Dziś nietypowo - dostałam możliwość przeczytania trzech rozdziałów książki, która będzie miała swoją premierę no i oczywiście zgłosiłam się po egzemplarz recenzencki - kto wie, może padnie na mnie? Ale ja bym chciała przeczytać tą książkę w całości! Niby trzy rozdziały, a ja się zaczytałam - tu nagle koniec. Ale dobra, przejdźmy do krótkiej recenzji.
Joss Stirling - autorka bestsellerowej powieści: Kim jesteś Sky?
Joss Stirling - Wyklęta
Elitarna angielska szkoła, w której szerzy się.. korupcja i spisek. Właśnie do tej szkoły trafia Raven Stone. Jest zaniepokojona nieobecnością swojej przyjaciółki, jednakże czeka na nią cały czas. Pewnego wieczoru poznaje przystojnego Kierana - o którym nie wie nic, a on o niej wszystko. Czyż to nie podejrzane? Jednak dziewczyna całkowicie popada w stan zauroczenia, małymi kroczkami, ale jednak.. Jest coś, co ją do niego przyciąga. I jego też - wbrew pozorom pana Sudoku.
Zacznę może od tego, że dziś [19.02.2016] pokazałam na lekcji okładkę tej książki koleżance na lekcji i od razu było "Jaka zarąbista okładka! Aż sobie zapiszę tytuł i będę czekać na jej premierę!" Szczerze mówiąc, Wydawnictwo spisało się na medal bo sama w sobie okładka coś ma, co przyciąga wzrok. Nie dopatrzyłam żadnej literówki, najmniejszego błędu. Kurczę, jak bardzo bym chciała już mieć tą książkę w swoich dłoniach!
Co do autorki jest to moje pierwsze z nią spotkanie. Bałam się, że nie wczytam się w jej styl, że będę się nudzić... Jednak, to były tylko złe myśli! Język jest przystępny, zrozumiały. Czytałam niebywale szybko, chciałam wiedzieć, co dalej - więc nie nudzi - a to ważne przy lekturze, by nad nią nie zasnąć, lub ze złości nie rzucić w ścianę. Myślę, że gdybym miała możliwość przeczytania całej nie ociągałabym się i jeden dzień lub maksymalnie dwa wystarczyłyby by pochłonąć ją i jak narazie po trzech rozdziałach wszystko zostało mi w głowie, mam nadzieję, że po całości też tak będzie. ;)
"– Cześć, jestem Raven. – Wyciągnęła rękę.
Chłopak rzucił na nią okiem, po czym sięgnął po łyżkę
do zupy.
– Wiem, kim jesteś.
Opuściła dłoń na kolana. Świetnie, bądź taki dalej, panie
Arogancki. Najwyraźniej już ją umiejscowił wśród nadskakujących
dziewczyn. To zabolało. Mocno."
Chłopak rzucił na nią okiem, po czym sięgnął po łyżkę
do zupy.
– Wiem, kim jesteś.
Opuściła dłoń na kolana. Świetnie, bądź taki dalej, panie
Arogancki. Najwyraźniej już ją umiejscowił wśród nadskakujących
dziewczyn. To zabolało. Mocno."
Co do bohaterów, którzy są dość dobrze wykreowani nie mam zastrzeżeń. Oczywiście polubiłam Raven, Kierana.. Ale nie na tyle, by stać się ich przyjaciółką. Zapewne to dlatego, że nie miałam możliwości obserwować ich dłużej, przez całą powieść. Nie znam ich wszystkich cech charakteru - poznałam tylko ich małą część, która może być zapowiedzią wszystkiego.
Co do budowy, to powieść podzielona na rozdziały plus na myśli Raven i Kierana - co mnie bardzo cieszy. Lubię, kiedy mogę czytać o dwóch bohaterach, ich przeżyciach wewnętrznych. Cenię sobie takie powieści bo lubię zagłębiać się w ich psychikę, myśli.
