Dzień dobry,
dzisiaj recenzja książki, którą już kiedyś czytałam. A mianowicie lata temu, gdy byłam w gimnazjum i fantastykę jeszcze dość chętnie połykałam, ale nie w dużych ilościach, bo jednak zawsze wierna byłam thrillerom, horrorom, powieściom obyczajowym i przygodowym... ;) Ciekawa byłam, jakie będą moje wrażenia po jej skończeniu. Brałam udział w wyzwaniu #książkisprzedlat organizowanym przez Filiżankę z miętą z Instagrama.
L.H.Zelman – Z wykształcenia jest polonistą i bibliotekoznawcą, na co dzień nauczycielem, a prywatnie żoną i mamą. Uwielbia literaturę, dobre kino, podróże i interesujących ludzi. Prowadzi ciche i spokojne życie z dala od miejskiego zgiełku, w Krainie Tysiąca Jezior i niezliczonej ilości lasów…
L.H.Zelman - Bezsenność anioła #2