Strony

czwartek, 9 maja 2024

Augusta Docher - Najlepszy powód, by żyć

 Witajcie! 

Mam dzisiaj dla Was kilka słów o książce, którą przeczytałam dosyć szybko. Przeleżała na mojej półce od 2017 roku, a więc trochę lat minęło. Zczytując stos hańby i wstydu, mój wzrok zatrzymał się na tej dylogii. W kwietniu wzięłam udział w wyzwaniu #romantycznykwiecień, a ta książka idealnie się dopasowuje. 

Augusta Docher - jest autorką książki "Najlepszy powód, by żyć", a jako Beata Majewska wydała świetnie przyjęte powieści obyczajowe: "Konkurs na żonę", "Bilet do szczęścia" czy "Zdążyć z miłością".
 
Augusta Docher - Najlepszy powód, by żyć #1

Wszystko trwało ułamek sekundy. Błysk ognia i nagle jestem w ognistej kuli. Dociera do mnie, że się palę. Jestem żywą ludzką pochodnią.
Dominika budzi się po kilku dniach.
Wie, że to był wypadek, a ukochany ojciec wcale nie chciał jej zabić. Teraz, kiedy on jest w więzieniu, ona leży w szpitalu i walczy o życie. Chociaż właściwie, to inni walczą za nią, ponieważ ona się już poddała. Ale to, co miało być końcem, okazuje się być początkiem…
Przewrotny los stawia na jej drodze ambitnego młodego lekarza, który dostrzega w niej coś więcej niż tylko pacjentkę. Gdy on będzie leczył jej ciało, jego brat Marcel, czarna owca szanowanej rodziny, spróbuje uleczyć jej duszę.
Tylko czy to jest w ogóle możliwe? Czy pęknięte serce potrafi jeszcze kochać?
I czy ktoś, kto ma tyle powodów, by się zabić, odnajdzie ten jeden, by żyć?

Okładka wpadła mi w oko już dawno, w chwili wydania. Widzimy parę, która trzyma się za dłonie, mają zamknięte oczy. I do tego sam tytuł i personalia autorki. Czy czegoś chcieć więcej? Jasne, skrzydełek. Nie posiada ich, więc nie ma dodatkowej ochrony przed uszkodzeniami mechanicznymi. Ma kremowe strony, czcionkę wystarczającą dla oka, odstępy między wersami i marginesy zostały zachowane. Podzielona została na rozdziały TERAZ oraz PRZEDTEM. 

Książkę czyta się szybko, bez jakichkolwiek przeszkód. Napisana lekkim, przyjemnym stylem, że od razu wpada się do świata bohaterów i chce się poznać dalszy ciąg. Z trudem się odrywałam od niej, nie wiedziałam, co mnie czeka, chociaż spodziewałam się najgorszego... Styl autorki nie jest mi obcy, wręcz przeciwnie, bardzo lubię i cenię sobie jej starsze powieści, bo z tymi nowymi to ja nie nadążam, tyle ich jest. :D Niemniej jednak bardzo polubiłam tę historię i cieszę się, że mam przy sobie drugi tom, który już zaczęłam czytać i zapewne w ramach możliwości, przeczytam ją dosyć szybko. Jest to powieść obyczajowa, z nutką romansu, którą zakwalifikowano jako powieść młodzieżowa. Ale nie mniej niż 16+, przynajmniej ja tak uważam.

Dominika to młoda dziewczyna, która ma przed sobą całe życie. Jednak to, co ją spotyka... nikomu nie życzę takiego losu. Wycierpiała się bardzo mocno, fizycznie, ale i psychicznie. Jak widać, problemy zaczęły się wcześniej, jeszcze przed wypadkiem... Kocha swojego ojca i wie, że to, co zrobił było przypadkiem, że był pijany i to nie ona była celem, niemniej jednak zdarzyło się i zdarzeń się nie cofnie. Podziwiam ją za wytrwałość, walkę, odwagę... Za wszystko. Rozumiem jej zachowanie względem innych ludzi kompletnie mnie nie dziwi, że jest bardziej zamknięta w sobie, niż otwarta jak niegdyś. Mimo iż próbuje... Bo po tamtym życiu przed wypadkiem, traci wszystko.  Już nic nie będzie takie samo...
Poznajemy pewnego lekarza, który nawiązuje kontakt z bohaterką, który potrzebuje jej przypadku do swojej książki, którą pisze. Jest to mężczyzna również wycofany, ale i specyficzny. Niezbyt go polubiłam i miałam cały czas na dystans. Jest jeszcze Marcel, brat lekarza, który jest... czarną owcą. Niemniej jednak jego charakter i zachowanie początku odrzuca mnie. Dopiero, gdy poznajemy go bliżej, zaczynam darzyć go sympatią i tak już zostaje do końca. I jego życie nie jest usłane różami, zresztą jak każdego z bohaterów. 
Są to wyraziste osobowości, każdy z nich jest inny, jednych polubicie, drugich nie. Jednak dzięki nim, autorka zwraca nam uwagę na wiele ważnych życiowych aspektów. 

Począwszy od tragicznego w skutki wypadku, pomyłki, która ma miejsce po alkoholu. Mamy jeden przykład uzależnienia, który powoduje, że psychika siada nie tylko osoby chorej, ale i tej najbliższej, niszcząc całą rodzinę. Widzimy również zachowanie bohaterów, gdy życie jednego z nich diametralnie się zmienia. Widzimy fałsz, przyjaźń, wszystkiego po części. Zauroczenia, pierwsze miłości. Jednak uważam, że najważniejsza jest rozmowa, gdzie nasi bohaterowie starają się stawiać na pierwszym miejscu, jednak mają swoje tajemnice, które dopiero po czasie wychodzą na jaw. Końcem książki następuje plot twist, który jeszcze bardziej przyśpiesza akcje i sprawia, że koniecznie trzeba sięgnąć po kolejną część. 

Uważam, że emocje opisane na kartach powieści są bardzo realne. Odczuwałam je razem z bohaterką i nie raz prawie uroniłam łzę. Sama relacja dziewczyny z chłopakiem, ich poznawanie się, chemia... jest piękna i sprawia, że czytelnik pochłania kolejne strony jak oczarowany. Zdecydowanie ta powieść przypadła mi do gustu, tak jak i wątek romantyczny opisany tutaj. Mamy też konsekwencje mało odpowiedzialnych czynów, które finalnie... maja piękne skutki, chociaż trudne w codziennym życiu. Nie chcę Wam jednak zdradzać zbyt wiele, byście z miłą chęcią i zainteresowaniem sięgnęli po tę dylogię. 

Reasumując uważam, że jest to książka warta poznania. Nie dość, że odczujecie emocje razem z bohaterami, to będziecie płynąć szybkim tempem przez jej stronice. Na tyle się wciągnięcie, że ciężko będzie Wam zrobić sobie przerwę. Jest to powieść skierowana do starszej młodzieży i dorosłych ludzi. Ciesze się, że autorka skupia się nie tylko na miłości, ale i trudnych tematach, które nie powinny być owiane ciszą. Były fragmenty, które niby miały być śmieszne, ale dla mnie nie były, ale przymknęłam na nie oko i starałam się o nich zapomnieć. Uważam, że jest to dobra książka, zdecydowanie warta waszego czasu. Jeśli jeszcze jej nie czytaliście, koniecznie sięgnijcie!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Chciałabym podziękować Wam za każde odwiedziny, za każde przeczytane słowo, to wiele dla mnie znaczy, naprawdę. Lubię dyskutować, więc jeżeli podejmiecie się dyskusji, napiszecie choćby kilka słów, ja będę szczęśliwa i zawsze odpowiem.
Raz jeszcze, dziękuję. ♥

Opisy książek w większości nowych postów pochodzą z lubimyczytać bądź niektóre wymyślam sama. ;)