Reasumując stwierdzam, że pomimo nie znając całości utworu jestem pewna, że byłabym zadowolona z lektury. Że za szybko nie wywiałoby mi ich z głowy, że są warci tego, by poznać ich historię. Bo przecież jeśli dałam szansę innym, to czemu nie im? Zresztą przekonują mnie sobą żeby się nie opierać i walczyć o egzemplarz powieści. Mogę wywnioskować, że będzie to lektura z przeznaczeniem dla młodzieży, a gdy poznam całą historię, zapewne wyląduje na liście książek polecanych do zakupu dla biblioteki gimnazjalnej, do której chodziłam codziennie przez dwa lata. Mam dobry kontakt z Panią Jolą i nie zawaham się użyć tego tytułu jako obowiązkowy zakup ;)
Czekajcie na premierę z niecierpliwością jak ja! ;)
PREMIERA: KWIECIEŃ 2016
Dziękuję Wydawnictwu Akapit Press za udostępnienie trzech przedpremierowych rozdziałów książki ;)
mi się ta okładka wcale nie podoba :D
OdpowiedzUsuńA "przeznaczenie dla młodzieży" niezbyt zachęca do książki :D ale jeszcze zobaczę, jak już będzie miała premierę i poczytam recenzje całości :D
A mnie się akurat o dziwo podoba. A mojej koleżance to już w ogóle ;d Okej. ;d
UsuńOkładka jest ładna :)
OdpowiedzUsuńMoże pokusisz się po zawartość po premierze? ;)
UsuńSkoro to książka dla młodzieży to chyba zrezygnuję :)
OdpowiedzUsuńOj tam! Każdy może się wrócić do przeszłości ;d
UsuńNie umiałabym napisać recenzji książki po trzech rozdziałach. Naprawdę.
OdpowiedzUsuńA co do książki to nie czuję się zaintrygowana. Nie moja bajka.
Pozdrawiam. :)
Ciężko było, ale dałam radę. ;)
UsuńCiekawa propozycja. Oby udało Ci się dokończyć całą książkę ;)
OdpowiedzUsuńTeż mam taką nadzieję. ;)
UsuńZapowiada się fajnie, może po nią sięgnę.
OdpowiedzUsuńOkładka według mnie średnia.
Pozdrawiam!
http://cudowneksiazki.blogspot.com/
To super, cieszy mnie to .;)
UsuńOkładki mają duże znaczenie. Nie powinno się tak oceniać treści, ale sama zwracam na to sporą uwagę! Podziwiam, że udało Ci się napisać tak dobrą recenzję po zaledwie trzech rozdziałach. :) Pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńwww.majuskula.blogspot.com
O, uprzejmie dziękuję. Każdy chyba zwraca uwagę na okładki ;]
UsuńKsiążka mnie zaintrygowała i zapewne po nią sięgnę, a okładką naprawdę jest ładna.
OdpowiedzUsuńalotofpage.blogspot.com
Też tak sądzę . ;)
UsuńOkładka jest bardzo ciekawa. Cieszę się, że tobie książka się podobała. Ja ciągle czekam na swoje rozdziały (tak się złożyło, że też je mam otrzymać!) i przyznam szczerze, że po tej opinii jeszcze bardziej nie mogę się ich doczekać :D
OdpowiedzUsuńO, rozumiem i wiem, znam to oczekiwanie ;d
UsuńCzekaj spokojnie nie zawiedziesz się . ;d
Miłego czytania już w całości:)
OdpowiedzUsuńDziękuję uprzejmie ;d
UsuńEj podoba mi się! :D
OdpowiedzUsuńChyba się skuszę no ;D
Buziaki
http://coraciemnosci.blogspot.com/
I tak ma być. ;d
UsuńPodzielona narracja bardzo mi odpowiada, uwielbiam to, jest jednak jeden problem, nie lubię schematów, a coś czuję, że ta książka jest na nich zbudowana. Nie skreślam od razu, ale mam obawy... Okładka cudowna!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Może jednak warto dać szansę?
UsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuń