cztery lata temu. Co jeszcze do okładki - utrzymana w czarno białym kolorze, z żółtą wstawką. Twarda oprawa i matowa okładka robi wrażenie. Strony są białe, czcionka duża, fotografie autorstwa Adama Golca świetnie uzupełniają te rozmowy. 

Faktycznie, nie tylko jest tutaj mowa o śmierci, ale i życiu. Wywiad rzeka, Ojciec odpowiada zawsze wyczerpująco. Są to ciekawe pytania, jeszcze ciekawsze odpowiedzi, które podnoszą nas na duchu lub też uświadamiają nam pewne rzeczy. Nie da się przeczytać na raz tej pozycji. Przynajmniej ja nie mogłam. Dzieliłam sobie je na każdą rozmowę, jak dla mnie było za dużo. Musiałam odpocząć, a bardziej przemyśleć to, co przeczytałam... I zazwyczaj tonęłam w swoich własnych myślach, którym końca nie było. Możecie pomyśleć, że jak duchowny, to będzie namawiał do religii i tak dalej... Nie. O to nie musicie się martwić. Jeśli szukacie odpowiedzi na niebanalne pytania związane ze śmiercią, ale i życiem, wiarą... Warto zajrzeć do tej książki. A już w szczególności do Ojca na Krakowskich Targach Książki. Cenne rozmowy, krótsze lub dłuższe... Ojciec nigdy nikogo nie odrzuci, nie odtrąci. 
 
Jestem zadowolona z tego spotkania i polecam Wam. Bardzo.  
 
Jest to pierwsza przeczytana przeze mnie publikacja O.Leona. Może za Wami jakieś inne lub ta? Co o niej sądzicie? :) Lubicie tego typu literaturę? 

2 komentarze:

  1. Bardzo cenię ojca Knabita, a ostatnio też zainteresowałam się tematyką śmierci i tego co po niej. Chętnie przeczytam tę książkę. Nie słyszałam o niej wcześniej.

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajnie, że jesteś zadowolona z tej książki.
    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń

Chciałabym podziękować Wam za każde odwiedziny, za każde przeczytane słowo, to wiele dla mnie znaczy, naprawdę. Lubię dyskutować, więc jeżeli podejmiecie się dyskusji, napiszecie choćby kilka słów, ja będę szczęśliwa i zawsze odpowiem.
Raz jeszcze, dziękuję. ♥

Opisy książek w większości nowych postów pochodzą z lubimyczytać bądź niektóre wymyślam sama. ;)