wtorek, 26 marca 2024

PRZEDPREMIEROWO: Meagan Brandy - Złodziej mojego serca

 Witajcie! 

Dzisiaj przygotowałam dla Was przedpremierową recenzje książki, pomimo iż czytałam ją na kilka dni przed publikacją, a w kolejce czekały inne pozycje. Niestety czasami trzeba robić pewne zmiany, tym bardziej, jeśli jestem zobowiązana z wydawnictwem. PREMIERA: 27.03.2024r. 

Meagan Brandy - autorka bestsellerów, pisze pełne zwrotów akcji romanse New Adult. Uwielbia słodycze i szafy grające. Lubi mówić tekstami piosenek. żona i matka trzech szalonych chłopców, którzy sprawiają, że jej świat kręci się wokół różnych sportów, w zależności od pory roku. 

Meagan Brandy - Złodziej mojego serca #1


Moje serce skradł mężczyzna, z którym nie wolno mi być.
Nazywa się Bastian Bishop.
Jest szorstki, surowy i nieprzewidywalny.
W jednym momencie cichy i opanowany, w następnym prawdziwy koszmar.
Ale nie to jest najgorsze.
Ten koleś jest nikim – to outsider bez pieniędzy, a dla takich nie ma miejsca w mojej rzeczywistości.
Choć on zdaje się tym nie przejmować.
Po jednej nocy lekkomyślnego buntu, wytatuowany tyran wciąż powraca, zakrada się do mojego świata i stwarza problemy, na które nie mogę sobie pozwolić.
Powinnam z nim skończyć, zanim mój ojciec odkryje jego istnienie i zrobi to za mnie, ale on do tego nie dopuści.
Mówi, że czy tego chcę, czy nie – teraz należę do niego. I nikt ani nic go nie powstrzyma.
Nawet ja…

Muszę od razu zacząć od okładki, bo jest cudowna! Mało kiedy jestem aż tak zachwycona szatą graficzną! A tutaj wydawnictwo spisało się na medal. Satynowa w dotyku, a napisy są wybite i śliskie. Feeria delikatnych, pudrowych odcieni sprawia, że aż chce się na nią patrzeć. Płatki kwiatów swobodnie plączą się również w środku, bowiem posiada skrzydełka, które stanowią dodatkową ochronę przed uszkodzeniami mechanicznymi i również są pięknie wykończone. Na jednym z nich przeczytacie kilka słów o autorce. A każdy rozdział zaczyna się również zdobionej stronie, dlatego jeśli chodzi o wydanie, to strzał w dziesiątkę. Będzie się pięknie prezentować na półce, w ogóle w to nie wątpię! Stronice są kremowe, czcionka wystarczająca dla naszych oczu. Perspektywy mamy dwie, należące do głównych bohaterów. Literówka gdzieś jakaś się trafiła, ale nie przeszkadzała ona zbytnio w lekturze. 

Jest to moje pierwsze spotkanie z książką autorki, z tego co wiem, kiedyś wydana była jej inna seria w wydawnictwie Filia, niemniej jednak nie miałam o tym pojęcia. Ta książka sygnowana jest za granicą jaką pierwszy tom z serii Girls of Greyson. Zobaczymy więc, czy doczekamy się dalszych części! Zazwyczaj nie czytam romansów, pomieszanych z erotyką. Musi mnie dana lektura bardzo zaciekawić. I tak się cieszę, że włączyła się we mnie sroka okładkowa i że dałam jej szansę. Jestem PRZEZADOWOLONA! Czyta się bardzo szybko, lekko i przyjemnie, nie ma jakichkolwiek blokad podczas poznawania kolejnych stron. Wciągnęłam się, może nie na samym początku, ale po kilkudziesięciu stronach wiedziałam, że przepadnę. Nie mogłam doczekać się, aż przeczytam jeszcze jeden rozdział, może coś się wyjaśni? Naprawdę jestem zadowolona, że zgłosiłam się do recenzji tej pozycji, dlatego będę chciała przekonać i Was, byście wrzucili tę opowieść do koszyka w sklepie internetowym lub stacjonarnym. Autorka wie jak posługiwać się zgrabnie piórem, by zgarnąć czytelnika w swoje sidła i wypuścić dopiero po ostatniej kropce. 

Głównymi bohaterami są Rocklin i Bastian. Dwa światy, które teoretycznie nie powinny mieć ze sobą nic do czynienia. Niemniej jednak, jak dobrze wiecie, przeciwieństwa się przyciągają. Tak i ich do siebie coś przyciąga. Łączy ich nieco... toksyczna relacja, a bardziej bym powiedziała, że to on jest trochę toksyczny. Niektóre jego zachowania były dla mnie nie do wyobrażenia po prostu, nie godziłam się z tym co mówił, czy robił. Czy nawet sam jego sposób myślenia. Okej, jestem w stanie uwierzyć, że to, co spotkało go w przeszłości miało ogromny wpływ na to, jakim obecnie jest człowiekiem, niemniej jednak nie do końca jestem zgodna z nim. Czy go polubiłam? Trochę tak, gdyby nie to czasami jego zachowanie... ;)
Z kolei Rocklin jest bohaterką nie z mojego świata. Bogata, mająca wszystko, co zechce. A tu nagle pojawia się ktoś, kogo nie może mieć u swego boku... Na jej barkach ciąży ogromna odpowiedzialność i przyszłość. Jest postacią początkowo dla mnie oschłą, wyniosłą, obrzydliwie bogatą, bez krztyny uczuć. Później jednak, zmieniłam nieco zdanie. Stała się bardziej normalna, życiowa, nieco zrobiła się z niej buntowniczka, chociaż nie rozumiałam w niej tego, że nie zawsze umiała powiedzieć, to co czuje czy myśli, nie umiała się postawić i trochę to mnie drażniło. Niemniej jednak na sam koniec już totalnie straciła własne zdanie, co jest trochę przykre.
Sumując, bohaterów mamy tutaj wielu, głównie skupiamy się na tej dwójce. Wszyscy są wykreowani świetnie, niczego im nie brakuje. Każdy z nich jest inny, różni się od siebie, ma inny charakter. 

Ile tu jest zwrotów akcji! To głowa mała, naprawdę! Nie spodziewałam się, że dostanę tak dynamiczną powieść, w której ciągle coś się będzie działo, więc jeśli macie zamiar po nią sięgnąć, musicie mieć na uwadze, że nie ma tutaj nudy, absolutnie! Chwilami ciężko nadążyć za postaciami. Czuć również chemię, jaka jest między Rocklin i Bastianem. Wszystko było tak świetnie opisane, że aż czuło się na sobie emocje. ALE! Jest to książka dla osób +18, ze względu na mnogość scen łóżkowych, które są dosyć dokładnie opisane. Jeśli nie lubicie takich pozycji, niestety może Wam to pasować, a jeżeli jesteście młodsi, to ta książka może być dla Was po prostu nieodpowiednia. Tak samo przekleństw nie brakuje, ani krwi czy przemocy. Musicie być odporni na takie rzeczy. Wprawdzie krew nie leje się strumieniami, ale jest, i uważam, że trochę treści jest krzywdzących dla młodszych czytelników. 

Reasumując uważam, że jest to ŚWIETNY romans Young Adult, pozwalający na relaks, ale i w pełne wciągnięcie się w świat wykreowany przez autorkę. Trudno się po pewnym momencie oderwać, jednak uwierzcie mi, nie będzie żałować. Pomimo tego jednego minusa, w którym uważam niektóre zachowania za toksyczne, jest rewelacyjna. Godna polecenia. Taki romans zmieszany z sensacją oraz erotykiem. Jeśli pojawią się następne części, chętnie sięgnę! I Was serdecznie zachęcam do zapoznania się z tą pozycją, czasem warto zmienić sobie gatunek. :) 

Macie w planach tę powieść? Czytaliście poprzednie pozycje od autorki? 

Za egzemplarz dziękuję wydawnictwu 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Chciałabym podziękować Wam za każde odwiedziny, za każde przeczytane słowo, to wiele dla mnie znaczy, naprawdę. Lubię dyskutować, więc jeżeli podejmiecie się dyskusji, napiszecie choćby kilka słów, ja będę szczęśliwa i zawsze odpowiem.
Raz jeszcze, dziękuję. ♥

Opisy książek w większości nowych postów pochodzą z lubimyczytać bądź niektóre wymyślam sama. ;)